W zeszłym roku poszalałam z dekoracjami. W tym roku miało być prosto i z umiarem. Chyba się udało. Zresztą możecie ocenić to same.
W kuchni pojawiła się czerwień, ale w salonie zdecydowałam się już na biel i srebro. Z wykorzystaniem naturalnych dodatków.
Dzięki "Ksaweremu", który wiał z odczuwalną siłą, mogłam zaopatrzyć się w sporą ilość obłamanych gałązek modrzewiowych.
Dobrze, że o tym pomyślałam, zanim zaczęto po nim sprzątać. W pracy zapytano mnie, czy zbieram chrust na ognisko. No wiecie! Takie fajne gałązki na ognisko!
Wielka taca-misa przeobraziła się w świecznik. Wypełniony prostymi świecami i bombkami. Srebrny jeleń pojawił się u mnie w zeszłym roku i został wykorzystany ponownie.
Na gałązkach kilka ozdób i dekoracja w skandynawskim stylu gotowa. Do tego jeszcze element zapachowy, czyli pomarańcze nabijane goździkami.
Muszę przyznać, że ta oszczędna dekoracja bardzo mi odpowiada. Może dlatego, że potrzebowałam wrażenia przestrzeni. Nadmiar dodatków i światełek w tym pomieszczeniu chyba by mnie tym razem męczył.
No i w zasadzie już po... Czas mija chyba z coraz większą prędkością. A może to tylko mnie się tak wydaje? I w sumie ten post jest już wspomnieniem. Serdecznie dziękuję za wszystkie życzenia!!!
piękne 'wiaderko' w marokański deseń :-) U mnie też w tym roku było przede wszystkim biało z odrobiną srebra i czerni - choć muszę przyznać, że czerwieni było mi ciężko się oprzeć. Ale się udało i z efektu jestem zadowolona :-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńNo i to jest najważniejsze!
UsuńW kwestii dekoracji wnętrz swoich się nie wypowiadam:) Na Święta z białych pokryć zmieniłam kanapę na różową, a fotel na brązowy... Do tego kolorowe światełka choinkowe i jest bardzo wesoło.
OdpowiedzUsuńNie wiem tylko jaka byłaby moja diagnoza jeśli ktoś miałby ją postawić na podstawie mojego otoczenia:) Wolę nie wiedzieć:)
A co komu do tego :) Twoje otoczenie i ty decydujesz co i jak ma być :)
Usuńbardzo mi się podoba srebrny flakon, lubię grę światła na błyszczących srebrnych przedmiotach
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje Lilla, czas pędzi jak opętany :)
OdpowiedzUsuńIm człowiek starszy, tym szybciej :)
Usuńpiękne dekoracje. Masz wspaniałe wyczucie smaku.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i życzę szczęśliwego Nowego Roku.
Dziękuję ci bardzo
UsuńPiękne są Twoje dekoracje Lillu :) Takie w 100% Twoje ! Przemyślane, w stałości i w kompatybilności kolorów i dodatków. Srebro... nadało blichtru elementom :) Gratuluję smaku i wyczucia.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! To niezwykle miły i budujący (mnie) komentarz.
UsuńPiękna donica-wazon :)
OdpowiedzUsuńTo chyba kosz miał być :)
Usuńmoże i jest już wspomnieniem- ale jakim pięknym!!
OdpowiedzUsuńserdeczności
No tak :)
UsuńUmiar...aż mam ochotę powiedzieć a cóż to takiego haha Zawsze sobie obiecuję,że będzie mało,delikatnie i z umiarem i guzik z tego wychodzi :))) Niesamowicie podoba mi się ta osłonka srebrna na parapecie z gałązkami...cudo!!
OdpowiedzUsuńŚciskam poświątecznie
A ja sobie obiecałam, że nie będzie nadmiaru bo mam przesyt :)
UsuńDziękuję za odwiedziny i życzenia. Te naczynia są tak piękne, że w zasadzie nic więcej im nie trzeba . Pozdrawiam i wszystkiego dobrego po świętach .
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie :)
UsuńCudownie udekorowałaś mieszkanie! :) Ja sama kocham taką prostotę i zdobię tak dom już od kilku lat. U mnie też na czele stoją gałązki modrzewiowe, świerk, orzechy i białe lampki.
OdpowiedzUsuńNie wydaje Ci się, czas pędzi jak oszalały. A to co piękne mija w mgnieniu oka.
Pozdrawiam - Magda
PS: Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga. :)
Dziękuję za zaproszenie :) Mnie ostatnio wszystko tak mija niestety :)
UsuńŚlicznie u Ciebie! Srebro prezentuje się wspaniale.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
Usuńprzepiękny ten wazon srebrny :)
OdpowiedzUsuńjest może taki u Ciebie w sklepiku?? Cudo!!!
Niestety nie. Kupiłam w zeszłym roku na Westwingu :)
Usuń...szkoooda :((
Usuń:) prosto ale jakże światecznie.. u mnie w tym roku na bogato..ale wydaje mi sie ze ograniczenie do 2 kolorów ( biel i czerwień) troche przepych uspokoiło ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) U ciebie bez czerwonego byłoby dziwnie :) Według mnie!
Usuńz umiarem i wystarczająco...nie ilość lecz.jakość jak to mówią:-) bardzo mi się podoba, a modrzewiowe gałązki same w sobie są ozdobą...uwielbiam:-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Oj, to prawda. Mam ich coraz więcej.
UsuńŚlicznie- prosto a zarazem bogato.
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiam!
Małgosia
Wspaniale i bardzo stylowo, piękny świąteczny klimat!
OdpowiedzUsuńmiłego wieczoru ;)
Bardzo dziękuję :)
UsuńPięknie u Ciebie! Tak delikatnie....
OdpowiedzUsuńsrebrny wazon jest niesamowity,,,
Krásné dekorace, krásný blog a jste krásná paní. Věrka
OdpowiedzUsuńDěkuju mnohokrát. Jsem ráda, že mám nové čtenáře.
UsuńPięknie Lillo, okno zachwyca! :))))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTe srebrne dodatki wyglądają niesamowicie! Mnie też się udało zaaranżować dekoracje w srebrzysto-białej tonacji - pokażę niebawem, bo muszę się koniecznie pochwalić tacą od Ciebie;) Super ! Pozdrawiam - M,
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa :)
UsuńPrzepiękne dekoracje, bardzo inspirujące zdjęcia. Srebrny wazon (osłonka) podbiła moje serce. I te zawieszone serduszko, gwiazdki do niego pasujące! Wszystko wygląda pięknie - bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Magda
A ja bardzo dziękuję za tak miłą ocenę :)
UsuńUmiar, to chyba to czego najbardziej brakuje w Świętach :)
OdpowiedzUsuńMnie on zupełnie nie przeszkadza, zwłaszcza w kwestii ozdób, ale rzeczywiście stworzyłaś wspaniały klimat,
pozdrawiam
MZ
Mnie również nie przeszkadza, ale jak się ma w domu magazyn to czasami się człowiekowi przeje :)
UsuńJa w zeszłym roku "oberwałam" od męża za nadmiar a w tym roku nawet nie zauważył nawet choinki!!! Pewnie tym razem przesadziłam w drugą stronę... Pięknie, elegancko i wystarczająco :) podziwiam gust! Wszystkiego dobrego :)
OdpowiedzUsuńTo w przyszłym poproś żeby sam zrobił dekoracje :)
UsuńProste,eleganckie, delikatne.....
OdpowiedzUsuńMasz rację bije z nich spokój...
Dziękuję za życzenia świąteczne...z powodu okoliczności życiowych...nie zdążyłam odwzajemnić...
Za to z wyprzedzeniem....Szczęśliwego Nowego Roku...pełnego niegasnącej pasji do odkrywania piękna...prostego...zwyczajnego.
A widzę, że dużo go u Ciebie....pozdrawiam ciepło
Dziękuję i życzę wzajemnie :) Do Siego Roku!
UsuńDziękuję Ci za tego posta. .. za umiar i delikstnosc;)
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
UsuńLilla uwielbiam tą Twoją delikatność...wspaniałe zdjęcia i dekoracje! :)))
OdpowiedzUsuńpiękne dekoracje... wśród takiego umiaru można prawdziwie odpocząć...
OdpowiedzUsuńZ tymi gałązkami to tak jak u mnie - też mnóstwo ich nazbierałam / ale akurat nie modrzewiowych niestety - bo te są najpiękniejsze/ i wykorzystałam do swoich dekoracji i w stroikach dla znajomych - ja potraktowałam większośc odrobiną białej farby - i wtedy najbardziej mi sie podobały. Z przyjemnością patrzę na te zdjęcia i jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuń