Pogoda za oknem mnie zadziwia. Nie wiadomo skąd nagle pojawia się burza i leje jak diabli. To chyba jakaś pora deszczowa a nie lato. Głowa mnie przy tych ciągłych skokac…
Musze się przyznać, że mam małego bzika na punkcie ozdobnych kul. Nie jest to element dekoracyjny szczególnie u nas popularny. Trafiam na nie głównie na zagranicznych bl…
Pod takim hasłem przebiegać będą tegoroczne wakacje. Dziś ostatni dzień pracy, a potem dwa miesiąc na odpoczynek. Wypłata w ramach budżetówki przyprawia mnie o palpitacj…
Zawsze podobały mi się strojne, obfite chwosty. Mam już trzy, różnej wielkości. Wszystkie zdobią lampy stołowe i nocne. W ostatnim wydaniu Werandy był materiał poświęcon…
Zbieram się na coraz większą odwagę w moich biżuteryjnych wytworach. W końcu robię je dla siebie samej to nawet jak coś sknocę nie będzie dramatu. A na kolejnych próbach…
Na wielu waszych blogach pojawiają się kwiatowe kompozycje. Najczęściej z polnych kwiatów zebranych w okolicy. Ja nie mam gdzie narwać polnych, ogrodowych też niestety n…
Od wielu lat w każdą niedzielę na ul. Grzegórzeckiej w Krakowie, odbywa się targ staroci. Zwany przez, niektórych „Pod Halą” – zapewne od pobliskiej hali targowej. Ja…
Pisałam już kiedyś o tym, że bardzo lubię biżuterię. Nie muszą to być precjoza ze złota, wysadzane diamentami. Może byłoby miło takie mieć, ale nie wymagajmy od życia zb…