Tego nie planowałam
Ostatnio pokazywałam wam pamiątki z podróży. Bywają różne, mniej lub bardziej dziwne. Tego, co przywiozłam z ostatniego wyjazdu zupełnie nie planowałam. Właśnie dlatego mnie tutaj nie było i nie zaglądałam do was, za co przepraszam. Zamarzyła mi się wyprawa do Danii i dzięki staraniom mojego męża mogłam to marzenie spełnić.
No i przywiozłam kartony marokańskich misek. I to nie tylko dla siebie. Sama bym się pewnie na taki krok nie zdecydowała, ale mam wsparcie męża, który wierzy we mnie bardziej niż ja sama. Mam nadzieję, że nie jest to bezpodstawna wiara. Zresztą muszę szczerze przyznać, że dzięki niemu i pod jego wpływem zdecydowałam się na wiele różnych działań.
Najtrudniejszym z nich było prowadzenie samochodu. Przynajmniej do dziś! Bałam się tego wiele lat. A potem się zmobilizowałam i jakoś się toczy. Nawet mandatu nie zapłaciłam. Stłuczki też nie miałam. No nie licząc faktu, że sama wjechałam w ścianę w podziemnym parkingu. Właściwie to tylko błotnik otarłam.
Fakt, że zdecydowałam się na sprowadzenie tych towarów pociągnął za sobą masę innych, koniecznych działań. Miałam już problemy z urzędem skarbowym więc wszystko musi być zgłoszone i zgodnie z prawem. Powstaje więc internetowy sklepik. Walczę ze wszystkim sama i już trochę tracę siły. Głowa mi dosłownie dymi...
Trochę przedmiotów już dotarło, reszta będzie dosyłana po trochu. Zacząć od czegoś jednak trzeba. Na start marokańska ceramika. Osiem rodzajów naczyń różnej wielkości. Będą na początek również produkty cenionej przez Was marki. O tym w dwóch kolejnych postach. O ile wszystko pójdzie zgodnie z planem sklepik ruszy na początku przyszłego tygodnia. Będzie oczywiście informacja. I candy z okazji rocznicy i otwarcia. Już zapraszam!
gratuluję ... i czekam na te cudowności :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ci bardzo!
UsuńLilla raz jeszcze gratuluję kochana:))) Ty wiesz, że ja czekam z niecierpliwością;) cudne kształty! już chcę wszystkie:)))
OdpowiedzUsuńbuziaki
Nie wiem czy jest czego gratulować?! Jeśli już to odwagi graniczącej z głupotą. Dziękuję mimo wątpliwości.
Usuńa tam gadasz! świat do odważnych należy:*
UsuńByć może, ale tchórze mogą mieć za to delikatną skórę na d... A ci pozostali będą w nią kopani nie raz! Ja już przywykłam :)
UsuńGratulacje! To wspaniała wiadomość :))) Ta ceramika rzuca mnie na kolana ilekroć ją widzę :) Uciski i już teraz życzę powodzenia, klientek na pewno będzie ogrom! :)
OdpowiedzUsuńSuper!Czekamy.A My korzystając z Twojej nieobecności ściągnełyśmy od Ciebie pomysł na post o nietypowych pamiątkach z wakacji, ale skoro już jesteś to się przyznamy:)
OdpowiedzUsuńZostawiła komentarz u Ciebie :)
UsuńWspaniała wiadomość. czeka z niecierpliwością na początek tygodnia.
OdpowiedzUsuńPS zainspirowana motywami gwiazdek u ciebie dziś przyklejam tapetę w pokoju syna. w Gwiazdy oczywiście.
pozdrawiam i zapraszam do mnie gdzie czeka moja pierwsza odsłona letniej kuchni
Kasia
Dziękuję. U Ciebie już byłam, widziałam i bardzo mi się podoba.
UsuńGratuluje kochana i już nie mogę się doczekać. Życzę przede wszystkim wytrwałości przy tworzeniu sklepu, sama wiem z czym to się je i ile pracy i czasu to zabiera.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko,
Karola
To święta prawda. Podejrzewam, że mnie to przerośnie. Dziękuję bardzo.
Usuńpiękne naczynia,aż nie mogę się doczekać otwarcia:)
OdpowiedzUsuńTakie miseczki ciągle są na mojej liście marzeń. Ale piękne kształty! Powodzenia ze sklepikiem!!!!
OdpowiedzUsuńNa mojej również. Dlatego ich tak uparcie szukałam.
UsuńFiu Fiu FANTASTYCZNIE. mOje gratulacje- trzymam kciuki ;-)
OdpowiedzUsuńTeraz tego nie czuję w ten sposób. Padam na nos i mam stracha!Dzięki za wsparcie :)
UsuńLilla- do odważnych świat należy ! Mając wsparcie męża przezwyciężysz wszystkie trudności. Początki są trudne :).
OdpowiedzUsuńJak widzę chętnych jest już malutka kolejka do sklepu. Ja także się ustawiam. Patrząc na miseczki serce mi się raduje- na pewno zrobię zakupy w sklepiku. Trzymaj się dzielnie. Całuski
Masz rację! Ja uważam, że w życiu nie wolno tchórzyć bo niewiele się użyje. A ja już mam masę nowych doświadczeń a jeszcze nie zaczęłam. Pewnie kiedyś i one zaprocentują.
UsuńDania-wspaniałe miejsce na wakacje i do zamieszkania:-) A pamiątki przywiozłaś przepiękne:-)
OdpowiedzUsuńRacja. Dzięki.
UsuńPiękne i takie można powiedzieć ślubne! ;)
OdpowiedzUsuńCo to znaczy inne spojrzenie! :) Tak o nich dotychczas nie pomyślałam.
UsuńCzekam z niecierpliwościa. Uwielbiam te miseczki i wreszcie będę mogła je kupic.Pozdrawiam i zyczę wytrwałości, Sylwia :)
OdpowiedzUsuńPrzy tak kruchym towarze będzie mi potrzebna. Dziękuję.
UsuńW Danii mnie jeszcze nie było, może kiedyś się wybiorę. Serdeczne gratulację za odwagę. Wsparcie męża fajna sprawa.Już ustawiam się w kolejce do sklepiku.
OdpowiedzUsuńTak odwagi to mi trochę brakuje ale jak się powiedziało "A" trzeba dukać dalej...
UsuńGratuluję! Odwagi i męża. I zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńMąż drugi więc pewnie lepiej wybrany. A odwaga, mam nadzieję, bokiem mi nie wyjdzie więc zazdrościć nie ma czego.
UsuńWspaniale!!!Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńbuźka
Wow ale piękne rzeczy przywiozłaś! Czekam z niecierpliwością i gratuluję sklepu :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję chociaż jeszcze go w sumie nie ma :)
UsuńWOW!!! z chęcia będę zaglądać. I oczywiscie także trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńMoże coś ci się spodoba :) Zobaczymy? W każdym razie zapraszam bo o was mi również chodziło.
UsuńTrzymam kciuki i nie tylko ja z tego co czytam. Będzie DOBRZE ;))
OdpowiedzUsuńPs.
Skorupki super och ;)
Oby. Dobrze to póki co na moją sylwetkę działa, bo stres mnie odchudza skutecznie :)
UsuńMiseczki cudne, zreszta jestem pewna, ze wszystkie rzeczy, ktore wybierzesz do swojego sklepu beda piekne. :) Zycze powodzenia. Jak to mowia, swiat do odwaznych nalezy.. :) (Sama powtarzam to sobie ostatnio coraz czesciej.. Mam nadzieje, ze i ja rowniez odwaze sie kiedys w koncu przemienic marzenia w rzeczywistosc.. Tzn przynajmniej sprobowac.. :) ) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńJa to sobie powtarzam od wielu lat i tak naprawdę im jestem starsza tym bardziej skłonna do działań. Czasami nawet ryzykownych. Pewnie mam świadomość, że jak nie teraz to kiedy? Czas ucieka jak szalony!Dziękuję ci za wiarę w moje poczucie gustu. Będę swoje wybory opierała również na waszych sugestiach.
UsuńTeż mi się marzą takie miseczki... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJeśli będą chętni to będą w sprzedaży :)
Usuńwspaniale,te misy są cudowne :) podziwiam wszystkich tych którzy umieją wziąść inicjatywe w swoje ręce i spełniać swoje marzenia,mi przeważnie brakuje odwagi a potem żałuje..
OdpowiedzUsuńOtóż to! Lepiej podobno żałować tego, co się zrobiło, niż tego, że się nie zrobiło.
UsuńWspaniałe wieści, masz świetny gust więc nie mam wątpliwości, że sklep zapełnisz samymi skarbami, już nie mogę się doczekać otwarcia-powodzenia Kochana!
OdpowiedzUsuńBardzo ci dziękuję. Taka ocena od osoby, która tworzy prawdziwe cuda to dopiero zastrzyk energii.
Usuńmałymi kroczkami do przodu, z urzędami uporasz się raz dwa. Piękne te miseczki
OdpowiedzUsuńMuszę małymi bo na duże mam zbyt słaby kręgosłup :) Dzięki
UsuńJaka niespodzianka!! Gratulacje!! Miseczki obłędne. Czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg:-)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Dla mnie to też jest niespodzianka!
UsuńOOO!!!! a to niespodzianka!:)))) Miseczki cudne!!! no to czekam:)
OdpowiedzUsuńNo proszę! Nie tylko ja się tego nie spodziewałam.
Usuńojej gratuluję, życzę cierpliwości, wytrwałosci i sukcesów sprzedażowych, miseczki cudne - nietypowy kształt i to je wyróżnia!!!a z mężem i autem mamy podobnie;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło!
Bardzo dziękuję. Cierpliwości mi trochę brakuje ale jestem uparta.
UsuńWow Lilla sliczne pamiatki!!
OdpowiedzUsuńOtwieraj szybciutko ten sklep bo dlugo nie wytrzymam patrzac na te cudownosci :)
To wspaniałe, że mąż Cie wspiera i wierzy w Ciebie - wszystko sie uda!!!!!!
Dzięki. To fakt, że jak ktoś cię wspiera to łatwiej podejmuje się nawet te trudne decyzje.
UsuńGratulacje miseczki cudne juz nie moge sie doczekać sklepiku:)
OdpowiedzUsuńNo to może ja już muszę nowe zamówienie robić ?:)
UsuńJa też czekam z niecierpliwością! Na pewno się uda!
OdpowiedzUsuńDzięki za pozytywne słowo.
UsuńOjjjj... trzymam kciuki za to, żeby się udało i ... czekam na możliwość zrobienia pierwszych zakupów :) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i ufam, że tak będzie.
UsuńTo wspaniała wiadomość, powodzenia! :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
UsuńZazdroszczę męskiego wsparcia, doceniam za odwagę no i oczywiście gorąco kibicuję! :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ci za wszystko dziękuję.
UsuńPiękna ceramika ! ;-) i z niecierpliwością czekam otwarcia Twojego sklepiku - mam nadzieję ,że zdążę obkupić się w marokańską ceramikę nim zniknie z półek ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłego weekendu życzę :-)
Jeśli zniknie to dojedzie kolejna dostawa :)
UsuńWspaniała kolekcja...są cudne!!!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę:D
Pozdrawiam cieplutko
To nie jest moja kolekcja.
Usuń