Jingle Bells
Jingle bells, jingle bells Jingle all the way
Oh what fun it is to ride
In a one horse open sleigh
Oh what fun it is to ride
In a one horse open sleigh
Dzwonią, dzwonki sań...Tak naprawdę nie dzwonią, bo póki co sanie nie mają po czym mknąć. Jest jednak namiastka. Same dzwonki bez sań. Może to i niewiele, ale pojinglać sobie mogę!
A hałasu taki drobiazg potrafi narobić. Nawet się nie spodziewałam, że to takie głośne jest. Na takim prawdziwym kuligu z saniami, końmi i dzownkami byłam lata temu. Na ostatnim roku studiów. Pamiętam kolegów, którzy na kulig wybrali się w trampkach. Ot, fantazja młodych ludzi. O dziwo, nawet się nie pochorowali.
Trochę dla przełamania czerwieni kolejnych części inspiracji moje ulubione zestawienie black&white. W przypadku zawieszek nie ma co kombinować z ich zastosowaniem. Wystarczy poszukać odpowiedniego miejsca i zwyczajnie zawiesić.
Bardzo przydatne są w takiej sytuacji wszystkie meblowe gałki lub ładne klamki u drzwi. Na drzwi to trzeba uważać. No chyba, że komuś to jinglenie nie przeszkadza. Ale to wcale nie znaczy, że to ich jedyne zastosowanie.
Pewnie można je wykorzystać w wielu pomysłowych dekoracjach. U mnie w tym roku po prostu będą sobie wisiały.
Pada śnieg, pada śnieg
Dzwonią dzwonki sań
Jak to miło jechać nimi
w śnieżnobiałą dal!
Dzwonią dzwonki sań
Jak to miło jechać nimi
w śnieżnobiałą dal!
Zapraszam również do głosowania na najciekawsze pomysły w konkursie DIY Addicted to crafts blog
Urocze te dzwoneczki same w sobie i z kraciastą wstążeczką. Ślicznie wyglądają na meblowej gałce (gałka piękna!).
OdpowiedzUsuńdobrego dnia :) pozdrawiam
Magda
Bardzo dziękuję i pozdrawiam wzajemnie :)
UsuńAle śliczności... u mnie by mogły być z czerwoną krateczką :)
OdpowiedzUsuńNiestety były tylko w wersji B&W :)
UsuńŚliczne malutkie zwiastuny świąt - pięknie tam u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Świetne są, gdzieś je spotkałam, ale się nei skusiłam ;)
OdpowiedzUsuńA ja tak :)
UsuńDzwonki są po prostu śliczne ! Zachorowałam ... znowu ... ;) Od środy mogę się już cieszyć zamówioną u Ciebie tacą - jest PRZECUDNA :D Bardzo dziękuję i cieplutko pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że się podoba. To niezwykle mnie podnosi na duchu, kiedy wyszukane przeze mnie przedmioty Wam się również podobają :)
Usuńale cudne!!!
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze-uwielbiam je i niech sobie jinglaja;)
OdpowiedzUsuńTrudno ich nie lubić :)
UsuńPiękne i niespotykane:)
OdpowiedzUsuńMam tylko miniaturkę takiego dzwonka. Za dużo decybeli nie ma ;)
OdpowiedzUsuńpozdrówka
marta
Miniaturka też fajna :)
Usuńwow jaki duży!!!super!;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, spory!
UsuńJa mam garść takich malutkich... tylko gdzie..? Dziękuję, że mi o nich przypomniałaś:)
OdpowiedzUsuńSzukaj! Szkoda żeby się ukrywały :)
Usuń