Follow the white rabbit...
Follow the white rabbit... No właśnie. Gdzie te króliki i zające? Zanim znalazłam czas na pokazanie wam damskiej wersji białych zajączków, wszystkie powędrowały już do swoich nowych domów. Cieszę się, że się spodobały.
Trochę dziwnie się czuję pokazując je w takich okolicznościach. Ale skoro moje panny zajęczanki dzielnie i cierpliwie pozowały mi do tej sesji, to jestem zobowiązana zaprezentować jej efekty. Panom towarzyszyły paski i hiacynty. Panie otrzymały dekorację z przepiórczych wydmuszek i piórek.
No bo ta sesja robiona była już bliżej świąt. Zające dzielnie dźwigały na własnych plecach zapasy tych jajeczek i wędrowały z nimi przez pasiasty świat. Zającówny miały za zadanie praktycznie je wykorzystać przy dekorowaniu. I dokładnie tak zrobiły.
Z pewną przykrością muszę poinformować, że u mnie nie można ich już kupić. Fotografowanie tych ślicznotek sprawiło mi jednak niekłamaną przyjemność. I nawet nie sądziłam, że grafika, którą postanowiłam wykorzystać będzie pasowała i do nich, i do sytuacji w jakiej je wam przedstawiam.
Podążajmy więc za białym królikiem lub zającem, jak kto woli, w stronę świąt. Oby te kupione w Kokon Home sprawiły, że święta będą jeszcze milsze i piękniejsze.
jkaie one sliczne
OdpowiedzUsuńChyba powoli muszę pomyśleć o zajączkach,jajeczkach... ;)
OdpowiedzUsuńJa zanim zaczęłam myśleć to już wyszły :)
UsuńBoskie te królisie:-) a jaja przepiórcze urocze:-) Pozdrawiam wiosennie (mam nadzieję:-) Kasia
OdpowiedzUsuńDziś raczej zimowo :)
UsuńNa pewno będą milsze i piękniejsze, właśnie czekam na przesyłkę ... ;) Szkoda, że dotarłam do sklepiku tak późno i udaoł mi sie kupić tylko dwa ( Ją i Jego ), bo miałam chrapkę na trzy ... Trudno, i tak będzie cudnie :D Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńJuż poszła :) Mam nadzieję, że będziesz zadowolona.
Usuńpięknisie:)
OdpowiedzUsuńprześliczne:)))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńDziękuję w ich imieniu :)
UsuńWcale się nie dziwię,że tak szybko zniknęły,mnie się bardzo te piórka podobają :) Takie inne...
OdpowiedzUsuńPiórka to z przepiórki, o ile się nie mylę.
UsuńUwielbiam zające, to moja choroba, są takie słodkie i przyjazne ;)
OdpowiedzUsuńZdjęcia cudowne i w klimacie zbliżających się świąt :)
Pozdrawiam
W.
Bardzo dziękuję. W jednym z numerów Werandy był pokazany dom pełen figurek zajęczych :)
Usuńjak mi sie takie ceramiczne ozdobki podobaja ostatnio!musze sie wybrac gdzies do jakiegos sklepu i kupic sobie. Juz nie wazne czy ptaszek, czy kurka czy zajaczek:)
OdpowiedzUsuńSą już niemal wszędzie :)
Usuńprzepięknie !! baardzo mi się podoba ! :)
OdpowiedzUsuńjak ładnie u Ciebie!!! śliczna ta ceramika, taka świąteczna jest:)))))))))
OdpowiedzUsuńBo to przecież zajączki. To nie może być inaczej :)
UsuńJa się nie dziwię popytu na nie ponieważ są cudne...i jak zawsze wspaniała aranżacja;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Szczególne podziękowania za ocenę aranżacji :)
UsuńUrocze są te króliczki :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńŚliczności! Właśnie za takie dekoracje Wielkanoc lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Wiola
Ja mam nadzieję, że wyższość świąt Bożego Narodzenia uda się dzięki nim nieco zniwelować :)
Usuń