Dziwne bazie i insekty
Taki tytuł brzmi dość dziwnie. Tak trochę kojarzy mi się z filmem grozy klasy C. Zmutowane robaki i krwiożercze bazie! Nie będzie jednak aż tak źle. Chociaż ja byłam bardzo zadziwiona tymi baziami. Może pamięć mnie zawodzi, a może rzeczywiście takich wcześniej nie widziałam. Nawet nie do końca wiem, czy można je nazwać baziami. Z daleka wyglądały jak gałązki pokryte zielonymi, młodymi listkami.
Chciałam wstawić kilka gałązek do wazonu i szukałam już takich obudzonych. Z bliska okazało się, że to nie listki tylko takie nietypowe bazie. Wcześniej, czyli w lutym, to samo drzewo miało miśkowate, różowe bazie. Tym razem zaskoczyło mnie przecudną, świeżą zielenią.
Wyglądają trochę jak zielone szczoteczki do tuszowania rzęs. Prawda? Spodobały mi się! Zabrałam więc kilka do domu i wstawiłam do zielonego szkiełka. Butelki z serii Insect, która w tej kompozycji pełni rolę wazonu, ale równie dobrze sprawdza się jako karafka na wodę. Bardzo ładnie wygląda na stole wypełniona mlekiem.
Sporo szkła tego typu jest w ofercie House Doctor. Butelki we wszystkich możliwych kolorach. Wielkie, średnie i małe. Z nadrukiem i czyste. Jedna nawet z podobnym owadzim motywem. Proste i ponadczasowe formy szklanych naczyń w stonowanej kolorystyce są bardzo typowe dla stylu skandynawskiego. I od dłuższego czasu nie wychodzą z mody.
Wiosenna oferta Lene Bjerre promuje motyw motyla. Mnie jednak ważka bardziej odpowiada. Ten motyw podoba mi się od dawna. Ważka, czyli najstarszy owad znanego nam świata. Mimo, że opis brzmi dość złowrogo. "Rząd
drapieżnych, starych ewolucyjnie owadów o przeobrażeniu niezupełnym, smukłym ciele, dużych oczach złożonych, krótkim tułowiu, silnie wydłużonym odwłoku i dwóch parach skrzydeł."
Brzmi trochę strasznie, ale wygląda w grafice fajnie. Butelka ma kolor "zgniłej zieleni", tak go sobie określiłam. Nie brzmi apetycznie, ale nasycenie koloru jest tak niewielkie, że trudno precyzyjnie go określić. Dzięki temu można ją zestawiać ze szkłem o innej barwie i zawsze dobrze wygląda. Jeśli ktoś lubi takie butelkowe szkło, to znajdzie jeszcze kilka sztuk w Kokon Home.
bardzo ładna kompozycja:)))))))))) i te piórka śliczne:))):))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie- prezentuje kilka szpargałków z sobotnuch zakupów:)))))))
Już biegnę :)
UsuńWszystko się ślicznie komponuje-zaglądam tu z przyjemnością :-). A "zielone bazie" to nic nietypowego-po prostu szaromisiate bazie to pąki kwiatowe a te zielone to już kwitnące kwiatostany . Pozdrawiam serdecznie - Jola
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło z tego powodu i bardzo dziękuję za wyjaśnienie. Jestem o trochę mądrzejsza :)
UsuńLekko barwione szkło to moje nowe, małe (ok- wcale nie małe) zauroczenie. Zielone bazie wyglądają jak malutkie drzewka wyrastające z gałęzi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aga
Moje w zasadzie również :)
UsuńFaktycznie śmieszne te bazie:-) Też skojarzyły mi się ze szczoteczką od tuszu do rzęs!
OdpowiedzUsuńIdealnie wyglądają w szkle.
Pozdrawiam!
No właśnie :)
UsuńSłoik z jajami przepiękny! A bazie faktycznie wyglądają jak szczoteczki z tuszu do rzęs! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
To jest właśnie urok szkła. Widać co jest w środku i zyskuje w ten sposób na ozdobności :)
UsuńBardzo ładne zestawy:) Właśnie odkryłam Twojego bloga i zagłębia się w lekturze...
OdpowiedzUsuńZapraszam w takim razie ponownie. Dziękuję :)
Usuńśmieszne te bazie...bardzo mi się podoba pojemnik na jajka! cudny!
OdpowiedzUsuńTo w sumie jest pojemnik łazienkowy ale fajnie wygląda i w tej wersji :)
UsuńKrwiożercze bazie :D hehe Lil jakie Ty filmy oglądasz?! A tak poważnie to ja nigdy wcześniej takich nie widziałam. Ładne te potwory!
OdpowiedzUsuńNo właśnie! Mnie się też wydawało, że nie spotkałam się z nimi. A teraz już wiem, że musiałam tylko zapomniałam. A co do filmów! No cóż! Każdy obejrzał kiedyś coś, czego nie powinien :)
UsuńBardzo ładne dekoracje. Po raz kolejny można pokusić się o stwierdzenie, że piękno tkwi w prostocie. Twoje dekoracje są tego najlepszym przykładem. Takie naturalne, lekkie... Świetnie.
OdpowiedzUsuńZainspirowana pozdrawiam.
http://mysweetdreaminghome.blogspot.com/
Bardzo dziękuję. Ja chyba nie mam daru do bogatych dekoracji. Nie bardzo mi wychodzą :)
UsuńA już myslałam,że z tych bazi wyskoczyło całe "stado" robali hihi Też kiedyś nazrywałam sobie bazi a wyszło takie samo zielone jak Twoje :)
OdpowiedzUsuńChyba nie wyszły? Nie przepadam za żywymi :)
UsuńTakie robale wcale nie odstraszają, wręcz przeciwnie:)
OdpowiedzUsuńW tej wersji są miłe dla oka nawet dla mnie :)
UsuńTakie bazie i takie insekty w domu mile widziane;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Super to wszystko wygląda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
www.decustyle.blogspot.com
Muszę sobie kupić takie buteleczki:)
OdpowiedzUsuńSą świetne :)
OdpowiedzUsuń