W kolorze wiosennego nieba
W poście z zajączkami pisałam, że miałam problem z wyborem dekoracji wielkanocnych do sklepu. Powodem była moja niechęć, wynikająca chyba z przesytu, do dekoracji w tradycyjnej żółci i zieleni. Mam również sygnały w postaci komentarzy i e-maili, że ta kolorystyka trochę się "przejadła" nie tylko mnie.
Nie mam nic do zielonego i żółtego. Ten ostatni nawet lubię, ale chciałam coś w mniej typowych barwach. No i właśnie dlatego przywiozłam te ceramiczne zawieszki. Jajeczka w kolorze błękitnego nieba i w zasadzie już nic więcej nie potrzeba. Z niebieskim dodatkiem czysta biel ożywa!
Tutaj prezentuję pełną miskę błękitu, ale w mojej świątecznej wersji będą czyste białe jajka i tylko dwa niebieskie. W tym jedno jako zawieszka. Biała miska i biały wazon, bo ten kolor jest uniwersalny. Dlaczego białe jajka?
Z prostej przyczyny. Bo będą surowe. Nie przepadam za zimnymi jajkami gotowanymi na twardo. Zazwyczaj kolorowe pisanki wymagają termicznej obróbki. A mnie potem szkoda to wszystko wyrzucić do śmieci. Pojawi się również stary element, który już wykorzystałam dwa lata temu do wielkanocnej dekoracji.
Mowa tutaj o grafice niezwykle eleganckiego zająca. Mam do niej wielki sentyment bo jest fajna i równocześnie zabawna. Oprawiona w ramę wygląda jak portret przodka. No może podobieństwo do pradziada nie jest uderzające, ale związek emocjonalny istnieje. No i ten niebieski surducik pasuje do jajeczek. Okazuje się, że ten sam element zestawiony z innymi dodatkami daje zupełnie inny efekt końcowy.
Poprzednio rama była bardzo ozdobna i zdecydowanie mniejsza, a pozostałe elementy nie tak minimalistyczne. Nie wiem czy za miesiąc bazie jeszcze będą. Jeśli nie to białe kwiaty albo szafirki? I to zdecydowanie wystarczy. Chociaż jak znam siebie to nie będzie to jedyna dekoracja, ale na pewno główna. Zawieszki są dość duże bo mają ponad 8 cm i wykonane są z solidnej ceramiki więc posłużą jako ozdoba na wiele sezonów. Już dostępne w Kokon Home.
Jakie piękne. Kurcze kupiłabym całą miskę jakbym mogła. A grafika rewelacyjna :) Muszę na dobre zacząć myśleć o wiosennych dekoracjach. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCała miska to za dużo :) Dzięki
Usuńśliczne jakjka ja mam granatowe :)
OdpowiedzUsuńTeż ciekawy kolor :)
UsuńJej. W moim ulubionym kolorze!
OdpowiedzUsuńNawet mnie się ten niebieski spodobał :)
UsuńKochana, jakie piękne!
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam do mojego konkursu, może prześlesz zdjęcie tej wiosennej aranżacji? Mamy fajne nagrody!
Pozdrawiam,
m.
Idę i sprawdzam :)
UsuńPowiem szczerze, że ja żółty uwielbiam! A takie blue jajka do mojej kuchni w sam raz:)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że pasują i do pastelowej i monochromatycznej wersji :)
Usuńcudowne jest to połączenie błękitu ceramiki i bieli !
OdpowiedzUsuńtakże muszę pomyśleć o świątecznych dekoracjach i...nie ukrywam że to połączenie, z lekkim akcentem żółci w postaci kwiatów - faktycznie może wyglądać wiosennie, odświętnie i radośnie
pozdrawiam serdecznie :)
No to się cieszę, że dałam jakiś impuls :)
UsuńJa również jakoś nie przepadam za takimi żółto-zielonymi kompozycjami. A jajka są przecudne.Kolor piękny, ale ja wolałabym białe, różowe i turkusowe.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNiestety nie trafiłam na takie :)
UsuńFajne są te niebieskie jajka:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńJa w tym roku w ogóle nie mogę się zdecydować jaką chcę kolorystykę.Przez chwile chciałam szary i żółty,później pastelowy błękit i pastelowy róż...teraz już nic nie wiem :) ale jajka fajne :)))
OdpowiedzUsuńJest jeszcze czas to się zdecydujesz :)
UsuńŚliczny odcień niebieskiego, po prostu śliczny! I ten zajączek w tle :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że trafiłaś w 10 :)
pozdrawiam
marta
Dziękuję bardzo :)
UsuńŚliczne te jajka i ten kolor...Żółty i zielony jak dla mnie też zbyt oklepane. Tu jak zwykle wszystko piękne...Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńFaktycznie trzeba już zacząć myśleć o świętach i planować aranżacje.
OdpowiedzUsuńI powiem szczerze - jak niebieskiego nie lubię, tak ten szafirowy odcień mnie urzekł.
To mnie cieszy :)
UsuńCudne!!! powiem szczerze, że zostałam zainspirowana ;-)))
OdpowiedzUsuńTo się do czegoś przydałam. Dziękuję :)
UsuńBoskie i bardzo oryginalne! Ja mam chrapkę na pastele w tym roku:-)
OdpowiedzUsuńWielkanoc w pastelach jest naprawdę urokliwa :)
UsuńŚwietny wybór i rzeczywiście jak dla mnie nic już więcej nie potrzeba ... :)
OdpowiedzUsuńNo to jesteśmy zgodne :)
UsuńKolor jajeczej jest przepiekny!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie- dekoracja jest wystarczająca.
Nie wiem dlaczego, ale nie przepadam za świętami wielkanocnymi i wystrój mieszkania ograniczam do minimum.
Zupełnie inaczej jest na Boże Narodzenie....
Tak już mam i na starość nie będę tego zmieniać :)
Uściski Lilla bardzo serdeczne :)
Chyba wszyscy tak mają. A przecież na Wielkanoc naturalnych ozdób może być więcej bo kwiaty i jajeczka...Ale wyższość świąt Bożego Narodzenia jest bezdyskusyjna.
UsuńŚliczne jaja, myślałam właśnie o świętach w szarości z dodatkiem niebieskiego koloru, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzary to mój kolor. Nie widziałam niczego świątecznego w tych barwach więc postawiłam na srebro i błękit.
UsuńZdecydowanie żółto- zielone aranzacje wielkanocne "wymiękają" przy tej dostojnej błękitnej kolorystyce!
OdpowiedzUsuńRozwazam zakup tej że:)
Pozdrawiam serdecznie
Tę dostojność czyni chyba głównie zajęczy pradziad :)
UsuńPrzodek zawsze poprawia mi nastrój. Pewnie dlatego pojawia się po raz kolejny :)
OdpowiedzUsuńObrazek jest faworytem :)
OdpowiedzUsuń