Polecane posty

Typograficzna improwizacja

Typograficzna improwizacja, czyli potrzeba matką wynalazku. No i ciąg dalszy zmian w saloniku. W okresie letnim na ścianie wisiały, oprawione w ramy, grafiki owadów zakupione w Ikea. Niestety nijak nie pasowały mi do jesienno-zimowej wersji tego pomieszczenia. Najpierw zastanawiałam się nad umieszczeniem w ramkach ptasich piór. Potem przypomniałam sobie o plakacie, który przywiozłam z Łodzi. To jeden z prezentów, jakimi obdarowali nas sponsorzy.


Plakat pochodzi z BABAFU TYPOGRAPHY. Mają naprawdę szeroką ofertę więc warto zajrzeć. Mnie dostał się akurat taki bardzo kobiecy tekst. No i to był początek improwizacji. Długo myślałam, co by do tego dobrać do pozostałych ramek. Tak, żeby i forma i treść chociaż trochę z sobą współgrały. Nie chciałam żeby we wszystkich były wydruki z jakąś sentencją.


Ostatecznie przyszło mi na myśl, że drugą sprawą, po manicure, która mnie łączy  się nierozerwalnie z kobietą, jest shoping. Właściwie to nie lubię tych zapożyczeń językowych, ale w tym przypadku robienie zakupów kojarzy mi się raczej z nabywaniem niezbędnych produktów, na przykład  spożywczych. A shoping to, według mnie,  robienie zakupów dla własnej przyjemności. 


Czyli głównie kobieca przypadłość, chociaż oczywiście panom też nie jest całkowicie obca. Z tego właśnie skojarzenia wziął się pomysł żeby w pozostałych ramkach umieścić wybrane metki firm odzieżowych. Cierpię na tę przypadłość, że jak mam dobrze zrobioną albo fajnie zaprojektowaną metkę, to jej nie potrafię wyrzucić.


Chowam je do pudełka, w zasadzie bez szczególnego pomysłu na ich wykorzystanie. To przecież też typografia, robiona przez fachowców. Warto więc przyjrzeć się pomysłowi rozmieszczenia tekstu, rodzajom zastosowanej czcionki lub wprowadzonym elementom graficznym. Te najbardziej pasujące trafiły, jako eksponaty sztuki typograficznej, do moich raek.


Dzięki temu sentencja na głównym plakacie dominuje, ponieważ mniejsze elementy typograficzne nie odwracają od niej uwagi. W tej chwili nie wiem, czy to tylko rozwiązanie tymczasowe, czy pozostanie na dłużej. Nie wygląda to źle i nadaje bardziej surowego wyglądu temu kącikowi. A o to mi chodziło! Zmiany i tak są w planach. Zamierzam w tym miejscu zamontować ikeowskie półeczki Ribba. Muszę tylko dokładnie rozplanować ich rozmieszczenie. Wtedy już na wszystkie elementy, które chcę tutaj mieć, znajdzie się odpowiednie  miejsce.


Komentarze

  1. Świetny pomysł Lilla z tymi metkami, super to wszystko się łączy na ścianie. Uściski

    OdpowiedzUsuń
  2. swietnie
    ja nie mam talentu to wystroju wnetrz
    a potrzebuje pomocy bo nijak nie wiem jak zrobic salon
    mozesz mi pomoc?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem fachowcem więc nie mam do tego potrzebnej wiedzy, ale jeśli mogę służyć pomocą to bardzo proszę :)

      Usuń
  3. ha, no niezły pomysł! podoba mi się :))) A kącik Lil zrobił się niezwykle stylowy. Bardzo fajnie z tymi talerzami :)
    pozdrawiam ciepło*

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam typograficzne postery.U mnie już dawno poznikały motylki.Obecnie są piórka i postery własnoręcznie pisane,bo drukarka zakończyła swój żywot.Ale niebawem piórka ustapią miejsca innym,bardziej zimowym dekoracjom :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się z Agą,że pomysłowa kobieta z Ciebie :) Tace są obłędne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny pomysł z tymi metkami. Jak to można się wszystkim zainspirować. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawa przypadłość, bardzo dobrze oprawiona;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Napis mocny, efekt świetny. A tace/talerze piękności.

    OdpowiedzUsuń
  9. wspaniały kącik! typografia z Babafu fantastyczna!!!i pomysł z metkami genialny;))))
    miłego wieczoru;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale pomysł! Rewelacyjny! Mi też czasem szkoda wyrzucać te piękne metki, ale gdybym zbierała wszystkie rzeczy, które mi się podobają, to zaraz byśmy utonęli! :) Zwłaszcza w przypadku przeprowadzki. Ale Twoje rozwiązanie bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Ja zbieram, a potem raz na kilka miesięcy robię czystki i wywalam :)

      Usuń
  11. Dziękuję, że zalogowałaś się do mnie :) Co do metek to masz rację, są to małe dzieła sztuki, też mam kilka w szufladzie. Pomysł na umieszczenie ich w ramkach bardzo mi się podoba :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam zdecydowanie więcej niż kilka. Mam szczęście robić zakupy w różnych miejscach na świecie i kolekcja mi się rozrasta :)

      Usuń
  12. Lilli, ciesze sie, ze ktos ma lekkiego hyzia metkowego, tak jak ja;)
    I swietna aranzacja!

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie... No uwielbiam Twoje wnętrza! Pomysł z metkami bardzo dobry, świetnie wyszło.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam takie barwy :) Dużo wnętrz w tym stylu znajdziesz na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Super :) Ja zamiast obrazow na scianach ostatnio postawilam na naklejki, np takie http://oklejaj.pl/pol_m_Naklejki_Naklejki-na-sciane-155.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajne:) Ja już naklejki miałam. Na oś bardzie stałego jestem zbyt zmienna :)

      Usuń
  16. Dziś otrzymałam przesyłkę (ceramika z gwiazdkami - trafiona!) z Kokon Home i gorąco dziękuję za miłą niespodziankę! Wkrótce postaram się umieścić u siebie zdjęcia więc zapraszam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo :) Będzie mi bardzo miło. Gdyby w grę wchodziły kolejne zakupy proszę daj znać pomyślimy nad zniżką.

      Usuń
  17. Lilla świetnie to wymyśliłaś! Galeria bardzo mi się podoba i tak jak mówisz te mniejsze postery uzupełniają główną grafikę:) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczny kącik Ci wyszedł! Sama czasem też zachwycam się pięknie zaprojektowanymi metkami. Nieraz wyglądają jak małe dzieła sztuki. Pomysł z ich oprawą-to strzał w 10-tkę!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam i cieszę się z wizyty.



instagram @kokonhome



Copyright © Kokon Home