Wymiana towarowa
Jak świat światem ludzie od zawsze prowadzili pomiędzy sobą wymianę towarową. Najpierw opartą na najprostszych zasadach - towar za towar. Potem wymyślili pieniądze, które podobno szczęścia nie dają. I takim sposobem pojawiła się nowa forma wymiany, czyli handel.
A
czasami trzeba te dwie formy połączyć w całość. I tak było właśnie tym
razem. Ja zastosowałabym czystą wymianę towarową, niestety wiem, że wprowadza to bałagan do księgowości. A nie chcę komplikować życia mojej Pani księgowej, bo to bardzo fajna babka.
Mnie spodobały się już dawno świeczniki na tealighty marki Broste Copenhagen. Podczas odwiedzin na blogu Agi z Fairy in the house nie ograniczam się wyłącznie do przeczytania nowego posta. Zaglądam również do jej sklepu Decor Island.
Okazało się, że ma je w swojej ofercie i to w promocyjnej cenie. No to się już nie zastanawiałam. I takim sposobem mam śliczną parę świeczników. Aga wsparła również moje handlowe poczynania i wybrała z mojej oferty coś dla siebie. Na jej "wyspę" powędrowały kosze.
Cieszy mnie taka możliwość. Tym bardziej, że sprzedajacy nie jest dla mnie anonimowym człowiekiem. Ze spokojem i pełnym zaufaniem robi się takie zakupy. A potem można obejrzeć na blogu jak dany przedmiot zagospodarował u siebie kupujący. To fajne i inspirujące.
Super te świeczniki! Fajna sprawa taka wymianka, wiem coś o tym ;)
OdpowiedzUsuńbuziaki
To prawda :)
Usuńfajna sprawa :) mnie własnie natchneło do kupna dwoch białych koszy od ciebie, ale musze wrocic do domu i zmierzyc połke na której miałby stac, bo nie wiem jakie wielkosci wybrac :D
OdpowiedzUsuńOk, daj znać jakie byłyby najlepsze. A ja proponuję również czerwony zestaw. U ciebie będzie wyglądał świetnie :)
UsuńBardzo miło jest czytać, że się tak fajnie wspieracie "barterowo" z bądź co bądź konkurencją :).
OdpowiedzUsuńPojemniki są prześliczne, miałam u Ciebie upatrzone te prostokątne, plecione, białe w zestawie i jak już chciałam kupić, to się rozeszły :). Nie dziwię się, bo są śliczne :).
Jest szansa, że jeszcze będą? :)
Pozdrawiam cieplutko, miłego weekendu :)
Jeśli tylko będą w ofercie to powinny pojawić się w sierpniu :)
UsuńBardzo ladne. Proste i eleganckie;)
OdpowiedzUsuńA props maszyny do szycia, to stary lucznik, ktory doprowadzal mnie do szalu, swoim petelkowaniem i rwaniem nici, wyladowal na smietniuku.A ja zakupilam, po konsultacjach z szyjacymi dziewczynami prosta Janome. I..Eureka! Uszycie zaslon zajmuije mi...okolo pol godziny...Ze tez sie mordowalam tyle lat! Lilla , szczerze Ci zmiane polecam:)
Intensywnie nad tym myślę. Może jeszcze oddam ją do fachowca i jeśli nic się nie zmieni to kupuję :)
OdpowiedzUsuńTaka wymiana to super pomysł,piękne świeczniki.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękne te świeczniki i zdjęcia masz zawsze takie cudowne i profesjonalne.
OdpowiedzUsuńMałgosia M
Aby móc piękniej żyć.... http://whitepinkinspirations.blogspot.com/
Świetna wymianka. Mi też bardzo podobają się te świeczniki od Agi.
OdpowiedzUsuńte świeczniki są prześliczne ale na Twoje kosze też bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuń