Wszystko ma swoje plusy
Nadal walczę z salonikiem. Ostatni mebel wymagał większego zachodu, bo nie tylko malowania. Przede wszystkim dość drastycznej przeróbki. Dlatego tyle to trwa, ale już widać światełko w tunelu. Najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu uda mi się wreszcie zaprezentować efekt końcowy.
Dziś kolejna odsłona skończonego kawałka. Specjalnie dla poszewek marki BP Home zmieniłam fotel na większy i wygodniejszy. W związku z tym, że stoi tuż obok witrynki ten orientalny wzór na poduszkach doskonale zgrywa się z ceramiką b&w. Od początku wiedziałam, że muszę tu mieć poduszki z tym samym wzorem ale w obu formatach.
Wiecie, że poszewki tej marki sprowadziłam do mojego sklepu - Kokon Home. Niestety kiedy robiłam zamówienie poszewek 50X50 cm z orientalnym wzorem już nie było, bo pojawiła się w sprzedaży nowa kolekcja. No i mój plan spalił na panewce. Pozostało mi albo obejść się smakiem, albo poszukać jej gdzie indziej.
Żyjemy w wolnym kraju i każdy może handlować tym, czym chce. Okazało się więc, że nie tylko ja zapragnęłam mieć w swojej ofercie poszewki PB Home. Znalazłam tę większą wersję u Kasi z bloga W Domu u Ważki. Postanowiłam więc zaproponować wymianę. Trochę się obawiałam, bo reakcje konkurencji bywają różne. Czasami zaskakująco agresywne.
Okazało się jednak, że obawy były bezpodstawne. Takim oto sposobem ja mam tę, którą chciałam od początku, a Kasia dostała w zamian poszewkę z literką X. Jak widać wszystko ma swoje plusy jeśli tylko człowiek nie traktuje drugiego jak wroga. Na wybory innych ludzi wpływu nie mamy.
A kupujący i tak wybierze na zakupy to miejsce, które mu z jakichś powodów bardziej odpowiada. Przecież ja też nie mogę mieć w swojej ofercie wszystkiego. Każdy musi dokonać ostrej selekcji przy ogromie propozycji i producentów na współczesnym rynku. A skoro wszystkiego mieć się nie da to czasami korzystam z propozycji innych sklepów internetowych. I to nie jest jedyny przykład. O kolejnym za kilka dni.
Liluś przepiękne sa te marokańskie miseczki, a ta z wzorem mnie powaliła! jeszcze takiej nie widziałam :))) no i bardzo w moim guście sa te poduchy.. oj bardzo :) dobrego dnia!
OdpowiedzUsuńDzięki i wzajemnie :)
UsuńCiężko wybrać między Ważką a Lillą :) Obie macie wspaniałe blogi :) obiecuję jeśli będę u którejś z Was robić zakupy to zrobię też u drugiej żeby było sprawiedliwie :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMiłe :)
UsuńBo Kasia jest w porzadku dziewczyna:)
OdpowiedzUsuńPieknie sie prezentuja te poduchy. Jak tak terza patrze, jakie moje juz wygniecione(lniane)..oj.
Te podusie sa swietne:)) wygladaja w tym miejscu rewelacyjnie, pieknie zaaranzowalas kacik:)))
OdpowiedzUsuńSciskam mocno Lilla! Udanego dnia :))
Bardzo dziekuję i wzajemnie :)
UsuńPięknie to wszystko aranżujesz, poduszeczki wyglądają świetnie:) pozdrawiam i kibicuję aga
OdpowiedzUsuńAleż perełki wybrałaś, cudne są:-) ps. bo wszystkie Kaśki to fajne dziewuchy:-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńPoduszki niesamowicie mi się podobają!! I te miseczki jakie słodkie...
OdpowiedzUsuńMnie również :)
UsuńPoszewki przepiękne! A takie akcje wymian tylko pokazują, że blogosfera to wcale nie grupa konkurujących ze sobą wściekłych krów, jak chcą niektórzy :))))
OdpowiedzUsuńZgadzam się chociaż od każdej reguły bywają wyjątki :)
Usuńpiekne te poszewki . a bywają z granatowym wzorem ? :D
OdpowiedzUsuńPB Home ma tylko w wersji czarno-białej
Usuń