Odsłona trzecia
Pora na trzecią odsłonę zmian, które wprowadziłam w moim lokum. W tej części pojawiła się nowa witryna, która powstała ze zdemolowania starego mebla. Dawno temu telewizory wyglądały zupełnie inaczej i raczej nie osiągały takich wymiarów jak te obecne płaszczaki. To tak dla jasności dla młodszych czytelniczek :) Szafka rtv była kupowana w komplecie z witrynką oraz komodą.
Na jednej, solidnej, drewnianej podstawie umieszczono blat pod TV oraz witrynkę.Ten mebel wymagał już od dawna wymiany, bo nowy telewizor się zwyczajnie na nim nie mieścił i musiał stać po skosie. Szkoda mi było się go pozbywać w całości, postanowiłam więc odciąć witrynkę. Pożyczyłam profesjonalną piłę elektryczną i zabrałam się do roboty.
Po raz pierwszy w życiu miałam do czynienia z takim sprzętem i przyznaję, że trochę się tego bałam. Nie zrobiłam niestety zdjęcia mebla przed żeby pokazać o co chodzi. A szkoda. Podstawa była dość gruba, bo musiała wytrzymać obciążenie. Okazało się, że nie było groźnie tylko strasznie. Wyprodukowała się przy okazji cała masa kurzu z tych drewnianych okruszków.Wersja tego kącika przed.
W końcu od dawna wiadomo, że tam gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą. Było co sprzątać. Gdybym wiedziała, że to tak kurzy, to pewnie wytargałabym ten mebel na strych. Dziwny był też zapach. Taka lekka spalenizna. Mam nadzieję, że założono mi do tego dobrą tarczę tnącą. Ostatecznie się udało, pozostało już tylko wygładzenie tego obciętego brzegu, zamocowanie dwóch nóg w nowym miejscu i oczywiście pomalowanie. Teraz mogę rzec - łatwizna!
Mam dzięki temu zupełnie innym mebel i nowe miejsce do eksponowania ładnych przedmiotów i naczyń. Dodałam jeszcze wygodniejszy fotel i półki Ribba na ścianę. Najbardziej się martwiłam, że nie uda mi się ich równo i równolegle do siebie zamocować. Trochę mi to czasu zajęło, bo nikt nie chce przecież robić niepotrzebnych dziur w ścianach.
Na szczęście się udało to dobrze wymierzyć, wypoziomować i równo zamocować. Tutaj wprowadziłam już zdjęcia mieszane. Tylko jedno jest Filipiątka mojego. Nadal się zastanawiam czy pomiędzy witryną, tą wyższą, a półkami wieszać jeszcze jedną ramę, czy zostawić tak, jak jest. Nie wiem więc poczekam niech się z czasem samo wyklaruje.
Tutaj widać te nieszczęsne zasłony. Na zdjęciach na szczęście nie widać jakości szwów. Zresztą w realu też nie tak bardzo, trzeba by się dokładnie przyglądać. To letnia wersja zasłon. Tkanina to delikatna bawełna w drobne, biało-szare paseczki. Chciałam żeby był w nich element szary nawiązujący do koloru dywanu. Gładkie, białe jakoś tu do mnie nie przemawiały. Wersja zimowa będzie chyba jednolita, szara.
Tutaj trochę widać te paseczki. Na kanapie i fotelu znalazło się miejsce na poszewki BP Home. Wersja orient na fotel. Na kanapie diamond. Trudno zrobić naprawdę dobre zdjęcie pod światło padające z okna. Szczególnie w słoneczny dzień. Zresztą po wprowadzeniu tak sporej ilości bieli muszę zmieniać ustawienia aparatu, a przywykłam do tych używanych poprzednio.
Światło odbija się tak mocno, że część zdjęć wyszła mi prześwietlona. A to część mieszkania wychodząca na północny-zachód więc słońce tak naprawdę zagląda tu dopiero wieczorem. Co by tu jeszcze? Nie wiem. Chyba w odniesieniu do strony trzeciej to wszystko. I tak się naprodukowałam ponad miarę. Tekstu sporo, zdjęć od groma i trochę. Przepraszam za ten nadmiar.
Na koniec jeszcze szeroki plan od strony kuchni. Zazwyczaj stosuję konsekwentnie zasadę cztery na prawie cztery :). Żeby nie przesadzić. W tym przypadku jest niestety inaczej. Jeśli ktoś wytrwał do końca i nie tylko obejrzał, ale również przeczytał, ten zasługuje na moje uznanie. Dzięki! Obiecuję, że potem wrócę do starych nawyków.
Zapraszam do mojego sklepu online - KOKON HOME. Wiele z dodatków widocznych na zdjęciach można tam właśnie kupić.
Zapraszam do mojego sklepu online - KOKON HOME. Wiele z dodatków widocznych na zdjęciach można tam właśnie kupić.
jestem szczerze zachwycona!!! pieknie to wszystko wyglada !! i wszystko przeczytalam od poczatku do konca czuje sie zainspirowana i chyba przemaluje do konca moj stolik w salonie! :)
OdpowiedzUsuńTo ja jestem pełna podziwu za wytrwałość. To do działania. Tylko uważaj, bo od tego przemalowywania można się uzależnić :)
UsuńDroga Lillo :-) wyrazy szczerego uznania to naleza sie Tobie :-) przepiekny kazdy katek ♡♡♡♡♡ witrynka sliczna :-) bardzo podobaja mi sie poduchy na fotelu i ramki na polkach z czarnobialymi fotografiami..Wszystko idealnie dobrane ♡♡♡ wzdycham i napatrzec sie nie moge :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :-)
Bardzo dziękuję. U mnie wszystkie zdjęcia są czarno-białe. Takie najbardziej lubię i nie wprowadzają kolorystycznego bałaganu.
UsuńA mnie twoje nowe nawyki bardzo odpowiadają :-)) mogę do woli podziwiać twoje kąty :-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki :) ale wszystko ma jakieś granice!
Usuńpięknie, klasycznie po prostu cudnie <3
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńPięknie, biel rządzi!!! Uwielbiam takie jasne mieszkania. Kusi mnie, żeby przemalować swoje szarości.
OdpowiedzUsuńNa ścianach? Bo mnie kusi żeby ich trochę dodać :)
UsuńPrzeczytałam i obejrzałam :) Przepiękny kącik.... :) Aż bym zaległa na Twojej kanapie...
OdpowiedzUsuńDziękuję za wytrwałość i zapraszam :)
UsuńO rany, jak cudnie! Fantastyczne zmiany. Absolutnie wszystko mi się podoba i taki salon jak Twój sama bym mogła mieć. Uściski! Ania
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńWytrwałym i podziwiam:) pięknie, konsekwentnie:)
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu dla Twojej kreatywności :) cudny salon :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńNic, tylko podziwiać ! Znowu!! :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie :) tego się obawiałam :)
UsuńPięknie wygląda! Przeczytałam wszystkie wpisy, a zdjęcia oglądałam dwa razy- raz czytając, później znowu dokładnie już oglądając.
OdpowiedzUsuńTo jesteś wyjątkowo cierpliwa. Dziękuję za tyle uwagi :)
UsuńCieszę się, że pokazujesz szersze kadry, bo wszystko wygląda wspaniale. Nie trudno zrobić zdjęcia detalom w zbliżeniach. Czasem po uchwyceniu większego skrawka pokoju okazuje się, że wnętrze nie do końca jest dobrze zaaranżowane, a tylko fragmenty do siebie pasują. U Ciebie w mieszkaniu wszystko jest piękne i spójne, brawo! :)
OdpowiedzUsuńCenię sobie twoje zdanie i dlatego bardzo dziękuję za tak rozbudowaną ocenę
Usuńoj,czekałam,(nie)cierpliwie na kolejne odsłony. Pięknie wszystko razem wygląda,bardzo mi się podoba,nie wiem tylko gdzie się nad rama zastanawiasz ,w którym miejscu,ale jak piszesz,samo się wyklaruje :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Ramy to pewnie i tak zmienią swoje miejsce nie raz :)
UsuńCudownie <3 moja ukochana biel! Tak spokojnie i przytulnie <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Anna
Bardzo dziękuję :)
UsuńPieknie Lilla! Wszystko tutaj gra doskonale!
OdpowiedzUsuńDzięki :) Jeszcze nie wszystko ale jest już lepiej niż było
Usuńjestem totalnie zakochana :)
OdpowiedzUsuńTo miłe :)
UsuńCzy Ty wiesz,że ja dopiero teraz,przy tej bieli zauważyłam jaką Ty masz śliczną podłogę? Bardzo mi się podoba i meble ładnie od niej odbijają. Nowa szafeczka wyszła super i cieszy tym bardziej,że praktycznie oprócz włożonej pracy nic nie kosztowała. A powiedz mi,gdzie kupiłaś te srebrne świeczniki ze stolika? Są piękne!
OdpowiedzUsuńDziękuję. A mnie ta podłoga trochę przeszkadza. Z czasem niestety nabiera coraz bardziej żółtego koloru. Mam nadzieję, że jak się podniszcz to będę ją mogła przemalować :) Świeczniki "kupiłam" w Kokon Home - http://kokonhome.pl/pl/c/Swieczniki/64/3
UsuńJak z katalogu! Różnica spora, przyczepiłabym się jedynie do stolika - nie podchodzą mi te grubaśne nogi ;)
OdpowiedzUsuńMnie się nogi akurat podobają tylko wielkość blatu nie. ale ze względu na żywiołowy charakter wnuka na jakiś czas ten stary musi zostać :)
UsuńAbsolutnie cudownie... w całej rozciągłości!!!!!
OdpowiedzUsuńJest pięknie! I bez problemu dotrwałam do końca:)
OdpowiedzUsuńW takim razie dziękuję za opinię i wytrwałość :)
UsuńPiękne to wnętrze takie bielutkie i urządzone w każdym "kącie" z rozmysłem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie :) Jak z katalogu wnętrzarskiego. Mam tylko jedno pytanko, skąd ten szary dywan? Jest cudny i poszukuję takiego od dawna. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Ja ten dywan kupiłam tutaj http://kokonhome.pl/pl/c/Swieczniki/64/3. Są również dostępne w ofercie innych sklepów internetowych
UsuńOgrom pracy i jeszcze raz pracy....ale zmiany fantastyczne......Bez 2 zdań Twoje mieszkanie robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Kosztowało mnie to wiele godzin fizycznej pracy i nikt mi nie pomagał :)
UsuńLilla ależ pięknie Ci to wyszło :) cudnie... bardzo mi się podoba jak powoli i sprytnie wprowadzałaś zmiany...aż to celu!!! super pomysł z koszem na koce pod ławą, wspaniale się prezentują one i cała reszta
OdpowiedzUsuńBardzo ci dziękuję. Nie jestem wróżką a ni tytanem i naprawdę trochę to trwało. Małe kroczki łatwiej wykonać niż przebiec od razu maraton :)
UsuńDroga Lilla! W gaszczu blogow dopiero Cie odkrylam i jestempod wrazeniem ogromnym.
OdpowiedzUsuńPodziwiam talent,pracowitosc, wytrwalosc no i poczucie estetyki.
We wrzesniu rozpoczynam remont i mocno mnie zaispirowalas.Dziekuje:)
Pozdrawiam Ewa
Bardzo dziękuję i cieszę się z wizyty. Lepiej późno, niż wcale :) Gdybyś miała jakieś pytania pisz na maila.
UsuńPowiem tak, nie lubię jasnych pomieszczeń, ale te dodatki są cudne. Na pewno coś "ściągnę" jak będę urządzać swoje nowe mieszkanie na osiedlu Ostródzka :)!
OdpowiedzUsuńBardzo proszę :) i dziękuję
UsuńLilla cudownie :-) napatrzeć się nie mogę Masz kobieto talent i wytrwalosc Pięknie tu u Ciebie wiec zagladam systematycznie :-) pozdrawia Monika wredotka23@o2.pl
OdpowiedzUsuńOj, bardzo dziękuję! Miło mi, że zaglądasz i mam nadzieję, że to nie ostatni raz :)
UsuńNie przestaję się zachwycać Twoim mieszkankiem:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jeszcze tylko jeden post i będzie koniec zachwycania :)
UsuńPrzepiękny salon :) jestem pod wrażeniem :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńO matko, jak pięknie! Ogladam i oglądam...Szkoda,że mieszkasz daleko, może pomogłabyś mi cos pozmieniać u mnie....
OdpowiedzUsuńCo znaczy daleko?
UsuńI całość zachwyca i detale :)pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńA ja bardzo dziękuję i pozdrawiam również :)
Usuńtwój blog i mieszkanie jest tak piekny że siedze od wczoraj i oderwac wzroku nie moge!!!!!pieknie<3
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tak miłe słowa. to moje mieszkanie sobie dopiero po kawałku tworzę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńskad ten szary dywan?
OdpowiedzUsuńZe sklepu internetowego Vella Home
Usuń