Zamiast szampana...

Czasami nietypowe zestawienia bywają interesujące. Nie wymyśliłam tego oczywiście, tylko podpatrzyłam w sieci. Pomysł na zastosowanie coolera do szampana lub innych napojów. To, że czemuś nadano odgórnie funkcje i określono to konkretną nazwą nie oznacza, że musimy się do tego ograniczać. Jeśli naczynie lub pojemnik jest efektowny to będzie ozdobą również przy zupełnie innym zastosowaniu.

Trzeba przyznać, że tego typu coolery mają zazwyczaj fajną formę, blask i robią wrażenie luksusowych. Ja ten nabyłam w sumie jako osłonkę na doniczkę. Muszę tylko poszukać do niego odpowiedniej roślinki. W związku z tym, że jej  jeszcze nie mam, misa pełni w tej chwili funkcję patery na owoce lub wazonu. Tutaj wstawiłam do niej gałązkę, którą wiatr przywiał mi pod nogi w trakcie spaceru. Przypuszczam, że zwędził  ją pani, która prowadzi kwiaciarnię po sąsiedzku.

 

Nie znam się na roślinach więc nie wiem jak się to nazywa. Proszę o pomoc jeśli wiecie.  Mnie się w każdym razie to coś podoba. W związku z tym, że mam srocze skłonności bardzo lubię zestawienie bieli z takimi połyskującymi przedmiotami w stylu glamour. Pasują zawsze, do wszystkiego i w każdych okolicznościach. Niklowane świeczniki, duży cooler  i minimalistyczna roślinka.  No i konik się tutaj wprosił.

W tle ramka z efektem mojej ostatniej słabości. Jeśli tylko mam chwilkę to wyszukuję w sieci ciekawe, nietypowe lub poruszające fotki. Najwięcej mam chyba tych z twarzami. Nie chciałabym mieć w domu na ścianach tylko twarzy obcych mi ludzi. Mam moich bliskich. Ale w jednym lub dwóch miejscach mi nie przeszkadzają. Zresztą dość często je zmieniam. Pewna część zbioru jest na Pintereście więc możecie zajrzeć i wybrać jeśli coś Wam się spodoba. A przy okazji zapraszam na promocję herbat Tafelgut w  Kokon Home . Tylko do niedzieli!