Pod stopami
Pod stopami, czyli sprawa dotycząca nowego dywanu. Ten, który był dotychczas bardzo mi się podobał. Niestety pies, my, mały Filipek to dla dywanu chyba zbyt wiele. Najbardziej do jego dewastacji przyczynił się jednak pies. Brudne łapki przy deszczowej pogodzie zrobiły swoje. Zdarzało się jej również coś na dywan z kuchni wytargać więc i plamy dziwnego pochodzenia się pojawiły. Reasumując, nie wygląda to najlepiej. Postanowiłam więc rozejrzeć się za nowym. Jeśli ten jakimś cudem uda się wyczyścić to będzie na zimową zmianę.
W związku z tym, że stary był dość zdecydowany kolorystycznie i graficznie, ten nowy miał być jak najbardziej neutralny. Prosty w formie, z naturalnych materiałów i najlepiej w szarym kolorze. Na naturalne materiały szczególny nacisk kładzie mój mąż. Mówi, że nie chce żeby mu włosy na głowie dęba stały od chodzenia po sztucznym tworzywie. To o tyle dziwne, że w jego przypadku włosy w tym miejscu są już w sumie wspomnieniem. Ale ja tam nie dyskutuję tylko szukam towaru, który spełni oczekiwania nas obojga.
O dziwo udało mi się właśnie taki upolować. 100% wełny w osnowie bawełny, w kolorze kamiennej szarości. Grzebiąc w sieci trafiłam na stronę sklepu Vella Home.
Vella HOME to młoda, nowoczesna i prężnie rozwijająca się firma, która z
powodzeniem działa w branży wyposażenia i dekoracji wnętrz. W dziale dywaniki i dywany znajdziecie bogatą ofertę, bardzo różnych w stylu dywanów. Mnie szczególnie zainteresowały produkty marki Linie Design.
Marka Linie Design to czołowy skandynawski producent wysokiej jakości
dywanów. Dywany zaprojektowane przez skandynawskich projektantów, wykonane są ze starannie dobranych materiałów. Jak podaje firma, tkane są ręcznie w Indiach przez dorosłych tkaczy
używających tradycyjnego ludowego rzemiosła. Dywany marki Linie Design znane są na całym świecie za sprawą swej oryginalności, prostoty i wysokiej jakości. No i właśnie czegoś takiego potrzebowałam.
Wiem, że z tak małego wycinka trudno ocenić jak pasuje do całości. Pisałam już, że prace nad ostatecznym wyglądem salonu ciągle trwają. Jak tylko wszystkie zmiany zostaną wprowadzone zrobię porządne zdjęcia całego pokoju. Wtedy będzie widać wyraźnie czy wybrałam dobrze. Wydaje mi się, że tak, bo ten dywan nie będzie z góry narzucał charakteru całemu wnętrzu. Jak się sprawdzi w użytkowaniu zobaczymy. Ja w każdym razie zapraszam na stronę Vella Home i dziękuję Pani Agnieszce za cierpliwość, sprawną i szybką dostawę.
WOW! Jest piękny, uwielbiam takie dywany!!! Na pewno będzie wyglądać świetnie! I dzięki za namiary, co prawda ceny wiadomo za naturalne produkty są bardzo wysokie, ale warto wiedzieć, że jest takie miejsce w sieci. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńW tym przypadku cena nie odstrasza :)
Usuńbardzo fajy ;-) a mnie do gustu przypadł wazon;-)pzdr
OdpowiedzUsuńWazon obecnie do kupienia w promocyjnej cenie w moim sklepie. Zapraszam zostały dwa ostatnie.
UsuńPiękny dywan i jaśmin u Ciebie cudnie się prezentuje
OdpowiedzUsuńDzięki :) A jak pachnie!
UsuńSuper, piękny jest :) i już czekam żeby go zobaczyć w całości. Polukałam tą strone właśnie bo też szukam dywanu i też w szarościach ale myśle jednak o dlugim włosiu, oczywiście obawiam się o jego funkcjonalności ale cóż ...mam jeszcze troszke czasu do namysłu.
OdpowiedzUsuńJa też myślałam o takim puszystym ale wiem, że przy moim psie i wnuku się nie sprawdzi :)
UsuńCiągle jakieś resztki wydłubuję z owczego futrzaka przy łóżku. Mój pies uznał, że to doskonały schowek :)
Lilla ja też uwielbiam naturalność, ah marzy mi się taki dywan, tak bardzo jak Tobie nowa witryna:)
OdpowiedzUsuńZbieramy :) do świnki skarbonki:)
No to ja będę chyba dłużej odkładała, ale trzymamy się tego :)
UsuńDywan rewela, a w sklepie , który polecasz same atrakcyjne propozycje_ Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMnie się tam też wiele rzeczy podoba :)
UsuńBardzo ładny dywan, naprawdę. Śliczny kolor i struktura. Pozytywnie zazdraszczam :-)
OdpowiedzUsuńDywan piękny, ale pewnie niezbyt tani. Też bym taki chciała :)
OdpowiedzUsuń"Niezbyt tani" to pewnie sprawa dyskusyjna. Moim zdaniem cena tego akurat była normalna.
Usuńpowiem ci ze tekst o dywanie, naturalnych materiałach i głowie twego małżonka mnie ubawił :) pozdrów go i powiedz ,ze całkowicie go rozumiem :D mimo ze mnie akurat ma sie co jeżyc ;)
OdpowiedzUsuńTo miłe dzięki :) Pisanie o wnętrzach rzadko daje okazję do wykorzystania poczucia humoru. Czasami usiłuję coś tam przemycić. A męża kocham i ze wspomnieniami o włosach :)
UsuńMnie sie tez widzi:)
OdpowiedzUsuńNo i gratki za witrynke!
Bardzo fajny Lilus! pasuje idealnie!!!
OdpowiedzUsuńMnie się też tak wydaje :) Dzięki
Usuńdywan bardzo mi się podoba bo sama mam podobny :)
OdpowiedzUsuńNo to mamy ten sam gust :)
UsuńZajrzałam i muszę przyznać,że naprawdę mają fajne dywany! Twój oczywiście świetny! I bardzo podoba mi się ta patera...zdradzisz, gdzie taką można dostać :)?
OdpowiedzUsuńTego nie wiem. Swoją zakupiłam w trakcie robienia zakupów do sklepu. Była niestety ostatnia :)
UsuńO ile tamten dywan mi nie leżał, to czuję, że nowy to świetny wybór. Ale najważniejsze, że "spełnia oczekiwania Was obojga" ;).
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńJest świetny !!!
OdpowiedzUsuńKolor idealny ! T
Dzięki
Usuń