Szybki rzut oka
Weekend był bardzo intensywny. Nie miałam nawet czasu odetchnąć. Dobrze, że wakacje coraz bliżej. Widzę niestety coraz wyraźniej, że mój plan zakończenia zmian w saloniku do końca czerwca spali jednak na panewce. Potrwa to pewnie o jeden tydzień dłużej. O ile nic mi nieplanowanego nie wyskoczy.
Zajęta zupełnie czymś innym zdążyłam jedynie rozpakować dwa nowe meble i dosłownie w biegu wykonać kilka fotek. W strefie wypoczynkowej pojawił się inny fotel. Pasujący do kanapy Ekt0rp i do kompletu podnóżek. Na co dzień nie potrzeba nam aż tylu siedzisk, ale od czasu do czasu pojawia się taka okazja. Bywało ciasno. Teraz będzie luźniej.
Przyznaję, że rozczarował mnie podnóżek. Po pierwsze wydawał mi się w
sklepie mniejszy i niższy. Po drugie jego konstrukcja pozostawia wiele
do życzenia. Z kanapy i fotela jestem zadowolona, ale co do podnóżka mam mieszane uczucia. Można to chyba było trochę lepiej wymyślić. No ale skoro już jest to nie będę się go czepiała więcej.
Nie wróżę mu jednak zbyt długiego życia. Wygląda na to, że jako pierwszy spośród tych trzech mebli starci przydatność. Po ustawieniu wszystkiego pomyślałam, że będzie trochę wygodniej, ale od razu spojrzałam niestety krytycznie na stolik. Teraz wydaje mi się za duży do tego wszystkiego. Albo moje oko musi do tego nowego zestawienia przywyknąć?
Lubię ten spory blat, bo mieści się na nim naprawdę wiele, ale nie wiem czy nie powinnam pomyśleć o czymś kwadratowym. Nie będę szukała na gwałt, bo wiem, że pewnie przy następnej wizycie Fifi zrobi mi w tym kilka nowych rys. Poczekamy i na spokojnie za jakiś czas pewnie wymienimy. A może przywyknę?
W związku z tym, że czeka mnie jeszcze składanie jednego mebla i malowanie innego na podłodze nadal dyżuruje stary dywan. Nowy pojawi się na stałe dopiero wtedy, kiedy wszystkie prace zostaną ukończone. Nie darowałabym sobie gdybym go przy tym uszkodziła albo pobrudziła. Trzeba zresztą jeszcze dopracować ustawienie mebli.
Co prawda przesunięcia dotyczą kilku centymetrów, ale czasami i to ma spore znaczenie. No to kolejny mały krok naprzód mamy zaliczony. Powoli przechodzimy od pokoju w drewnie i beżach do bieli, czerni i szarości. Najmniej mam ochoty na szycie. Dlatego za to zabiorę się od jutra, żeby nie odwlekać w nieskończoność.
Na koniec przypominam, że do końca miesiąca w KOKON HOME trwa letnia promocja na wybrane produkty. Są to zazwyczaj końcówki dostaw więc ich liczba jest niestety ograniczona.
Oj jak ładnie !!!! Jak będziesz się pozbywała stolika , to jestem chętna, hi hi hi, ciągle szukam a Twój jest idealny !!!!
OdpowiedzUsuńŚwieczniki śliczne , mam na nie chętkę ale zobaczymy jak fundusze, bo ostatnio zaszalałam meblowo.
Wiesz tak patrzę na Twoją witrynkę i pomyślałam, że można dodać do niej jakieś fajne nóżki , wyglądałaby efektowniej.
Ja dzisiaj zabieram się za szycie , pozdrawiam
Z nóżkami byłby problem bo jest w komplecie do komody i jej musiałabym też dodać. Po drugie nie wiem czy dół jest na tyle stabilny żeby na nóżkach utrzymał ciężar całości i nie wygiął się. No i po trzecie - zmieni się jej wysokość i góra zniknie z zasięgu wzroku. Ale dzięki pomyślę nad tym.
UsuńBardzo lubię zaglądać do Twojego domu- jest piękny i bardzo stylowy!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńDla mnie rewelacja pod każdym względem!!
OdpowiedzUsuńbaaardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńimbirella
Dzięki :)
UsuńFantastycznie to wszystko wygląda razem. Podnóżek też:-)
OdpowiedzUsuńJa mam dużo mniejszą ławę w pokoju i zawsze przy wizytach gości brakuje miejsca na niej dosłownie na wszystko. Dlatego pewnie nie wymieniałabym Twojego stołu na mniejszy!
Pozdrawiam ciepło
Dlatego właśnie lubię ten duży blat :) Tylko teraz to trochę ciężko wygląda :) Zobaczymy co z tym zrobię :)
UsuńLillu, ale cudownie u Ciebie! :) Ogromnie mi się Twoje metamorfozy podobają :).
OdpowiedzUsuńZe stolikiem u nas było podobnie, kupiłam nowy i córcia mi go zdążyła już troszkę zniszczyć :)).
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo dziękuję :) Dlatego wolę poczekać niż się stresować i strofować małego :)
UsuńPrzepięknie u Ciebie. Jesteś niesamowita i bardzo pomysłowa. Uwielbiam:-)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Aż się zarumieniłam :)
UsuńBardzo ładnie,zdjęcia są cudne:) wogle tu ślicznie jest:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję
Usuńcudne fotki......masz ślicznie....
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńcudne fotki......masz ślicznie....
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten ikeowski komplet, szkoda tylko, że sofa nie jest rozkładana;( strasznie nad tym ubolewam;/
OdpowiedzUsuńbuziaczki
A mnie właśnie na tej nierozkładanej zależało.Dobrze, że jest i to i to :)
UsuńPięknie tu u Pani :) zaglądam systematycznie i sama juz wkrótce przystąpię do przemalowywania mebli kuchennych. Kupiłam tę samą farbę co pani ( rozważałam wiele firm ale ta prezentuje się idealnie) pożyczyłam szlifierkę od brata ale jest jak dla mnie za ciężka i raczej kupię taką mniejsza myślę że łatwiej i sprawniej zeszlifuję wówczas meble (a pani jaka szlifierką ogarnęła te meble?) No ale to jakos na początku lipca bo troche wolnego się szykuje :) pozdrawiam Monika wredotka23@o2.pl
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie odwiedziny i miły komentarz
UsuńHa, ha, a to ciekawe:)) Akurat podnóżek to mój ulubiony mebel Ektorp! Zresztą nie tylko mój, bo synek upodobał go sobie bardzo i leży na nim podczas oglądania bajki :) Mam go już kilka lat i jest niezniszczalny, a obicie kupiłam nowe na Dekori.pl. Za to kanapy, choć wygodne i ładne, nie przeżyły naszego wylegiwania. Poduchy dość szybko się odkształciły. Czego Tobie oczywiście nie życzę!! :))
OdpowiedzUsuńNo popatrz! Ja go własnoręcznie składałam i zrobił na mnie wrażenie prowizorki. Kanapę mam już ponad trzy lata i jeszcze się nadaje na kilka :)
UsuńJak dla mnie jest pięknie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńLilla tak czy inaczej mnie sie bardzo podoba:) zestawienie mile dla oka:)
OdpowiedzUsuńa z tym podnozkiem...no widzisz kazdy ma swoja opinie - i dobrze wiedziac na przyszlosc. Pozdrowionka:)
Z tymi meblami w Ikea tak bywa. Jak jestem pełna podziwu dla nowego sytemu prowadnic szuflad. Mistrzostwo! To ten podnóżek mogli dopracować.
UsuńSuper to wszystko wygląda ale, ale jak to nowy dywan? a ja ten tak lubię u Ciebie, że z chęcią kupiłabym do siebie szkoda że nie można już go dostać
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
MZ
Mnie go trochę szkoda i spróbuję go oddać do fachowego czyszczenia ale bardzo wątpię w dobry efekt.
UsuńSuper:) a duży blat to dużo miejsca na dekoracje:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo tak! Wszystko ma swoje plusy i minusy :)
Usuńfajnie tak co jakis czas kupic cos nowego i spojrzec inaczej na swoje wnętrze :) co do stolika mnie sie wydaje ok, ale trudno po tak wąskich kadrach ocenic :)
OdpowiedzUsuńdocenisz podnożek za to ile kocyków i poduszek może pomieścić! ale staje się wówczas mniej mobilny,niestety,ja mojemu ucięłam nóżki a dodałam kółeczka :)
OdpowiedzUsuń