Świąteczny recycling
Mam w tym roku taki plan żeby w każdym z pomieszczeń znalazł się jakiś świąteczny element. Nie musi to być nic wielkiego. Wystarczy drobiazg, detal lub coś, co jakoś do świat nawiązuje. Dlatego dziś będzie o świątecznym recyclingu. Ten pomysł sprowokowały dwie sprawy.
Po pierwsze moja konsekwencja w trzymaniu się bieli i czerni. Już wiele się naczytałam i nasłuchałam, że to jest wszędzie, że stało się nudne i oklepane. Być może ale do mnie ta kolorystyka naprawę przemawia. Nie jest wynikiem sezonowej mody tylko mojego gustu i potrzeby. Nie na chwilę, tylko na znacznie dłuższy czas.
Dlatego właśnie zatrzymałam te pojemniki po mydle w płynie. Są białe z czarnym dozownikiem więc wpadły mi w oko. Ale również dlatego, że Ziaja ma naprawdę szeroką i ciekawą ofertę aromatyczną. A ja lubię nietypowo pachnące mydła do rąk. Mój ostatni nabytek to krem do rąk o świątecznym aromacie: piernika, imbiru i cynamonu.
Zresztą wiele innych firm wypuszcza w tym okresie kosmetyki o świątecznych zapachach. Jest z czego wybierać. Mają tylko jedną wadę, z mojego punktu widzenia oczywiście. Nad wyraz kolorowe opakowania :). Postanowiłam więc zrobić swoje. Baza czarno-biała była pod ręką. Wystarczyło pozbyć się oryginalnych naklejek.
Oczyścić opakowania i wydrukować nowe, swoje etykiety. Proste, bez zbędnych ozdobników. W jednym mam mydło w drugim balsam do rąk o świątecznych aromatach. Mogłam oczywiście przelać kosmetyki do gotowych pojemników ale dzięki tym i kilku innym drobnym elementom łazienka nabrała świątecznego charakteru. Drobiazg, nic nie kosztował a jest wyjątkowy bo mój.
Przy okazji zapraszam na weekendowy rabat do Kokon Home. Do 13 grudnia 13% na wszystko. Udanej soboty i spokojnej niedzieli życzę.
Pięknie wyszły :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te pojemniki ! Idealne do łazienki! Pozdarwiam
OdpowiedzUsuńA już spodziewałam się podpisu "mydło w płynie XXX, 49 zł". Wyszły pięknie ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne! Uwielbiam takie zdolne i pomysłowe kobietki:)
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńświetny recycling.....uwielbiam takie przeróbki....
OdpowiedzUsuńTeż lubię ziaję i właśnie zauważyłam, że wreszcie idą z duchem czasu i zmienili opakowania na coś bardziej gustownego...czytaj w moich ulubionych kolorach :))) Pomysł z etykietami rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńwitam ponownie,
OdpowiedzUsuńurocze pojemniki :)
piszesz, ze B&W niby jest wszędzie i że niby oklepane. I co z tego? jeśli lubisz? a poza tym - zawsze jest to TWOJA, jedyna i niepowtarzalna aranżacja. ja też ja lubię. czasem dodaję kolor. na wiosnę lubię "zieleń majową" , latem niebieskości i turkusy. na wiosnę się przeprowadzę. jeszcze nie mam kuchni, ale właśnie zakupiłam dwa białe pojemniki ceramiczne w Pepco z przykrywkami drewnianymi - jeden w czarne kropki, a drugi w czarne literki. zakochałam się w nich! polecam! gdy robiłam porządki w szafie zauważyłam, ze mam kilka koszulek B&W np. biały przód z nadrukiem i czarne rękawy...
Pozdrawiam serdecznie wszystkich wielbicieli B& W
Kasia z T.