Słój vintage
W okresie letnim jednymi z najczęściej wykorzystywanych naczyń domowych są wazony. Kwiaty, gałązki, trawy. Nie ma znaczenia, ważne, że mamy czym dodatkowo udekorować dom. W kwestii pojemników na bukiety również panuje ostatnio dowolność. Od puszek, przez butelki, słoiki po wazony z prawdziwego zdarzenia.
Ostatnio dość często są to wazony przypominające gąsiory do wina lub wielkie słoje.Takie właśnie słoje widywałam na wsi w dzieciństwie. Zazwyczaj stały na okiennym parapecie wypełnione malinami lub jagodami i warstwowo przesypane cukrem. Górę zasłaniano "czepkiem" z gazy. Pewnie przed muchami i innymi łasymi na słodkie stworami.
Do dziś pamiętam ten zapach. Ciekawe, że czasami wystarczy taki drobiazg z dzieciństwa przywołać z pamięci żeby zrobiło się na duszy lepiej. Słoneczne lato, tak zwane swojskie, proste jedzenie i beztroska. Jaka szkoda, że to wszystko minęło bezpowrotnie. Może właśnie dlatego projektanci nawiązują do tych starych naczyń.
Ja nawet obejrzałam w sklepach internetowych kilka modeli markowych. Niestety zazwyczaj cena była lekko z kosmosu. Czasami mam wrażenie, że 70% ceny to jest haracz za tak zwaną metkę, a pozostałe 30% to wartość produktu. Postanowiłam więc sprawdzić czy można coś podobnego kupić na starociach i ile kosztuje oryginał vintage. No i jak myślicie?
Okazało się, że są i gąsiory i słoje. Niestety przeważnie z zielonego szkła a ja chciałam z bezbarwnego. No i znalazł się właśnie taki, w dodatku wielgaśny. Nie ma metki znanej marki ale za to ma charakter. Przydałby się jeszcze jeden ciut mniejszy. Może następnym razem taki znajdę.
Najlepiej prezentują się w nim obsypane kwieciem gałęzie. W tym przypadku jaśminu, bo akurat rośnie przy drodze, obok garażu. Chociaż muszę przyznać, że nie zawsze mogłam wytrzymać ten zapach. Co innego wolna przestrzeń, a co innego pomieszczenie pełne jaśminowego zapachu.
Czytałam gdzieś, że olejek jaśminowy jest jednym z najsilniejszych, występujących naturalnie. Pewnie dlatego tak ciężko go wytrzymac w zamkniętym pomieszczeniu. Ale dla takiego widoku w słoju, warto się pomęczyc. Jest cudowny. Buziaki!
OdpowiedzUsuńFakt jest zdecydowanie silny. Dziękuję.
UsuńFajne te twoje butle!Ja swoją butelachę znalazłam na babcinym strychu,już baaardzo dawno :)
OdpowiedzUsuńJaśmin u mnie niestety już przekwitł,a uwielbiam ten zapach,chociaż rzeczywiście jest mocny.
Jakbym lata temu pomyślała, że wszystko wraca to może też miałabym taką z rodzinnego strychu. Ta pewnie też ze strychu tylko obcego :)
Usuńzgadzam sie co do jaśminu- w domu nie daję z nim rady... piekna dekoracja- i super z tą częscią kwiatów wewnątrz słoja♥ a zdobycze starociowe najlepsze, na co komu metki ;-))
OdpowiedzUsuńModa ostatnich lat. Chociaż może nie...Na studiach miałam kolegę, któremu rodzice przysłali ciuchy z Francji. Nosił swetry na lewą stronę żeby metki było widać :)
UsuńPrzypomniałaś mi Lilla moje dzieciństwo:) Dziękuję!
OdpowiedzUsuńIdentyczny słój napełniony warstwowo malinami lub jagodami i cukier.
Myślę, że mógł na starociach kosztować pomiędzy 20 a 45 zł.
Pozdrawiam:)
Ja sobie też swoje przypominam ilekroć na niego spojrzę. Kosztował dokładnie 20 złotych. Dzięki :)
OdpowiedzUsuńJa to mam nosa do cen:))
UsuńOj masz! Chyba będę się przed zakupem konsultować :)
UsuńWitaj Lili
OdpowiedzUsuńJak zwykle u Ciebie delikatnie i subtelnie. Już bym Ci ten słój porwała na maliny, jeżyny ….
''Słoneczne lato, tak zwane swojskie, proste jedzenie i beztroska. Jaka szkoda, że to wszystko minęło bezpowrotnie '' ależ Lili to nie minęło! tkwi to w nas ciągle jedynie czasami jest nieco ospałe lub zapłakane. Jeśli zasiądziesz w fotelu i spojrzysz na ten wazon i tę gałązkę to przyznasz mi rację i powiesz tak jestem WOLNA – to jest piękne.
Dziękuję Ci za Twojego bloga, zaglądam zawsze, i jak już zbiorę się do pisania, patrzę, a u Ciebie nowy wpis.
Płytki w łazience zamknęłam.... jeszcze kilka… słowem, z dobrej górki. Dziś mama taki swojski, beztroski dzień w końcu zdecydowałam się na płytkę do WC.
Owadzisko na fotkach takie jakiego poszukuję ( szukam takiej broszki).
Życzę miłej niedzieli, uściski dla malucha.
Pozdrawiam Irena
Hmmm. Wolna to się czuję ale beztroska niestety nie już od wielu lat. I takiego stanu braku lęku mi brakuje. Dziękuję ci bardzo za ten piękny komentarz.
Usuńmoja teściowa też ma te słoje i już wiem dlaczego ich tak pilnuje :)
OdpowiedzUsuńTo masz skarb pod ręką
Usuńslicze wazony! przypomnialam sobie butle na wino, ktore byly w domu moich rodzicow:)
OdpowiedzUsuńtakie przedmioty przywoluja mile wspomnienia do fakt, piekny desing butli - sliczne fotografie! i ten jasmin
pozdrawiam
Miłe, ciepłe i ważne. Dziękuję ci bardzo.
UsuńTak jaśmin jest piękny ale ma mocny zapach...W takim słoju moja mamusia robiła soki z malin i czarnej porzeczki...Piękne kwiaty prezentują się we wszystkim ładnie....Pa...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że masz te słoje.
UsuńTak, masz rację .Jest tyle kwiatów,że czasami w domu brakuje "szkła". pa
OdpowiedzUsuńU mnie trochę mniej bo nie mam ogrodu.
Usuńfajniutki słój upatrzyłaś:)
OdpowiedzUsuńjaśmin jest boski, ale rzeczywiście nie można z nim przesadzić:)
Dziękuję
UsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńo pamiętam te słoje stojące na oknie u mojej ukochanej babci, którą nazywałam "Małą Babcią". Mam w rogu mojego ogródka jaśmin, który się u nas zadomowił bo przelazł sobie od sąsiada. Pachnie bosko zwłaszcza jak wieje lekki wiaterek. zawsze mi szkoda ucinać gałązek do domu, więc rośnie i pachnie w ogrodzie. No i mamy wakacje, moje będą trochę wydłużone bo idę na urlop zdrowotny. Niestety zdrowie mi ostatnio nie dopisuje, muszę o siebie trochę zadbać. Cieplutko pozdrawiam i życzę miłego odpoczynku.
Wzajemnie moja droga.
UsuńA ja właśnie nabyłam zielony gąsior. Faktycznie cena była kosmiczna, ale nie mogłam się oprzeć. a to dlatego że zachorowałam właśnie na takie słoje, a na szrociku u nas nie mogłam nabyc.
OdpowiedzUsuńWidziałam kiedyś na all.
UsuńFakt, że ceny za gąsiory w sklepach zupełnie kosmiczne. Na szczęście mnie również udało się dorwać gąsior na starociach. Uwielbiam go :) Twój również bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy koszty produkcji są tak dużo wyższe niż te ponoszone na zrobienie takiego zwykłego?
UsuńSzczęściara z Ciebie,nie dość,że masz piękny słój to jeszcze jaśmin tak blisko :) zapach pewnie powalający :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
W pomieszczeniu chwilami naprawdę powala.
UsuńFajnie się prezentują takie słoje i butelki.A do tego jeszcze mają swoją historię i nasuwają wspomnienia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że nie mają mojej historii. Ale teraz będą ją kontynuować już ze mną.
UsuńJestem za! ... szukaniem tańszych rozwiązań. Jeśli miałabym spełniać wszystkie swoje zachcianki kupując w markowych sklepach, poszłabym z torbami :)
OdpowiedzUsuńMam zasadę: inwestuję w klasykę, szaleństwa muszą być tanie!
Piękna kompozycja!
marta
Ja za szaleństwa też mogę zapłacić więcej jeśli tylko cena jest zgodna z wartością a nie wydumana.
UsuńCudne szkło.
OdpowiedzUsuńZazdraszczam i pozdrawiam :-)
Dziękuję bardzo
UsuńPrzepiękne to szkło, szczególnie rozkochałam się w wazonie na jaśmin, jest piękny <3
OdpowiedzUsuńMnie się również podoba i cieszę się, że nie tylko mnie.
UsuńLilla słój jest świetny! ja ostatnio widziałam też takie klosze jak na zdjęciu i nie wiem czemu nie kupiłam...teraz żałuję:) buziaczki
OdpowiedzUsuńJa też tak czasami mam. Pewnie się jeszcze trafi.
UsuńSłój jest boski!!
OdpowiedzUsuńboskie kompozycje zazdroszcze
OdpowiedzUsuń