Moda na typografię
Moda na typografię nie przechodzi. To zadziwiające zjawisko, które trwa już od jakiegoś czasu i chyba nie traci na sile. Wdarła się do wnętrz przebojem. Popularne są postery z przeróżnymi tekstami, naklejki ścienne ale również pojedyncze litery i cyfry wykonane z przeróżnych materiałów. W moim mieszkaniu od pewnego czasu przybywa tego typu dodatków.
Pierwsze napisy wycięte w drewnie przywiozłam sobie z USA, bo u nas jeszcze nie były powszechnie dostępne. Na szczęście to się szybko zmienia. W sieci jest wiele kreatywnych miejsc, w których powstają tego typu ozdoby. Chociażby śliczne drewniane litery, które tworzy Autorka bloga "Czary z drewna", znana już chyba wszystkim.
No właśnie! A ja jeszcze nie mam żadnego jej dzieła. Trzeba to koniecznie zmienić w najbliższej przyszłości. W sklepach również można czasami trafić na coś ciekawego. Przykład stanowi mój nowy przycisk do papieru z Almi Decor, które nareszcie ruszyło ze sprzedażą online. Internetowy sklep tej sieci znajdziecie TUTAJ.
Zrobiony jak na zamówienie, białe na czarnym. Pewnie, że wolałabym na przykład z literką L, bo byłoby to odniesienie do mojego imienia. Niestety było tylko A, ale jako pierwsza litera alfabetu pełni rolę uniwersalnego symbolu i pasuje do każdego. Takie proste, surowe i monochromatyczne zestawienie, a na mnie jednak robi spore wrażenie.
Bardzo lubię takie stylowe drobiazgi :)) Piękny!
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam dodatki tego typu, przycisk do papieru rewelacyjny. Pędzę w odwiedziny na stronę sklepu.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
tak!tak i jeszcze raz tak!:) uwielbiam typografię w black&white:)
OdpowiedzUsuńprzycisk jest piekny! pedze obejrzec sklep;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam goraco!
Ja też uwielbiam takie dodatki, na te przyciski od dawna też mam chrapkę. A sa one chyba dostępne tylko w dwóch wariantach A i D (tak "reklamowo" hi hi), przynajmniej w naszych Almi w Krakowie tylko takie były.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
mnie by A bardzo pasowało :) a typografię uwielbiam. pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńLiterka A akuratnie pasuje do przycisku ...;gustowny drobiazg :-) Całuje pa......
OdpowiedzUsuńPrzycisk do papieru- fantazja... Lubię takie drobiazgi i pewnie też zaopatrzyłabym się w niejeden, ale powierzchnia mieszkania ogranicza mnie...
OdpowiedzUsuńMnie literki chyba nigdy sie nie znudzą...:) pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się. Moja córcia ma w pokoju komodę białą z napisami, ale dość typowe uchwyty przy niej. Chcę je wymienić na porcelanowe w biało czarne paski. Nie wiem jak to się stało ale tez złapała biało-czarnego bakcyla i teraz szyj narzuty poszewki na poduchy i zasłonki bo się zmienił nastolatce gust :)
OdpowiedzUsuńNormalne
UsuńI literki i cyferki...wszystko lubie :)
OdpowiedzUsuńLiterki, cyferki, oj lubię takie motywy. Czyżby przebiły u Ciebie gwiazdki? ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Chyba nie ale jak zapytałaś to zaczęłam się zastanawiać czy tego u mnie nie za dużo.
UsuńPiekny i gustowny przycisk do papieru. Fajne jest to ze czerpiemy radosc z prostej litery A i nie musza byc to zawsze secesyjne esy floresy...:)))
OdpowiedzUsuńTeż lubię od dłuższego czasu typografię i myślę, jak by ją tu wpleść w aranżację :) Przycisk do papieru jest świetny, a A to moja ulubiona literka alfabetu, hih ;)
OdpowiedzUsuńtak typografia wdarła się na salony :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
fajna moda, chyba zostanie na dłużej...
OdpowiedzUsuńI dobrze ,że opanowała nas ta moda - biel i czerń to najpiękniejsze i najbardziej uniwersalne kolory !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
Uwielbiam elementy typografii w aranżacjach,zwłaszcza,gdy jest to nieoczywiste:)
OdpowiedzUsuń