Sezon na truskawki
Zapach, smak, kolor i wygląd tych wspaniałych owoców powoduje, że dla
wielu wracają wakacyjne wspomnienia z dzieciństwa, kiedy truskawek
zjadało się kilka kilogramów dziennie i nie miało się ich dość... No właśnie! Przez całą zimę na nie czekam, a jak się pojawiają to nie mogę ich zjeść w formie naturalnej zbyt wiele. To znaczy nie tyle ile zjadałam kiedyś.
Dlaczego, sama naprawdę nie wiem. Nie odpuszczam jednak i szukam innych sposobów ich podania. Okazuje się, że jest ich wiele. Mnie w tej chwili najbardziej odpowiada forma owocowego koktajlu albo miksowane z greckim lub bałkańskim jogurtem. Niestety nie potrafię ich zjeść bez dodatku cukru. Usprawiedliwiam, przed samą sobą, te dodatkowe kalorie innymi wartościowymi składnikami truskawek.
10 dag surowych truskawek pokrywa dzienne zapotrzebowanie organizmu na witaminę C. Bogactwo soli mineralnych - zwłaszcza potasu, wapnia i magnezu - działa odkwaszająco, a zawartość żelaza sprawia, że mają one działanie krwiotwórcze i wzmacniające. Dla mnie to ważne bo chronicznie cierpię na anemię.
Swój orzeźwiający smak
zawdzięczają obecności kwasów owocowych. Także kwasu elegonowego, który
chroni organizm przed chorobą nowotworową, ponieważ neutralizuje
substancje rakotwórcze, zanim przenikną do komórkowego DNA. Niestety działają również moczopędnie więc nie ma co się nimi objadać przed wyjściem z domu.
Woda "kradnie truskawkom smak" - tak mówią Francuzi, toteż gdy w czasie dojrzewania owoców są duże opady deszczu, truskawki są niesmaczne. Szypułki usuwa się dopiero po umyciu, żeby woda nie dostała się do środka owocu. Truskawki z bitą śmietaną pierwszy raz podano na polecenie cara Piotra I ze słynnej dynastii Romanowów. Kaprys władcy polegał na tym, że zażyczył on sobie tego przysmaku w środku rosyjskiej zimy. Historia sztuki kulinarnej odnotowała ów fakt (truskawki a`la Romanow są wymieniane wśród najsłynniejszych potraw świata), lecz źródła milczą o tym, skąd wzięto wówczas świeże owoce.
Co prawda mówi się, że to K.Kolumb odkrył truskawkę którą zobaczył u
wybrzeży San Salwador i to wielkości kurzego jaja. Jednak pierwsze
truskawki sprowadził z Ameryki do Francji i do Europy Francuz Frazier.
Było to za panowania Ludwika XIV, ale jeszcze wtedy nie były to owoce
tak piękne jak dziś. Z truskawkami związanych jest również wiele innych ciekawostek.
Oto kilka z nich:
Ze względu na swój czerwony kolor oraz kształt serca - truskawka czy
jeszcze wtedy poziomka była symbolem Venus, greckiej bogini miłości.
Podobno... jeśli przepołowisz podwójną truskawkę i podzielisz się nią z kimś - to zakochacie się w sobie.
W średniowieczu ciężarne kobiety nie jadały poziomek, gdyż uważały ze zjedzenie tego czerwonego owocu spowoduje czerwone znamiona na ciele rodzonego dziecka.
Truskawka może być stosowana jako doskonały wzmacniacz zębów, wystarczy rozetrzeć ją na dziąsłach oraz zębach i poczekać tak kilkanaście minut.
W średniowieczu truskawki symbolizowały ideał i sprawiedliwość, dlatego murarze rzeźbili je na ołtarzach i wokoło górnych części kolumn w kościołach i katedrach.
Amerykańscy Indianie uprawiali truskawki zanim europejczycy odkryli nowy ląd. Zmielone truskawki mieszali z mąką kukurydzianą a następnie wypiekali z nich chleb. Po spróbowaniu tego chleba koloniści zrobili własną recepturę i w ten sposób powstało ciasto truskawkowe.
Podobno... jeśli przepołowisz podwójną truskawkę i podzielisz się nią z kimś - to zakochacie się w sobie.
W średniowieczu ciężarne kobiety nie jadały poziomek, gdyż uważały ze zjedzenie tego czerwonego owocu spowoduje czerwone znamiona na ciele rodzonego dziecka.
Truskawka może być stosowana jako doskonały wzmacniacz zębów, wystarczy rozetrzeć ją na dziąsłach oraz zębach i poczekać tak kilkanaście minut.
W średniowieczu truskawki symbolizowały ideał i sprawiedliwość, dlatego murarze rzeźbili je na ołtarzach i wokoło górnych części kolumn w kościołach i katedrach.
Amerykańscy Indianie uprawiali truskawki zanim europejczycy odkryli nowy ląd. Zmielone truskawki mieszali z mąką kukurydzianą a następnie wypiekali z nich chleb. Po spróbowaniu tego chleba koloniści zrobili własną recepturę i w ten sposób powstało ciasto truskawkowe.
Królowa Anne Boleyn, druga żona Henrego VIII miała na szyi znamię w
kształcie truskawki, dlatego niektórzy oskarżali ją o bycie czarownicą.
Madame
Tallien - francuska arystokratka zażywała kąpieli truskawkowych - dla
zachowania jędrności i olśniewającej bieli skóry. Na każdą kąpiel
przeznaczano minimum 12 kg świeżych truskawek. (http://www.pijarzy.pl)
Korzystajmy więc z ich właściwości póki są. Co prawda teraz nie tylko car Rosji może jeść je zimą, ale mimo wszystko to nie to samo co świeże.
O proszę ;) Wiele się dowiedziałam z tego wpisu! Truskawki uwielbiam z bitą śmietaną. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńsliczne fotografie!
OdpowiedzUsuńkocham truskawki i ubolewal, ze ten krotki sezon na nie ma sie ku koncowi:(
uwielbiam pod kazda postacia
dzięki za dane o truskawkach.Uwielbiam je ale tylko surowe, przetworzonych już ni lubię.
OdpowiedzUsuńbuziaki
O proszę, ile cennych informacji! Uwielbiam je pod każdą postacią. :)
OdpowiedzUsuńIleż ciekawostek, szkoda, że już niedługo trzeba się z tymi świeżymi pożegnać na całe 11 miesięcy...ja też uwielbiam je formie koktajlu bądź musu z bitą śmietaną - deser idealny :) pozdrowienia
OdpowiedzUsuńrewelacyjne podejście do tematu, czytałam z wielkim zaciekawieniem...u mnie na rynkach już końcówka truskawek, ale soki i konfitury porobione, więc spoko:-))) Pozdrawiam i zapraszam do redecor.pl na nowości, Gosia
OdpowiedzUsuńTylu rzeczy o truskawkach to nie wiedziałam ...
OdpowiedzUsuńA u nas już truskawek nie ma. ja zjadalam codziennie pół kilo - podziabane, z cukrem i śmietaną. Może i przytyłam, ale to co, juz ich nie ma, to schudnę.
OdpowiedzUsuńTak truskawki to samo życie i z wyglądu i ze smaku...Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńNo popatrz,taka mała truskawka a tyle w sobie ma :) Pięknie wyglądają te Twoje truskawki na tej paterze...
OdpowiedzUsuńmam wrażenie, że to już nie to samo co kiedyś, może to kwestia odmian obecnie uprawianych...ja pamiętam z dzieciństwa małe, ciemnoczerwone truskawki, które smakowały jak nektar bogów...te kupowane dzisiaj nie mają już takiego smaku. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńuwielbiam truskawmi najlepiej bez niczego :)
OdpowiedzUsuńile tu ciekawych rzeczy się dowiedziałam-dzięki Lillu.
OdpowiedzUsuńPięknie to uchwyciłas w kadrze
pozdrawiam
MZ
właśnie zakupiłam koszyczek i dziś będą klasyczne w miseczce i koktajl:)
OdpowiedzUsuńdzięki za tą dawkę informacji!
Świetny truskawkowy wpis! A u mnie dzisiaj konfitury:-)
OdpowiedzUsuńbez wątpienia mają coś w sobie:)
OdpowiedzUsuń