Tabliczka vintage
Powstała z kawałka deski, drewnianego dekoru, białej farby, wydrukowanej grafiki i preparatu Mod Podge.
Dekor kupiony w osiedlowym sklepie z drewnem. Fajny bo mały ale strasznie delikatny, łatwo połamać.
Grafika to kawałek starej reklamy znaleziony gdzieś w sieci. Można go chyba znaleźć również na The Graphics Fairy. W końcu wszyscy szukamy ciekawych obrazków w internecie. Mam w swojej kolekcji wiele z tych, które są prezentowane na TGF. Dlatego w Malowanym Kokonie staram się zamieszczać te mniej popularne. Ale czy uniknięcie powtórek jest możliwe?
Póki co nie chcę z niej robić zawieszki bo dziur w ścianach mam już sporo. Równie dobrze może sobie stać na półce z innymi dekoracjami. Technikę stosowania preparatu przedstawiła już na swoim blogu Myszka więc żeby nie dublować, odsyłam do niej. Zgodnie z Waszymi radami odstawiłam ten paskudny bezbarwny lakier i zastosowałam wodny. Szkoda tylko, że trzeba wałeczkiem rozprowadzać i nie jest tak idealnie gładko. Za wszystkie cenne rady serdecznie dziękuję. Jak widać człowiek uczy się całe życie. Na koniec jeszcze tylko nowość w galerii.
Szczegóły w Bibelocie. Zapraszam serdecznie.
Lila piękna wyszła Ci ta zawieszka, prosta, skromna, delikatna. Obserwuję,że sie bardzo rozkręcasz handmejdowo już czekam na Twoje kolejne dzieło
OdpowiedzUsuńSwietnie wyszla, grafika fajnie sie wtopila w drewienk, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie grafiki i dekory, a Ty swietnie je polaczylas.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam goraco
Piękna ta zawieszka,podobają mi się grafiki na rożnych przedmiotach, już wiem jak się je przenosi ale kiedy je zrobię, tego nie wiem.
OdpowiedzUsuńTabliczka wyszła fantastycznie! Dekor podkreśla jej urodę, a grafika idealnie pasuje do całości
OdpowiedzUsuńwspaniała jest!
OdpowiedzUsuńPiękna tabliczka,bardzo klimatyczna
OdpowiedzUsuńTabliczka jest piękna i zdjęcia zaaranżowałaś świetnie! Masz oczko:)
OdpowiedzUsuńA powiedz mi co to jest TGF?
Pozdrawiam