To tak przy okazji zbliżających się Walentynek. Dawno temu przytargałam do domu cztery rzeczne kamienie. Wiem z jakiej rzeki, ale nie mam zielonego pojęcia w jakim celu.…
Powoli, małymi kroczkami wszystko wraca na swoje miejsce. Wreszcie czynności dnia codziennego nie stanowią już wyzwania. A co najważniejsze w łazience znowu mamy drzwi. …
Ekipa remontowa sobie poszła. Ufff... To co prawda nie koniec, ale przynajmniej reszta zależy już tylko i wyłącznie ode mnie. Pora zakasać rękawy i zabrać się za przenos…
Nowy Rok. Dwa krótkie słowa i wszystko będzie od nowa... Nowy Rok zawitał wreszcie stary sobie poszedł. Co tam rośnie w mrozach stycznia? Dzień rośnie po trosze! Rosną w…
W tym remontowym rozgardiaszu nie mam nawet czystego miejsca żeby sobie zrealizować jakiś mój pomysł. A jak już nawet znajdę miejsce do działania to nie da się tego pote…
Zanim przejdę do tematu głównego muszę podziękować Wam bardzo serdecznie i to PODWÓJNIE! Po pierwsze za oddanie głosów na mojego wnusia. Po drugie za słowa otuchy pod po…