Zabrałam się w sobotę za mycie okien. Nie wiem, czy tylko mnie wkurzają te plastikowe ramy. Okna są super: wyciszają cały uliczny hałas, ale te cholerne ramy łapią brud …
Muszę przyznać uczciwie, że mój przedpokój to najgorsze pomieszczenie. Jest wąski, długi i na dodatek w kształcie litery L. Tak naprawdę tylko w jednym miejscu można coś…
Pokazywałam (tutaj) wcześniej przemalowane donice i wazony. Poprzednia wersja była potrzebą chwili, miała stanowić dekorację świąteczną. Ostatecznie chciałam żeby ta zbi…
Próbowałam kiedyś zdobić poszewki na poduszki. Prezentowałam je na blogu chociaż nie wyszły najlepiej. Nie zaniechałam jednak starań i ponowiłam próbę. Tym razem skorzys…
Napisałam kiedyś, w jednym z komentarzy, że jestem tutaj żeby uczyć się od lepszych. I to jest naprawdę główny powód. Od zawsze lubiłam oglądać wnętrzarskie magazyny. Na…
Muszę szczerze przyznać, że bardzo podobają mi się we wnętrzach elementy mocno shabby chic. To znaczy takie zrobione na bardzo używane. Niestety jak to często ze mną byw…
a właściwie to nie wyrzucone mimo, że był taki zamiar. Jak to dobrze, że czasami można podejrzeć Wasze doskonałe pomysły i coś przerobić zamiast wywalić. Dziś sprawa doty…
Podczas przeszukiwania kartonów z gratami do wyrzucenia znalazłam dwie "stare skorupy" Czyli wazon i wazę, które do niczego mi nie pasowały. Uznałam więc, że m…
Brakuje mi słońca, zieleni i kolorów tak w ogóle. Ta zimowa szarówka czasami dojmująco mi dokucza. Popadam w stany depresyjne, brak mi ochoty na cokolwiek. Postanowiłam …