I znowu niemal wygrzebane ze śmietnika...
a właściwie to nie wyrzucone mimo, że był taki zamiar. Jak to dobrze, że czasami można podejrzeć Wasze doskonałe pomysły i coś przerobić zamiast wywalić. Dziś sprawa dotyczy starych, dobrze wszystkim znanych ikeowskich lusterek. Dawno temu kupiłam takie trzy. Potem stwierdziłam, że mi nie pasują i wyniosłam, z ostatecznym zamiarem wyrzucenia. Ostatnio jednak stwierdziłam, że przemaluję i zobaczę jak wyjdzie. I oto efekt.
Wyszło w sumie nie najgorzej więc wróciły do łask. Tak wyglądały przed przemalowaniem.
Pociągnięte najpierw szarą farbą, potem metodą suchego pędzla białą. No i oczywiście przetarte papierem ściernym.
Dopełnieniem całości są dodane napisy. Muszę przyznać, że na tak porowatej i nierównej powierzchni nie było to łatwe.
No i mam nowe - stare lusterka.
_______________________________________________________________________
Na koniec jeszcze coś z zupełnie innej beczki. Postanowiłam przeczytać jeszcze raz książki Jonathana Carrolla. Charakteryzuje je miedzy innymi to, że niemal każde zdanie może stanowić aforyzm. Postanowiłam podzielić się z Wami tymi wybranymi przeze mnie.
" Czego nie widzę, tego nie wiem; czego nie wiem, tego się lękam; czego się lękam, tego nienawidzę; czego nienawidzę, to chcę zniszczyć."
("Zaślubiny patyków.")
Nie mają związku z resztą postów, ale może nie jest to zły pomysł. Jak uważacie?
Lusterka wyszły świetnie:-)
OdpowiedzUsuńA pomysł podzielenia się aforyzmami Jonathana Carrolla super.Ja czytałam jedynie "Krainę Chichów", ale sądzę, że czytając przytoczone przez Ciebie wyjątki z przyjemnością sięgnę po inne jego książki.
Dzięki.
Buziaki.
Uwielbiam JC, chociaz szał juz minoł to pozostaje sympatia no i "Biale jablka" podpisane przez samego autora:). Nigdy nie myśląlam o jego tworczoście pod katem cytatów...ale to calkiem niezły pomysł...PS.ramki moglyby byc lepiej wygladzone przed malowaniem, oszczedziloby ci to problemów z nanoszeniem napisów, ale obecnie prezentują się calkiem dobrze:)
OdpowiedzUsuńLusterka fajnie 'odnowione', podobają mi się.
OdpowiedzUsuńNie znam tego autora, ale aforyzmy bardzo lubię. To dobry pomysł, aby pod każdym postem zamieścić taki wpis.
Miłego weekendu!
Lusterka wyszły cudnie! A jak zrobiłaś te słodkie napisy?
OdpowiedzUsuńCo do cytatu- wszystko się zgadza!
Pozdrawiam cieplutko! :)
Mam takie lusterko z Ikei i doprawdy nie wiem co z nim zrobić: Dużo drewna, lustra mało- tylko do ozdoby. Leży w pracowni i dojrzewa;-) Mam pytanie: Czy napis u Ciebie był robiony lustrzanym odbiciem na wydruku z drukarki? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLusi
lusterka świetnie się prezentują po zmianie - i te rozmazane napisy są super i chyba lepiej wyglądają, niż jakby były proste i nierozmazane
OdpowiedzUsuńa JC uwielbiam - namiętnie kupuję jego książki, a i do przeczytanych lubię powracać :)
ABily - zazdroszczę autografu ;)
pozdrawiam serdecznie
Serdeczne dzięki za pozytywne opinie o moim pomyśle. W odpowiedzi na pytanie dotyczące napisu- lustrzane odbicie wydruku, poprawione ręcznie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLustra rewelacja;)Super wyszły te napisy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko;)