Świąteczny give away!

Trochę blasku w sypialni czyli świątecznych dekoracji ciąg dalszy. Może ostatni bo czasu zostało już naprawdę mało. Zresztą ile można...? Podobnie jak w pozostałych pomieszczeniach srebro, biel i odrobina czerni.

Świeczniki z Home&You wykorzystuję na co dzień, tutaj dodałam jedynie zawieszki w postaci przejrzystych otwieranych bombek. Może jednak jajek...? Dobra, niech tym razem będą bombkami. Były w tegorocznej świątecznej ofercie Home&You.

Nie bardzo wiedziałam co w nich umieścić. Brakowało mi w tej dekoracji odrobiny czerni więc wsypałam do nich srebrne i czarne gwiazdki. To oczywiście zapasy do innych działań twórczych. Te srebrne to ćwieki, a czarne to koraliki. Nie są mi w tej chwili potrzebne więc pełnią rolę dekoracji.

Nowy jest również łańcuch świetlny kupiony w Leroy Merlin. Jest moim zdaniem cudny i taki bardzo skandynawski. Ma metalowe, ażurowe osłonki na światełkach i taki specyficzny kolor światła. Trochę jak lodowe odbicie świetlne.

Trudno to wiernie pokazać na zdjęciach.  Kiedy jest całkiem ciemno tworzą bardzo ciekawe wzory na różnych powierzchniach. Starałam się złapać obiektywem ile się tylko da i najlepiej jak potrafię.

Do tego dostawiłam duży lampion kupiony rok temu w TK Maxx. Mniejszy, który mam już od kilku lat. Skrzydełka zakupione w jakimś markecie i dwa pudełka z kompletu ikeowskiego. Pudełka dostały tylko dodatkowo srebrne kokardy. No i dużą bombkę w kształcie żołędzia, którą przywiozłam z Drezna w zeszłym roku.

Na lustrze zawiesiłam wianek i światełka. Będzie nastrojowo! W tym roku w Dreźnie naoglądałam się tyle świątecznych ozdób, że chyba mam przesyt. Wiele z nich było już w promocyjnych cenach. Uznałam jednak, że mam tego wszystkiego już sporo więc kupiłam tylko jedną, ale za to taką, o której od dawna marzyłam. Będzie na przyszły rok.