Nastrojowe wieczory
W okresie świąt nawet ta najbardziej mroczna część dnia nabiera blasku. Wszędzie migoczą kolorowe światełka. W oknach okolicznych domów i w moim mieszkaniu. Lubię ten moment.Wszystko wygląda wtedy lepiej i niemal magicznie.
Trudno to co prawda w sposób spontaniczny uchwycić na fotografiach, ale nie mam ochoty na statywy i pomiary. Zdjęcia nie są doskonałe ale, przecież nie idą na wystawę.
Wydawać by się mogło, że ta niezwykła pora dnia ma wpływ na wszystkich. Skłoniła nawet moją młodszą córkę do zabawy.
Ona wykonała charakteryzację, a ja fotki, które miały być bazą kartek z życzeniami dla jej znajomych. Przed nami jeszcze kilka tych magicznych wieczorów, a potem powrót do brutalnej rzeczywistości. Wielkie Wejście ekipy remontowej. Pozostaje mi tylko uzbroić się w cierpliwość.
Magicznych wieczorów razem Wam życzę :) Ja też rozkoszuję się każdą chwilką w domu pełnym świątecznych dekoracji. Remont? Brzmi poważnie! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Jaki uroczy reniferek!!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za remont♥
Remont? Życzę Ci dużo cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńU mnie od 2 tygodni Panowie dzielnie walczą ze ścianami, kablami i rurami- na szczęście nie muszę mieszkać w tym bałaganie :)
Pozdrawiam, Anna
Zatem magicznych wieczorów dla Was;)
OdpowiedzUsuńRemont? fajnie...trzeba mysleć co potem;)) a będzie na pewno pieknie;)
Pozdrawiam cieplutko
Rzeczywiście w blasku świec i lampeczek wszystko wygląda magicznie, tajemniczo i bajkowo.
OdpowiedzUsuńCórcia prześliczna :)i jaki fajny pomysł na życzenia!
A ten remont, hmmm chyba też bym chciała :D
światełka i Rudolf w damskiej wersji urocze :), ekipy remontowej nie zazdroszczę, ale... będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne nastrojowe wieczory. Remont to dla mnie cudowny czas, uwielbiam kiedy zachodzą tak długo oczekiwane zmiany a, że "trochę" bałaganu i zamieszania to pestka. Życzę Ci aby wszystko się udało tak jak sobie zaplanowałaś.
OdpowiedzUsuńSliczna corcia!!!!:-)))
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia i jakie nastrojowe! :) a córeczka rewelacyjna:))))
OdpowiedzUsuńuściski dla Ciebie
Piekna zdjecia a o modelce to juz nie mowie - no sliczna !!!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wieczorne migotliwości. Choć zdjęcia wychodzą żółte, mają swój nieodparty urok :)
OdpowiedzUsuń...i ja uwielbiam te światełka :):):)
OdpowiedzUsuńMasz rację....wszystko wygląda lepiej...
Pozdrowienia dla ślicznej modelki....
W blasku świec jest coś magicznego i uspokajającego:)
OdpowiedzUsuńLampki na choince, świece, urokliwie. Uwielbiam to. Modelka super. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle usta!
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam, jak wszystko się tak świeci - jest po prostu ciepło, miło :)
samych magicznych wieczorów zyczę
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
A po remoncie będzie jeszcze piękniej, jeszcze bardziej magicznie. Cierpliwości :-)
OdpowiedzUsuńBardzo magicznie:-) Tez lubię ten czas! Dużo cierpliwości zyczę na zbliżający się remmont:-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam święta :)szkoda tylko, że tak szybko mijają ........
OdpowiedzUsuńCórka super cię pomalowała :)
OdpowiedzUsuńSię pomalowała bo to nie ja jestem na zdjęciach.
UsuńOMG ale śliczna :)
OdpowiedzUsuńcierpliwości do remontu życzę...ale z drugiej strony - uwielbiam remonty (mnie czeka w lutym); pozdrawiam, Lillu
OdpowiedzUsuńale super!! :)Pozdrowienia dla Ciebie i córki:)
OdpowiedzUsuńżyczyć tylko należy takich magicznych chwil więcej i nie tylko w święta a makijaż o fiu fiu :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wieczory z dużą ilością światła świec i drobnych lampek,dają wrażenie ciepła,do tego gorąca herbata i nic więcej do szczęścia nie trzeba.
OdpowiedzUsuńCórka wspaniały pomysł miała z tymi kartkami dla znajomych,bardzo kreatywna :) ale to po mamie :))))
Pozdrawiam Was dziewczyny i trzymam kciuki za remont,by poszło jak po maśle!
Bardzo ładne zdjęcia :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń