Pudło na kapelusze
Zachęcona pokazywanymi na waszych blogach dodatkami zakupionymi w TK Maxx, wybrałam się sprawdzić ich ofertę. W sumie nie zrobiłam jakichś wielgaśnych zakupów. W części odzieżowej spodobała mi się tylko jedna bluzka. W części mieszkaniowej było trochę lepiej. Jednym z zakupionych przedmiotów było spore pudło ...

I tutaj mam dylemat. Bo według mnie to raczej pudło na słodkości. Tort albo kremowe ciastka. Mnie jednak szkoda go wykorzystywać w takim celu, więc stało się pudłem na kapelusze.
No i pojawia się drugi problem bo kapeluszy jako takich nie posiadam. No może ze dwa by się znalazły. Gdybym chciała przechowywać w nim prawdziwe kapelusze damy to powinno być zdecydowanie wyższe. Współczesna kobieta zamieniła jednak kapelusze na coś bardziej wygodnego, czyli berety i czapki.
A te akurat w tym pudle się mieszczą. Zawsze miałam dylemat, gdzie schować na lato nakrycia głowy żeby się nie zdeformowały i wymiętoliły. Teraz pięknie je poukładam w pudle i sprawa z głowy. Nie do końca byłam zachwycona graficzną szatą tego przedmiotu, bo tak nie bardzo przystaje do reszty, ale ostatecznie kiedyś mogę je przerobić. Wszystko niestety z czasem ulega zakurzeniu i zabrudzeniu, a papieru nie da się wyszorować mydłem.
Nie mam oporów przed przerabianiem po swojemu rzeczy już wcześniej używanych, ale jak kupuję coś nowego to zostawiam w stanie oryginalnym. Kiedyś tam nadejdzie ich czas na konieczne zmiany. Dorobię sobie coś z tą grafiką do kompletu i będzie dobrze. W pokoju córki takie cukierkowe przedmioty bardziej są na miejscu, więc może znajdziemy tam na nie kawałek przetrzeni. Pozostałe zakupy zaprezentuję przy innej okazji
ja myślałam przez chwilę, że to kot siedzi na tym krześle :)
OdpowiedzUsuńpudełko jak najbardziej mi sie podoba
A ja myślałam, że to szop pracz! ;) Fajna czapa!
OdpowiedzUsuńLilla cudowne te pudełko i faktycznie fajny sposób na przechowywanie w lecie zimowych kapeluszy!
Buziak!
ale słodziakowe pudełko i świetne miejsce na przechowywanie nakryć głowy...:)Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńjeju ale cudeńko.Kusicie tym sklepem strasznie. Coś się obawiam,że jak tam wjadę t fortunę zostawię :)
OdpowiedzUsuń:*
fajne ;)), masz racje,jak się zabrudzi czy coś to przyjdzie czas na zmiany :)), ale na czapki i bereciki w sam raz :)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Piękne to pudełko, takie słooodkie :):) Zawsze jest chyba tak, że dla wszystkiego w końcu znajdzie się zastosowanie :) W tym wypadku pudełko na berety i czapki wszelkiej maści... to strzał w 10! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPudełko mi się podoba:) A jak Ci się znudzi takie słodkie , to je przerobisz, albo wepchniesz w głąb szafy razem z czapkami:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kolorki rzeczywiście niezwykłe, jak na Ciebie :) Ale pudełko jak najabardziej mi się podoba. Ja w takim kapeluszniku przechowuję swoje poweselne pamiątki (nawet pończochy sobie zostawiłam). Świetne rozwiązanie, jak ma się coś nie pognieść.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Pudło jest wspaniałe!
OdpowiedzUsuńJakos zawsze jak odwiedzam TKmax to nic nie umie wpasc w moje raczki, a jak juz jest cos fajnego to cena mnie przytlacza:( w dziale promocji zawsze cos znajde ale wiekszosc jest uszkodzona:( mam jakis uraz do tego sklepu... ale zawsze doniego wstapie;) pudlo fajne:)
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń