Wróciłam
Nie było mnie aż pięć dni. Mam sporo zaległości do nadrobienia. Losowanie candy, przeglądanie Waszych blogów i zaplanowane projekty. Pogoda dopisała. Mam spalony nos i nierówno opaloną resztę, wiecie jak się opala podczas zwiedzania. Różnej długości rękawy, różne wycięcia pod szyją. Masakra. .... Sporo wrażeń i masę fotek. Bardzo ciekawe doświadczenie pod każdym względem. Podzielę się tym, co najciekawsze w kilku odcinkach, bo na jeden post to zbyt wiele. Dziś odcinek pierwszy pasujący tematycznie. Wnętrza hotelu. Może będziecie mogły odgadnąć gdzie byłam.
I widok na hotel. To ten budynek z cegły.
_______________________________________________________________________
"Nie możesz zmienić przeszłości, ale przeszłość zawsze powraca, żeby zmienić Ciebie. Zarówno twoją teraźniejszość jak i przyszłość."
( Jonathan Carroll "Białe jabłka")
Ominął Cię śnieg majowy ;)
OdpowiedzUsuńNie umiem zgadnąć, gdzie przyrumieniłaś sobie nosek;), ale umiem Ci tego pozazdrościć ;))
Poczekam na pomysły Dziewczyn.
Pozdrawiam!
Kasia
Turcja?
OdpowiedzUsuńTroszkę bliżej...
OdpowiedzUsuńa moze Chorwacja? fajnie ze spedzilas milo czas, ten dzban w wiatrakami - cudny, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i piękne miejsce. Mi też podoba się fotka z dzbankiem.
OdpowiedzUsuńChorwacja też nie.
OdpowiedzUsuńnie mam zielonego pojęcia gdzie byłaś, ale mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńobstawiam Czarnogórę :?
OdpowiedzUsuńto wspaniale, że odpoczęłaś i na pewno nabrałaś siły i ochoty na realizację swoich planów!
pozdrawiam :)
Piekne zdjecia, moze podpowiesz jesli nad morzem to jakiem ;)))))bedzie nam latwiej odgadnac.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marocco, grecja??
OdpowiedzUsuńAle fajnie i luksusikiem powiało
Uwielbiam ogladac zdjecia... te sa piekne, czekam na kolejne :)
OdpowiedzUsuń