Wreszcie coś mniej ku ozdobie, bardziej ku praktycznemu zastosowaniu. Widziałam kiedyś podobne puszki i nie zdecydowałam się od razu na ich zakup. Potem okazało się, że …
Jak już jestem w tonacji czarno-białej to pochwalę się wczorajszym zakupem. Kubeczkami w tych właśnie kolorach. Nie kupuję kompletów bo nie ma znaczenia wzór jeśli kolor…
W sierpniu 2010 roku zaczęłam poszukiwania stolika kawowego. Miał być stabilny, wygodny i ze sporym blatem. Najlepszy byłby taki, który miałby jeszcze półkę pod spodem.…
Trafiłam na to znalezisko podczas ostatniej mojej wyprawy do bankomatu. To znaczy nie dosłownie w bankomacie. Dokładnie naprzeciwko banku, po drugiej stronie ulicy jest …
No właśnie!? Niby to wolne na odpoczynek, ale tylko teoretycznie. Praktycznie zabrałam się z impetem za nadrabiane spraw, na które normalnie nie mam czasu. I tak się w t…
Zima w tym roku bawi się z nami w kotka i myszkę. Najpierw długo jej nie było. Potem pojawiła się niespodziewanie i jak zwykle udało się jej zaskoczyć drogowców. Teraz n…