Mudry
Mudry czyli łapki, które mnie uspokajają :) Brzmi trochę dziwnie ale w sumie to prosta sprawa. Zacznę od tego co to są mudry. Mudry są to rytualne, symboliczno duchowe gesty, które mają wpływ na naszą energię lub nastrój. Większość mudr to gesty rąk w których układamy palce w określony sposób. Każdy z nas spotkał się z mudrami gdyż występują one w
wielu obrazach, ikonografiach buddyjskich, hinduistycznych, statuach
buddy, w ćwiczeniach jogi itp. Istnieją setki mudr i są używane w
buddyzmie od tysięcy lat. Mudry można podzielić na kilka rodzajów:
uzdrawiające, magiczne, do medytacji.
Kolebką jogi palców - mudry, są Indie. MUDRA - znaczy przynoszenie
radości: MUD- radość, zadowolenie bogów, RA - ten, który daje. W sieci znajdziecie sporo na ten temat więc nie będę się tutaj wymądrzała. Zresztą nie o autentyczne praktykowanie mudr mi chodzi. Chociaż dlaczego nie? Spisana w Ayurweda starożytna mądrość, między
innymi o odpowiednim układzie palców obu rąk, jest obecnie coraz
częściej praktykowana przez wielu ludzi.
Dla mnie te "łapki" wieszaczki mają magiczny urok. Zobaczyłam je dość dawno temu na blogu http://lovewarriors.se/blog. Kilka innych fotek znajdziecie na moim Pintereście - TUTAJ. Wiedziałam od razu, że na podobne znajdzie się odpowiednie miejsce w moim domu. Bywają ceramiczne lub metalowe. Te są wykonane z platerowanego srebrem brązu. Zabieram się za lifting sypialni i tam mam zamiar je umieścić. Waham się czy będą wieszakami czy gałkami meblowymi.
Relacja z metamorfozy sypialni pojawi się oczywiście na blogu więc zobaczycie gdzie i jak je wykorzystałam. W tej chwili stoją sobie na stoliku nocnym i pełnią funkcję magicznego "głaskacza". W każdym niemal ciekawym mieście świata jest jakiś "magiczny" pomnik, który trzeba dotknąć lub pogładzić w konkretnym miejscu żeby tam wrócić, spełnić życzenie lub jeszcze coś innego. U mnie taką rolę spełniają te łapki właśnie.
Dotykam ich często i powtarzam w myślach „Żyjesz tak, jak myślisz, więc myśl i żyj najpiękniej jak potrafisz.
Sposób, w jaki myślisz, przekłada się na to, co dzieje się w Twoim
życiu. Twoje myśli tworzą Twoją rzeczywistość". Może nie pomoże ale na sto procent nie zaszkodzi :). Pewne jest tylko to, że już mnie zmobilizowały do działania. Pomysł na sypialnię już jest! I zapał do pracy również, chociaż z czasem będzie krucho. Łapki przyjechały do mnie w z PB Home w większej ilości więc kilka ponadprogramowych sztuk znajdziecie w dziale nowości w Kokon Home. Zapraszam również na PROMOCJE! Wybrane produkty teraz z 10% rabatem!
Lillu, pierwszy raz przeczytałam o mudrach, ale to jest miłość od pierwszego wejrzenia! Te wyglądają przepięknie i mam nadzieję, że odrobienie budżetu po remoncie pozwoli mi wkrótce cieszyć oko tymi cudami :)
OdpowiedzUsuńteż wierzę w pozytywne, mantryczne myślenie. praktykuję od jakiegoś czasu takie myśli i się sprawdza! nie znałam mudr w ogóle, muszę się bliżej zainteresować tym tematem...
OdpowiedzUsuńTwoje rączki piękne, bardzo eleganckie.
miłego weekendu:)
O jak się cieszę od dawna mi się taka łapka marzy! Piękne, są piękne!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka przesyłam:D
Pierwsze słyszę ale bardzo mi się podobają:-)
OdpowiedzUsuńWhat a beautiful spiritual thought contains the Mudra. They are beautiful.
OdpowiedzUsuńHave a nice weekend!
Warm wishes, Helena
Dzień dobry.
OdpowiedzUsuńInspirujący blog.
Zapraszam w odwiedziny do mnie.
Szczęścia!
DWK
Ciekawe:-)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda:-)
Pozdrawiam:-)
Lillu,nigdy nie słyszałam o mudrach...są bardzo..Hm. Zaskakujące,ciekawe....i piękny post kochana..idę do Kokon Home...
OdpowiedzUsuńJa również pierwszy raz o mudrach słyszę, a raczej czytam;) Są naprawdę interesujące i będę musiała koniecznie zadbać o to żeby sobie przynajmniej jedną rączkę spawić;)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy element dekoracji,w sam raz do zawieszenia biżuterii :)
OdpowiedzUsuńCiekawa sprawa :)
OdpowiedzUsuńCiekawa sprawa
OdpowiedzUsuń