Polecane posty

Pracowita inaczej - DIY

Dawno temu kupiłam takie zwykłe cyferki wykonane z płyty MDF. Miała być 13, niestety jedynki się wyprzedały. Przeleżały w szafce chyba ze dwa lata. Potem pojawiła się u mnie półka Ribba i pomyślałam, że mogą mi posłużyć do zmiany dekoracji. W związku z tym, że półki i większość dekoracji są białe chciałam coś kontrastującego.


Mam co prawda litery, a nawet całe napisy, ale cyferek dotąd nie miałam. Najpierw myślałam o decoupage, nie jestem w tym jednak najmocniejsza i efekt końcowy był trudny do przewidzenia. Zawsze podziwiam cierpliwość dziewczyn do takich prac. W końcu uznałam, że najprostszy sposób może dać najlepszy efekt.




 A najprościej to zwyczajnie przemalować. Wałek, czarna farba i w kilkanaście minut zmieniły kolor. No bo trzeba było ze trzy warstwy nałożyć. Jeszcze łatwiej byłoby użyć farby w sprayu, ale ja za nią nie przepadam. Czasami robią mi się zacieki i podczas malowania ten drobny pyłek osiada dosłownie na wszystkim.


Nawdycham się go, a jestem alergikiem i bez tego mam przechlapane. Wolę pomalować akrylem z puszki, rozprowadzić wałkiem niemal idealnie równo. W zeszłym miesiącu wpadła mi podczas zakupów w ręce materiałowa taśma samoprzylepna w biało-czarną krateczkę. Od razu wiedziałam, że będzie jak ulał pasowała do tych cyferek.


Ma idealną szerokość. Nie trzeba było niczego docinać. Bo nigdy bym sama tak równo nie docięła. Wykleiłam wewnętrzną część cyferek i dzięki temu zdecydowanie zyskały na urodzie. Teraz są jedyne w swoim rodzaju. Moje własne. Taką taśmę można w sumie zrobić samemu z dwustronnie klejącej taśmy i wstążki, ozdobnej tasiemki lub kawałków materiału.


Tylko tutaj znowu pojawia się problem z cierpliwością i dokładnością wykonania. Ja do specjalnie cierpliwych nie należę. Chcę mieć zrobione szybko, a to często ma wpływ na jakość wykonania :) Raczej negatywny! Dlatego zazwyczaj szukam łatwych sposobów. Takie rękodzieło leniucha :) DIY dla pracowitej inaczej :)

Przy okazji informuję, że moje stadko rogatych świeczników zostało bardzo przetrzebione. Wystarczyły dwa dni, żeby półka zrobiła się pusta. Bardzo mnie cieszy, że się Wam spodobały! Większość jest już w drodze do waszych domów.



 

Komentarze

  1. Świetnie wyszły te literki....:) Kraciaste krawędzie dodały im niepowtarzalności..
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. tekstylne taśmy to moi ulubieńcy DIY :-) Litery fantastycznie Ci wyszły!!

    OdpowiedzUsuń
  3. 23 to nr naszej Villi, bardzo ładne cyferki..Milego dnia

    OdpowiedzUsuń
  4. Na takie cyferki poluje , możesz zdradzić , gdzie je kupiłaś ? Świetnie wyglądają z tą czarną taśmą , dodaje im charakteru ;) Pozdrawiam Kamila

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To było jakiś czas temu. O ile się nie mylę to kupiłam je w Kiku.

      Usuń
  5. jeju bardzo ładne te cyferki! na takiej półeczce będą wyglądały znakomicie. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny pomysł :)
    pozdrawiam i miłej niedzieli życzę
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  7. Szybki i rewelacyjny pomysł, cyferki wyszły śliczne.
    Pozdrawiam Edyta.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne! Taśma dużo przyozdabia :-) Taka "kropka nad -i"

    OdpowiedzUsuń
  9. Lila pieknie wyszło! myslałam ze uzyłas washi tape.. ale materiałowe tez są swietne ( mam i uzywam ) i mam takei samo podjescie do farby w sprayu jak ty ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ależ proszę Pani! A gdzie zdjęcie cyferek w ich "środowisku naturalnym"? Wyszły Ci świetnie, a co do niecierpliwości w oczekiwaniu na efekt to niestety mam tak samo :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia zrobione zaraz po przeróbce. Na naturalne środowisko ciągle brakuje mi czasu, bo mam sporo nowości do sklepu do fotografowania :) Kiedyś tam będą :)

      Usuń
  11. Wspaniale sobie poradzilaś bo efekt jest bardzo fajny:) idealna.dekoracja !
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  12. Pomysł świetny, literki super wyglądają:-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam i cieszę się z wizyty.



instagram @kokonhome



Copyright © Kokon Home