Bazie poszły na całość
Bazie poszły na całość. Pełno ich wszędzie. Spacer z psem to doskonała okazja do obserwowania przyrody. Nie muszę się nigdzie spieszyć. Mogę przystanąć, przykucnąć i pogapić się na to, co się dzieje wokół mnie.
Pewnie, gdyby nie było tych spacerów, to zauważyłabym zmiany w przyrodzie dopiero
w maju. A tak widzę co zaczyna pączkować, co się wyłaniać, co budzić. Zastanawiam się tylko, czy to trochę nie za wcześnie. Szkoda by było, gdyby to wszystko nagle przymarzło.
Ostatnio na takim spacerze spotkałam faceta z maczetą. To nie żart! Ciął wszystko, co po drodze spotkał. Zastanawiałam się nawet, czy ja też nie zostanę potraktowana jak obiekt to przycięcia. Widocznie mu się przejście boczną drogą w mieście pomyliło z przeprawą przez Amazonię.
Ludzie są naprawdę dziwni i nieprzewidywalni. Na szczęście udało mi się przejść obok bez uszczerbku na zdrowiu i psychice. Biorąc pod uwagę jego dziwne zachowanie, uznałam, że lepiej się nie odzywać i nie pytać o co mu biega.
Po jego wycince na ścieżce została masa odciętych gałęzi. Zabrałam to, co się dało do domu i takim sposobem mam swoje pierwsze w tym roku bazie. Do tego dodałam dekorację z piórek i zrobiła mi się niemal wielkanocna atmosfera.
Bazie mają taki fajny różowy kolor tych "kotków" i trzymają się wieki całe. Nie tylko kwiaty ożywiają wnętrze. Takie zwykłe gałązki i badylki też fajnie się prezentują. I o niebo dłużej wytrzymują w wazonie.
Z ciekawostek przyrodniczych w tym roku zaobserwowałam jeszcze stokrotki, które na osiedlowych trawnikach kwitły nawet w grudniu. Chyba jednak wiosna w tym roku przyjdzie bez ociągania się i nie będzie śniegowego zajączka. A mnie może uda się nie trafić ponownie na poszukiwacza przygód z maczetą. A może powinnam również zabierać maczetę na takie spacery ?
śliczne bazie :)
OdpowiedzUsuńPięknie. Lilla nawet w jabłuszku potrafisz wygryźć gwiazdkę.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)))))))))
Bo mam takie specjalne zęby :):):)
UsuńKochana, Ty uważaj na tych spacerach ! :) Maczeta, o rany.
OdpowiedzUsuńJa jestem z jednej strony zachwycona pogodą, z drugiej trochę się martwię że nagle gruchnie nam zima stulecia i wszystko pójdzie na zniszczenie. No i żal trochę bo mój roczny synek mógłby pierwszy raz pojeździć na sankach, a tu śniegu brak. Raz się udało z nim wyjść pod blok jakiś czas temu i tyle było z jego zimowych przygód. A dziwił się niesłychanie co to takie zimne i białe. Uściski!
Ja również. Szkoda by było tego wszystkiego :)
UsuńFacet z maczetą? :| przerażające! Kup sobie chociaż gaz łzawiący bo naprawdę niewiadomo kogo można spotkać! Bardzo ładne te otwierane bombki :) i miseczka :)
OdpowiedzUsuńJa desperacko odważna jestem. To chyba jakaś wada mózgu :)
Usuńwunderschöne Bilder ♥
OdpowiedzUsuńLG
Petra
Vielen Dank
UsuńIch wieder laden
Bierz meczetę i topór! A jak!
OdpowiedzUsuńBazie śliczne jak co roku:) U mnie jeszcze śladu po nich nie ma...
To ja zainwestuję od razu w kałasznikowa :):):)
UsuńBazie super, ja niestety jeszcze ich nie widziałam w tym roku.
OdpowiedzUsuńTo na spacer trzeba się wybrać :)
UsuńŁo matko,takiego to lepiej z daleka omijać bo nie wiadomo co może przyjść do głowy!
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam,że już są bazie! Ale u nas dłużej było biało i zimno więc może przyroda rozbudzi się z małym poślizgiem,niż w innych rejonach Polski.Chociaż ja jakiś czas temu narwałam spod bloku forsycji i własnie zaczyna mi rozkwitać :)
Piórka uwielbiam!
Pozdrawiam cieplutko!
Dziwne te pory roku w tym roku :) To prawda dziwnych na tym świecie nie brakuje.
UsuńWłaśnie wczoraj widziałam też bazie wysuwające łebki i teraz mi przypomniałaś,że miałam sobie naciąć do wazonu. Natomiast jeśli chodzi o "pana dziwnego" to do takich lepiej nic nie mówić i zejść z drogi,bo nigdy nie wiadomo,co takiemu siedzi w głowie :)
OdpowiedzUsuńJa sobie nawet wyobrażać nie chce co mu się tam kłębi :) Ja tylko patrzyłam żeby dzieci w okolicy nie było.
UsuńCudne bazie :)
OdpowiedzUsuńJuż są bazie? No to mamy wiosnę :)
OdpowiedzUsuńMy taj :) I oby tak zostało.
UsuńNo tak, maczeta w mieście rzeczywiście rzecz niezbędna.
OdpowiedzUsuńBaźki ślicznie wyglądają i pachną wiosną. U mnie w ogrodzie zakwitły krokusy, wiosna na całego :))
podpisuję sie pod zdziwieniem poprzedniczki! JUŻ??? jutro idę szukać!!
OdpowiedzUsuńPewnie będą :)
UsuńBazie?! O jaa będę musiała poszukać u siebie :-)
OdpowiedzUsuńPiękne te jajeczka z piórkami.
Czuć wiosnę!
Pozdrawiam
Z tymi jajeczkami to jest problem bo Home&You sprzedawało je jako bombki na Boże Narodzenie :)
Usuńno proszę wiosna w tym roku zawitała równie szybko do Polski jak do Grecji.....:-)....jajeczka już?.....;-)
OdpowiedzUsuńDziwne, prawda?
UsuńNie no, u mnie jeszcze tak wiosennie to nie jest, więc trochę zazdroszczę takich oznak :)
OdpowiedzUsuńPewnie już za chwileczkę będzie :)
UsuńU nas też już bazie są, dostałam troszkę gałązek od mojego synka:)
OdpowiedzUsuńChłopak pomyślał o baziach! Dobry i kochany synek :)
UsuńTe różowe są nieziemskie, jak to moja córka mówi jak coś się jej podoba :***
OdpowiedzUsuńTo prawda :) Mnie też ten róż zachwycił :)
UsuńW weekend poszukam bazi na mojej łące!!! Pięknie u Ciebie!!!
OdpowiedzUsuńCiekawe czy wszędzie już są? Dzięki :)
UsuńWiosna w pełni ;) !
OdpowiedzUsuńU mnie już :)
UsuńLilla cudne bazie u Ciebie:))))))) wspaniałe jabłuszko :)))
OdpowiedzUsuńdobrego dnia kochana
Dziękuje i wzajemnie moja droga :)
UsuńPiękne te bazie i całkowicie jestem zaskoczona , że już są...Muszę koniecznie poszukać u Nas. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJa byłam zaskoczona stokrotkami w grudniu :)
UsuńLilla, ja też chce takie bazie, no zjawiskowe są!!! U siebie jeszcze nie widziałam, za to widzialam, ze przyleciały juz czaple siwe, to znak, ze zimy juz nie będzie :D
OdpowiedzUsuńPodobno bociany również wracają... :) Różowe bazie mam po raz pierwszy :)
UsuńCzy to są jajka z najnowszej kolekcji Madam Stoltz? Cudowne są!!!
OdpowiedzUsuńZ tymi jajkami to jest dziwna sprawa. Ja je kupiłam chyba dwa lata temu w Home&You. Były wystawione jako ozdoby świąteczne na Boże Narodzenie :) Ja je wykorzystuję na obie okazje, ale bardziej pasują mi do Wielkanocy.
UsuńA już myślałam, że to Madam Stoltz :)
UsuńMam takie jedno jajeczko i teraz załuję, że nie kupiłam więcej, pięknie sie prezentują + te piórka wow;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O proszę! Bazie, tak szybko? Trzeba będzie wybrać się na spacerek i nazrywać troszkę do wiosennego stoika :)
OdpowiedzUsuń