Pochłonęła mnie...
Pochłonęła mnie farba, a właściwie jej nakładanie na ściany. Postanowiłam odmalować i wysprzątać wszystkie pomieszczenia. I heroicznie się tego planu trzymam. Do tego stopnia, że mam już wszystkie możliwe kolory we włosach i pod paznokciami. Po fazie bieli zainspirował mnie katalog i design Lenie Bjerre. Pełen różnego rodzaju szarości i srebrzystości. Postanowiłam więc, że te kolory pojawią się i u mnie. Zakupiłam również parę drobiazgów z jej kolekcji. I na pewno skuszę się na więcej. Przycisk do papieru z aniołkami to właśnie świąteczna oferta LB.
Wpadło mi również w oko zestawienie bieli i szarego na blogu Villa Vanilla. Szczególnie ta pasiasta ściana. Szary na ścianach był już i wcześniej ale nie podobał mi się akurat ten odcień. Po wprowadzeniu ciemnego popielatego, a właściwie grafitu, w łazience, postanowiłam dodać go trochę również w części dziennej. Jest w przedpokoju, saloniku i kuchni. Chociaż tam czeka jeszcze na przemalowanie ściana pomiędzy meblami.
Muszę stwierdzić, że jednak bardziej odpowiada mi taka opcja. Wszechobecna biel była dla mnie chyba z zbyt monotonna. Oczywiście ona również zostaje na ścianach i to w przeważającej mierze, ale w każdym pomieszczeniu znajdzie się kawałek powierzchni dla szarości. Szarość musi pojawić się również w postaci tkanin. Mebli raczej przemalowywać nie będę :).
Zdjęcia są w sumie bardzo poglądowe bo i pogoda do bani, i czasu na dopracowanie nie mam. Zresztą czucia w palcach, od machania wałkiem malarskim, też już prawie brak. A to jednak trochę utrudnia pstrykanie. Nie mówię już o tym, że mam problem z klawiaturą telefonu.
Ale najgorsze już chyba za mną. Na koniec dla porównania zestawienie przed i po tego samego miejsca w mieszkaniu. No to ja zmykam do paćkania. Miłego dnia i nie zapominajcie o Give Awayu.
Bardzo ciekawy efekt z tymi szarościami :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Ślicznie to wygląda w szarej oprawie:)
OdpowiedzUsuńKolorek nadał pokojowi charakteru:)
OdpowiedzUsuńZrobiło się bardziej elegancko, z klasą. Bardzo mi się podoba. Ja pomalowałam kawałek ściany na czarno i efekt niesamowity. Jak trochę farby odmienia wnętrze, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzary jest cudnym, eleganckim kolorem, to przecież taka biel i czerń w jednym, prawda? Pięknie u Ciebie wygląda!
OdpowiedzUsuńSzary dla mnie kojarzy się z elegancją i klasą, opierając się na moim ulubionym blogu Villa vanilla nie mogło wyjść źle, tam są takie cudne klimaty....zapraszam Cię serdecznie do mnie, a jak się spodoba to do mojego grona Gosia z hoemfocuss.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło i choć troszke ciemniej to zdecydowanie lepiej! piękne dekoracje, pasują idealnie.
OdpowiedzUsuńuwielbiam szary - jest elegancki i ponadczasowy...u Ciebie wyszedł pieknie :)
OdpowiedzUsuńSuper sie prezentuje ten szary :) Piekne dodatki ojj napracowalas sie ,ale za to jaki piekny efekt :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńKochana wykonałaś kawał dobrej roboty
OdpowiedzUsuńślicznie :))
witam ślicznie u Ciebie a ja zapytam skąd takie prześliczne serduszko szydelkowe pozdrawiam reni.
OdpowiedzUsuńTutaj powstają takie cuda - http://dobreklimaty.blogspot.com/
UsuńPiękne szarości. Jestem właśnie na początku drogi remontowej i intensywnie mysle nad kolorami. Taka szarość do mnie mówi:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda, szary dodał charakterku :) Uwielbiam ten kolor.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ Pati
Piękny kolor na ścianach:) Skoro na ścianach pięknie to na włosach i pod paznokciami również musi być pięknie ;)
OdpowiedzUsuńA to ciekawe spojrzenie :) Bardzo za nie dziękuję. Poprawiło mi samopoczucie.
Usuńsuper ta szarość wygląda :) i przyciski do papieru piękne :)
OdpowiedzUsuńMnie się podoba bo ja sama mam szarości w domu i świetnie się czuję w tych kolorach.Sypialnia czeka jeszcze na przemalowanie ale coraz bardziej mnie znowu kusi biel na ścianach więc sypialnia może dostać ten kolor.
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt! Elegancko się zrobiło :) Uwielbiam szarości :)
OdpowiedzUsuńPieknie, jaka z Ciebie kreatywna i uzdolniona osobka... bardzo elegancko.
OdpowiedzUsuńania :O)
Niezwykle elegancko, szarosc scian jest fantastyczna, do tego galeria zdjec w czarnych ramach, super.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo stylowo... zreszta tak jak zawsze u Ciebie. Swietna ta galeria czarno bialych zdjec. Pozdrawiam, Patrycja
OdpowiedzUsuńPięknie sie prezentują te szarości u Ciebie... też mi się marzy troche szarego na ścianach, ale mój chłop mówi, że chyba z byka spadłam jak chce mieć ściany na szaro :( Chociaz może zmieni zdanie jak mu pokaże jak ładnie u Ciebie... ;)
OdpowiedzUsuńAle, ale, ja chyba o giveaway zapomniałam.... juz biegnę sie zapisać:)
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru:)
Przepiękna ta szarość, niezwykle elegancka. Bardzo mi się podoba:-)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji chciałam zaprosić na candy do mnie:-)
Pozdrawiam
Kaśka
Fajowy odcień tej szarości, bardzo mi się podoba;)
OdpowiedzUsuńSzary nadał zdecydowanie charakteru i wygląda bardzo elegancko;)
Pozdrawiam
piękny odcień! u mnie pierwsze malowanie nowego mieszkania okazało się klapą:( kolory wyszły zupełnie inne niż na próbniku i za jakiś czas planuję przemalowanie a na razie jakoś je zniosę ;)
OdpowiedzUsuńAle "działasz", jak pracowita mrówka, bardzo ładnie,pa
OdpowiedzUsuńpięknie sobie malujesz :) wszechobecna biel szybko się nudzi...tak mi się wydaje. Zdjęcie po jest dla mnie o wiele bardziej przytulne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo ładny szary kolor, i co najważniejsze wszystko do niego pasuje
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wspaniale dobrałaś szary kolor, wygląda o niebo lepiej niż biały:)))
OdpowiedzUsuńjaka to farba?wspaniały kolor:)jejku no bajka!moje klimaty!
OdpowiedzUsuńTikkurila optiva satin mat baza C kolor NCS S 5500-N
UsuńAle śliczny kolor! Od razu natchęło mnie do zmian... Siwa farba do mebli niedługo do mnie dotrze, więc... :) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńZrobiło się bardzo elegancko....zazdroszczę energii...Buziaki pa...
OdpowiedzUsuńładnie i sliczny przycisk do papieru ,a ta puszka w gwiazdki to herbata ?? co to za firma ?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
świeczka
Usuńale cudnie w tych szarościach! teraz to już na 100% przemaluję sobie na szaro przedpokój:)))
OdpowiedzUsuńślicznie kolaż z ramek na tle tego koloru wygląda...:)
uściski:*
Kocham szary!!!! (jak na myszkę przystało:) Też sprawiłam sobie szarą ścianę, a co:)
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńŚwietne szarości.
U mnie w domu też zagościły.
Pozdrawiam
Szarość prezentuje się wspaniale!
OdpowiedzUsuńMuszę Ci powiedzieć,że ten kolor jest boski.Niesamowicie mi się podoba!
OdpowiedzUsuńZ jakiej jest firmy?
Tikkurila optiva satin mat baza C kolor NCS S 5500-N
UsuńPięknie wygląda u Ciebie ta szarość :-). Cudowne dodatki sobie sprawiłaś-mieszkanko nabrało jeszcze większej elegancji. Wczoraj kończyliśmy malowanie pokoju naszego syna dokładnie tym samym kolorem, ale mam wrażenie że wygląda inaczej niż u Ciebie. Nasz odcień jest tak jakby bardziej wpadający w niebieskości :-)
OdpowiedzUsuńU mnie było dokładnie tak przy pierwszym malowaniu. Zamiast szarego miałam gołębi błękit. Dlatego tym razem odważnie wybrałam bagienny szary. Tak go nazywam.
UsuńPięknie. I super dwa akcenty w tych spokojnych szarościach: zieleń rośliny i amarant poduszki :)
OdpowiedzUsuńBardzo ci dziękuję. Dostrzegasz każdy detal :)
UsuńJa też dzisiaj szalałam z szarością :)) tylko troszkę jaśniejszą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Szarości i ja lubię nie od dzis. Jestem ciekawa Twoich przemian.
OdpowiedzUsuń