Bałagan i biżuteria
Uwielbiam kupować różnego rodzaju ozdoby na szyję. Korale, wisiorki, łańcuchy... To chyba jedyna moja słabość, do której mogłabym się w tym momencie życia przyznać. Nazbierało się już tego troszkę. Żeby nie popaść w przesadę ograniczam swoje zakupy tylko to egzemplarzy w promocyjnej cenie. W przeciwnym razie kupowałabym niemal wszystkie. Trzymałam te moje skarby w szufladzie komody ale zbyt często się plątały i na szybko (zazwyczaj na pięć minut przed wyjściem do pracy) trudno było wysupłać te właściwe. Popakowałam więc w woreczki i porozkładałam w pudełkach.Tak prezentują się dwa największe.
Teraz wiem, w którym są jasne, w którym ciemne. Kolorowe dostały swoje pudełko, a łańcuszki pudełeczko. No i mam jedną wolną szufladę a tych nigdy za dużo.
_______________________________________________________________________
Dobrej nocy i kolorowych snów.
Witam
OdpowiedzUsuńJej wreszcie wróciłam i jakos dochodze powolutku do siebie. Nadrabiam zaległosci komentarzowe odkladajac jakoś zaleglosci zyciowe, Kredyty mnue jakos poraziły swoja wilekoscia i czy ja temu wszystkiemu podołam. Twoje pudełeczka sa sliczniusie-ja wygrzebałam ze strychu i odnowiłam pudełak drewniane i tez upycham biżu gd\zie sie da. Pomimo tego iz wiem jaka bizu nosze to i tak zawsze coś dokupie-koniecznie oryginalnego.
buziole w nocha
Och ja tez uwielbiam wszelką bizuterię i nie potrafie przejść obok butiku aby sobie coś nie kupić...ech tak mam:)
OdpowiedzUsuńPudełeczka bardzo pomysłowe i eleganckie:)Dziękuję ślicznie za odwiedzinki na blogu i życzę pięknych chwil! Ciepło pozdrawiam i ślę buziaki!
Peninia
sliczne bardzo stylowe i eleganckie pudeleczka, oj jakby mi sie takie cudenka przydaly, musze nad tym powaznie pomyslec... bardzo fajny kobiecy blog
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za "wizytę" i miłe słowa. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń