Jesienne wieczory
Moje
ulubione pory roku to zdecydowanie lato, a zaraz potem wiosna. Zimy nie
lubię! I nic nie jest w stanie mnie do niej przekonać. Podoba mi się
tylko na fotografiach. Z jesienią bywa różnie, zależnie od pogody. A
właściwie temperatury.
Gdybym
miała na szybko wymienić za co jednak da się ją lubić, to na pierwszym
miejscu wymieniłabym kolory i wieczory. Potem za futerkowe dodatki oraz
możliwość noszenia botków, bo je uwielbiam. Szczególnie tę jesienną,
nieocieplaną wersję.
A
dlaczego za wieczory, bo są dłuższe i szybciej robi się ciemno. Jak na
zewnątrz jest wieczorem jasno to czuję się zobowiązana do aktywności aż
do zmroku. A tak wcześniej się wyciszam i częściej pozwalam sobie
poleniuchować. Zająć się tym, na co zazwyczaj czasu nie ma.
A
najfajniejsze jest to, że to pora, w której można się nacieszyć
posiadanymi lampionami, latarniami i świecznikami. Myślę, że każda z nas
ma ich dość dużo i właśnie teraz jest ich najlepszy czas. Zapalone w
okolicach godziny osiemnastej cieszą swoim blaskiem przez kilka
kolejnych godzin.
Ja w tym roku sezon migotliwego światła zaczęłam od lampioników Tine K Home. Mają kolor takiego lekko przydymionego szkła więc idealnie wpasowują się w jesienną stylistykę. Dają przyciemnione światło, ale za to ich faktura sprawia, że fajnie ono migocze.
Ustawione z kilkoma innymi drobiazgami tworzą naprawdę fajny dekoracyjny element w pokoju. Ja wykorzystałam elementy, które już na moich zdjęciach widziałyście nie raz, a mimo to powstało coś nowego. Kilka gałązek owoców róży i fajne zdjęcie jako sezonowy dodatek. Tylko ławeczka zmieniła kolor :) To jedyna nowość!
W ofercie KOKON HOME pojawiły się nowe lampiony, takie na specjalne okazje. Ale również w dziale PROMOCJE znajdziecie kilka różnych modeli w niższej cenie. Między innymi te markowe od Tinek. I nie tylko lampiony! Zapraszam.
Mój stosunek do zimy jest podobny ;) A najbardziej uwielbiam wiosnę.
OdpowiedzUsuńPiękne lampiony :)
:)
Usuńpiękny wystrój, bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam zimę za kominek, i nastrój świąteczny, za czas spędzany w długie wieczory z rodzina i przyjaciółmi..zresztą każda pora roku jest dla mnie wyjątkowa, zachwyca mnie swoją potarzalnością i nowością..piękne zdjęcia, Miłego wieczoru:)
OdpowiedzUsuńNie mam kominka ale chyba nawet on do zimy mnie nie przekona :)
UsuńZdjęcia, jak zwykle przepiękne:) pozdrawiam aga
OdpowiedzUsuńJesień jest piękna, bo kolorowa :). Zimę cenią za świąteczny nastrój - choć tylko w okresie świąt.
OdpowiedzUsuńNajbardziej wyczekuję wiosny, a uwielbiam laaaato :))
Pozdrawiam Marta.
To niemal tak, jak ja :)
UsuńPodobnie, lato, wiosna, a potem chyba zima , bo święta i chwila moment i jest wiosna. Jesień nie lubię , chociaż tegoroczna zachwyca !!!, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzima byłaby fajna gdyby trwała krócej i była biała, a tak to głosuje na lato i wiosnę, i na jesień pod warunkiem, że złota i słoneczna ;) hehe. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo tak. Zima biała i czysta tylko w grudniu. Jestem za :)
UsuńWszystko co napisane to święta prawda :)) chociaż ja lubię zimę ale tylko przez pierwsze dwa tygodnie :)
OdpowiedzUsuńA ja w święta :)
Usuńprzeuroczo :) jesień w takim miejscu niestraszna :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPiękna kompozycja Lilla. Piękna po prostu. Róża, zdjęcie i te lampiony. Uroczo to wszystko wygląda :) Ja też nie lubię zimy, ale jesień coraz bardziej doceniam, szczególnie ciepłą i słoneczną :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
marta
U mnie sympatia do jesieni ma ścisły związek z temepraturą :) Bardzo dziękuję
UsuńJesień w Twoim wydaniu jest przepiękna i urocza:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękne lampiony :) Ja uwielbiam jesień, jest taka romantyczna. Dla mnie jedyny minus jesieni to to, że przychodzi po niej zima. Ale jesień jest piękna :)
OdpowiedzUsuńNo tak :) Gdyby po niej przychodziła wiosna to byłaby przeurocza :)
UsuńA ja nie przepadam za jesienią. Lubię tylko początek kiedy mamy Złotą Polską Jesień ale końcówka jest smutna. Im bliżej Święta Zmarłych tym bardziej przygnębiająca się staje. Najbardziej znienawidzony miesiąc: listopad. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa lubię zimę, bo to moja pora roku;-), ale tak na prawdę lubię ją za bielutki śnieg, narty i radość jaką przynosi, gdy płatkami śniegu sypie w Boże Narodzenie :-)))
OdpowiedzUsuńcieplutko pozdrawiam
No proszę. Podziwiam tych, co lubią zimę :)
UsuńCiekawe te lampiony!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Fajne są :)
UsuńU Ciebie jesień jest świetna, gorzej z tą za oknem ;) Pozdrawiam Kamila
OdpowiedzUsuńU mnie za oknem w tym roku też bardzo fajnie póki co :) Bardzo dziękuję
UsuńCudownie to ujęłaś :*
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
MZ
:)
UsuńMnie w tym roku jesień urzeka na całego! Po letnich upałach teraz cieszę się pogodą. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę, aby chłody zimy przyszły do Ciebie możliwie późno :)
OdpowiedzUsuńOj ja też nie znoszę zimy! Ale jesień ma dla mnie coraz więcej uroku odkąd mieszkam w swoim domu - wieczory przy kominku i te piękne kolory - to wszystko ma swój wspaniały klimat. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZgadzam się ze wszystkim co napisałaś odnośnie jesieni. Piękne zdjęcia i ciekawe jesienne nabytki ( u mnie też o jesieni i jesiennych zakupach, zapraszam: http://takpoprostudom.blogspot.com/)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się u Ciebie podoba więc zostaję na dłużej.
Pozdrawiam.
Bardzo podobają mi się takie szklane świeczniki. Dają takie przyjemne światło. A jesień otwiera dla mnie sezon lampionowo świecznikowy ;-) piękne aranżacje. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńrównież lubię jesień za szybszą możliwość poleniuchowania i cudowne światło lampionów :)
OdpowiedzUsuńpiękną kompozycje stworzyłaś :)