Za oknem od kilku dni same szarości i wilgoć. Nie wpływa to na mnie dobrze więc postanowiłam wprowadzić odrobinę koloru we wnętrzu. A że wieczory coraz dłuższe to i świa…
A właściwie jest. Stoi w moim mieszkaniu już od kilku lat. Taki zwykły, tani model. Styropianowy korpus, obciągnięty czarnym brzydkim materiałem, na odrapanym stojaku. M…
Prawie po miesiącu skończyłam bazgrać moją drugą gwiaździstą poszewkę. Poprzednia, biała z czarną gwiazdą, prezentowana była TUTAJ . Technika wykonania ta sama, czyli zwy…
Taniej się nie da, a może jednak da... Pomysł tworzenia pojemników z przedmiotów z odzysku funkcjonuje od dawna. Na wielu blogach można zobaczyć przemalowane na niemal w…
No właśnie? W poprzednim poście wspominałam o książce Dominique Loreau "Sztuka prostoty", w której autorka przekonuje do rezygnacji z nadmiaru rzeczy. Kupiłam …
Kupuję, starannie i ze zrozumieniem czytam od dechy do dechy ulubione magazyny wnętrzarskie. W jednym z nich znalazłam opis projektu z wykorzystaniem farby magnetycznej.…
Stara, mała ławeczka. Taki raczej ogrodowo-zagrodowy mebel. Długo stała w kącie i czekała na moje łaskawe spojrzenie. Nie bardzo wiedziałam co z nią zrobić i do czego wy…
Prosty sposób na odmianę zwykłego wazonu. Wazon pokazywał się już wcześniej z bardzo różnorodną zawartością. Skoro wokół coraz bardziej wiosennie, a i wybór w kwiaciarni…
J ak pisałam wcześniej poczyniłam kilka prób z transferem. Tym razem podkład kładłam sama więc niespodzianek nie było. Biała matowa farba w sprayu wystarczyła. Technika p…