Nowa sukienka

Rzecz dotyczy nowej sukienki, ale nie mojej tylko kanapy. Przy zakupie, której nabyliśmy od razu dwa pokrycia. Żeby nie straszyła golizną jak trzeba będzie przepierkę zrobić. Jedno z nich wybrałam ja, a drugie mój RR, czyli mężczyzna. Ciemno-grafitowe, które królowało dotychczas i romantyczne, które obowiązuje dziś.

Ciekawa jestem czy zgadniecie kto wybrał jakie? Ubrałam kanapę w nową sukienkę żeby była bardziej letnia no i żeby dokonać gruntownego czyszczenia poprzedniej. W trakcie zakładania tych kwiecistych pokrowców doszłam do wniosku, że trzeba pojechać i kupić nowe,  jednobarwne.

Bo jakoś ta romantyczna wersja nie bardzo mi jednak pasuje. Pewnie ją schowam i poczekam na całkowite rozbielenie koncepcji mojego mieszkania. Albo kupię drugą kanapę do pokoju córki. Przy okazji pochwalę się koszykiem z motywem gwiazdy, który ostatnio upolowałam w TK Maxx.

Nie mogłam go nie kupić bo będzie pasował do gwiezdnych poduszek. Oczywiście jak kanapa przestanie kwitnąć! Jest metalowy więc można znaleźć dla niego bardzo wiele różnych zastosowań. Ja wstawiłam do niego tymczasowo dużą szklaną miskę z Ikea, bo owoce lubią robić cieknące niespodzianki.

Z tymi gwiazdkami dookoła będzie również dobrym dodatkiem dekoracyjnym na święta. Udało mi się wreszcie odmalować drugą gwiezdną poszewkę więc niedługo ją zaprezentuję. Dobrej nocy wszystkim życzę.