Polecane posty

Modne motywy

Jak powszechnie wiadomo w modzie i designie musi się coś dziać i zmieniać. W związku z tym co jakiś czas pojawiają się modne motywy. Jedne z nich zostają na dłużej, inne są tylko sezonowym hitem. Ostatnio triumfy święci motyw sowy. Widać ją w modzie odzieżowej i dodatkach, ale nie tylko. Pojawia się na poduszkach, w postaci skarbonek, świeczników, dywaników.


Sowy (Strigiformes) – to rząd ptaków z podgromady ptaków nowoczesnych Neornithes. Być może ich popularność wynika z tej nowoczesności. Często się zastanawiam - czy popularność jakiegoś motywu to tylko wynik pracy kreatorów i stylistów, czy raczej sprawa bardziej złożona. A może to tylko przypadek i zbieg właściwych okoliczności. 


Dlaczego hitem ostatnich miesięcy są na przykład: sowa, głowa jelenia, warkocze i to nie tylko na swetrach? Niemiecki socjolog George Simmel stwierdził wiele lat temu, że moda rodzi się w klasach wyższych i, gdy zostaje przejęta przez masy jest przez elity odrzucana. Kreują one wtedy nową modę. Ale czy to prawda?  


A może jednak rację ma  polska specjalistka od mody Joanna Bojańczyk, która komentując uwagi Simmela stwierdza: ”Nie przewidział, ze bogaci zaczną przebierać się za biednych. Ani tego, ze Comme des Garcons zacznie szyć ubrania od początku dziurawe, na lewą stronę i ze stemplami na wierzchu. Nie zgadł, że projektanci mody będą podpatrywać ubrania robotników i żołnierzy i kopiować je. Nie wpadł na to, jakie następstwa społeczne będzie miał marketing." 


Czy zwyczajnie  masowo ulegamy wszechmocnemu marketingowi? Czy jednak wybieramy tylko to, co nam odpowiada? Kiedyś, w czasach, które ja doskonale pamiętam, w większości mieszkań królowały niemal identyczne meblościanki. Do tego stopnia, że mój podchmielony sąsiad pomyliwszy piętra tylko po inaczej wyglądającej "żonie" połapał się, że nie jest u siebie. Wtedy to nie była chyba kwestia mody, czy marketingu. Raczej braku propozycji i możliwości. 

Dziś mamy tak wiele różnych propozycji, taką ogromną różnorodność i nieograniczone możliwości, a mimo wszystko jest podobnie. Przeglądając magazyny wnętrzarskie ze zdziwieniem dostrzegam w wielu wnętrzach te same elementy. Przykładem może być krzesło Philippe Starcka - Louis Ghost, czy paper chandelier Moooi. Czy to wynik tego, że większości podoba się to samo? Nie wiem. Motyw sowy mnie przypadł do gustu i na pewno ma szanse pozostać na dłużej. Swoją, czarną sowę już mam. 


A te pokazane wyżej możecie kupić w Bibelociku.  A jakie motywy Wy lubicie? Jakie na dłużej zagoszczą w waszych dodatkach i dlaczego? Zrobimy mały ranking. 





Komentarze

  1. Lubię motywy anielskie i różane, hi, hi! ;)
    Nie lubię nowej biżuterii, lubię wszystko co nazywam ,,babcine,, więc kamea jest mi bliska sercu ale nie tylko. Myślę, że jakby do mnie trafił Twój sąsiad to chyba nigdy by z wrażenia nie wytrzeźwiał! ;)... Mimo, że mam stworzone swoje aniołowo w dziwacznym stylu bardzo odmiennym niż znane mi Duszyczki to i tak jak goszczę te Duszyczki to mówią, że czują się jak u siebie w domu. Dziwne to bo raczej ich styl jest mi bardzo odległy i nie czuję go, swój za to uwielbiam i najważniejsze jest mi z nim dobrze. Tak samo w ubiorze! Jestem najbardziej zadowolona, że jestem w nim bardzo konsekwentna i że miłość do dawnych klimatów jest mi zawsze bliska! Ale zaraz, zaraz po co to piszę w końcu Lillu mnie znasz to co ja tu się tak wymądrzam to nie wiem...;)A jeszcze napiszę, że szanuję czyjś styl i jego upodobania nie wyśmiewam nigdy, nawet jak to nie jest moja bajka ale niestety większość ludzi uznaje, że jak nie podoba ci się to co mi to jesteś ....każdy niech sam sobie dopowie słowo, które może nie raz słyszało.
    A jakby nie było to lubię ptaszki! Miłego i ciepłego dnia!
    Buziak!
    I to by było na tyle w temacie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sówki przypadły do gustu i mnie, podobnie z motywem rogaczy, czy korony. Co prawda w moim domu nie mam jednego dominującego motywu, bo lubię zmiany, pewnie jak większość z Was. Lubię jak dom żyję, zmienia się wraz z moimi nastrojami czy pogodą. Dlatego kocham blogi i podglądanie innych wnętrz, czerpanie z nich inspiracji. To moje życie!

    OdpowiedzUsuń
  3. No patrzcie a ja nie mam żadnego ptaszyska w domu hmmmm. A nie!! jeden jest ale sowa z niego żadna, a taka sówka by mi się przydała. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczne sowy! Trudno powiedzieć co ja lubię, bo to zależy od tego jak jest wykonane. Ogólnie chwyta mnie za serce korona, ale widziałam kilka, których za żadne skarby bym nie kupiła, bo zwyczajnie były brzydkie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Swietna kolekcja, ostatnio chodzi za mna motyw aparatu ;) i otwierane medaliony, mam nadzieje ze bede mogla niedlugi sie nimi "pochwalic", pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mam jakis szczegolnie ulubionych motywow , jesli cos mi sie spodoba to kupuje , ale sowe mam i bardzo lubie ja nosic , moja jest brazowo - zlota :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Twoja sowa jest przecudna, ja je kocham miłością bezwgledna od momentu kiedy mój synek zauważył ja na swojej piżamce i wykrzyczał radosnie "hu huu"...a to było zanim zrobiły sie takie modne;-) miał nosa

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię sówki. Swjego czasu dużo ich widziałam w lesie obok mojego rodzinnego domu. Ja sowy co prawda żadnej biżuteryjnej nie mam, ale zaczęłam kiedyś szyć pokrowiec na iPoda o kształcie tego ptaszka (nie skończyłam niestety). W domu za to pojawił się rogaty motyw. Podobają mi się także przeróżne skrzydlate zwierzątka, wszechobecny u mnie w salonie motyw roślinny, czy groszki. W ubiorze stawiam ostatnio na glam rock - troszkę na luzie, troszkę eleganco, ale z pazurem. A skąd się bierze moda? Dziś mody nie kształtują wyższe sfery, tylko ulica (mam na myśli szafiarki i modowe bloggerki). Myślę, że blogi w ogóle mają wpływ na to, co mamy w domach i w szafach. A więc władza w rękach ludu!

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękne sówki:)Wspaniała kolekcja:)
    A ja raczej nie mam ulubionych motów...jak coś mi się spodoba to kupuję. Ostatnio zakupiłam sobie właśnie ptaszkowe kolczyki;)

    Ciepło pozdrawiam*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam i cieszę się z wizyty.



instagram @kokonhome



Copyright © Kokon Home