Ostatnio moje prace ręczne polegają głównie na przemalowywaniu. Po manekinie, który doczekał się wielu pozytywnych komentarzy z waszej strony, przyszła kolej na krzesło.…
No i masz! Zaraz po lecie zaspy śnieżne. Jak zwykle żadnego umiaru i łagodnego przejścia. Z balerin zakładanych na gołe stopy przeskoczyłam w zimowe, odporne na ślizgani…
A właściwie jest. Stoi w moim mieszkaniu już od kilku lat. Taki zwykły, tani model. Styropianowy korpus, obciągnięty czarnym brzydkim materiałem, na odrapanym stojaku. M…
Stare ramki i drukarka, tak niewiele potrzeba żeby zrobić sobie coś dekoracyjnego. Na dnie szafy leżał od dawna komplet trzech drewnianych brązowych ramek. Najpierw prze…
Ale radocha!!! Ja ciepłolubne stworzenie cieszę się jak dziecko z pogody za oknem. Nie spieszno mi do zimy i każdy słoneczny dzień jest bonusem. A już taki dzień, jak dz…
Zacznę od powitania wszystkich nowych obserwatorów mojego bloga. W ciągu kilku dni przybyło ich całkiem sporo. Wiem, że to głównie w związku z candy, ale może przynajmni…