Polecane posty

Zadowalam się drobiazgami

Wspominałam wam wcześniej, że nabawiłam się kontuzji oka. Okazało się, że jest to bardziej poważne niż myślałam. Z nieznanych powodów oko nie chce się zagoić. Zmieniamy leki, zakraplamy i smarujemy. Taki stan i ciągle rozszerzona źrenica wykluczają jakiekolwiek poważniejsze przedsięwzięcia. Zadowalam się więc drobiazgami. 


W związku z tym nie mam wielkiego pola do popisu, ale podrasowałam sobie starą tacę. Niezmiennie lubię kontrastowe zestawienia black&white. Podobno w pierwszym miesiącu życia noworodki nie rozróżniają kolorów, widzą jedynie kontrastowe zestawienie bieli i czerni i to pod warunkiem, że są duże. Ja co prawda widzę i rozróżniam inne kolory, ale to zestawieni zwyczajnie lubię.


Do jej wykonania wykorzystałam stare elementy, przechowywane w pudłach, bo przecież kiedyś mogą się przydać. Nogi tacy to stare, drewniane gałki meblowe. Góra wykończona drewnianymi koralikami. W związku z tym, że już wcześniej była malowana musiałam zastosować farbę. Zmienił się jedynie kolor, z szarego poszło w czerń.


Jak widać na zdjęciach do przełamania tego monochromatycznego zestawienia wprowadziłam odrobinę koloru. W tej chwili jest to różowy. Najbardziej odpowiada mi taka przybrudzona, zszarzała jego wersja. Ale jak każda barwa i różowy ma wiele twarzy. Pojawiają się więc w moim wnętrzu elementy w różnych jego odcieniach.


Nie wiem na jak długo ten różowy ze mną zostanie, bo już po głowie chodzi mi coś żółtego albo zielonego. Zobaczymy, w jakim kierunku to pójdzie. Na zdjęciu znalazł się wazon z naszej oferty - TUTAJ i naszywany koralikami pojemnik - TUTAJ. W ramach ciekawostki powiem wam, że na tym małym zdjęciu, za tacą, jestem ja z moimi rodzicami. 

Komentarze

Prześlij komentarz

Witam i cieszę się z wizyty.



instagram @kokonhome



Copyright © Kokon Home