Przypominaczki
Uważam, że ludzki mózg to najbardziej zadziwiająca maszyneria świata. Może nie liczy tak szybko jak komputer ale jego pojemność mnie przyprawia o zawrót głowy :). W dodatku sprawnie łączy fakty, wyciąga z zakamarków wspomnienia, podejmuje decyzje, odczuwa emocje i tworzy.
Ludzki mózg to genialny instrument
pozwalający na odbieranie, przetwarzanie i generowanie bodźców. Stanowi
niepowtarzalne centrum dowodzenia, steruje wszelkimi procesami
zachodzącymi w organizmie, jest źródłem, magazynem i powiernikiem naszej
tożsamości, naszych myśli, pragnień i wyobrażeń.
Każdego dnia mózg
radzi sobie z ogromną ilością informacji docierających z
otoczenia. To on je segreguje i sprawia, że świadomie odbieramy te
najważniejsze. Ciekawostką jest, że mózg człowieka doskonale potrafi
sobie radzić z przeładowaniem bodźcami. Reguluje próg wrażliwości
receptorów.
Szybko zaczyna ignorować bodźce nieprzynoszące nowych
informacji, a w każdej chwili może szczególnie uwrażliwić
się na określony typ stymulacji. Mój ostatnio jest tak przeładowany bodźcami i zadaniami do wykonania, że muszę go wspomagać przypominaczkami. Sięgam nawet do tych najbardziej tradycyjnych żeby mi nie umknęło to, co mniej ważne :)
Funkcjonowanie mózgu zależy w dużej mierze
od nas samych. Jeśli nie dostarczamy swojemu umysłowi nowych zadań do
rozwiązania, nie podsuwamy różnorodnych aktywności, nie angażujemy
neuronów codziennymi wyzwaniami, tkanka mózgowa zwyczajnie zaczyna
gnuśnieć, degenerować się i obumierać!
Więc jest jakiś plus tej całej sytuacji. Póki co mózg mi nie obumiera :) Poza tym jest tak skołowany, że nawet decyzję odsuwaną ze stracha przez ponad rok teraz przeforsował bez stresu i lęku. Czy wyjdzie nam ( czyli mnie i mojemu mózgowi) to na dobre zobaczymy niestety dopiero za kilka lat. Zapraszam przy okazji na WEEKENDOWY RABAT na wszystkie zakupy w Kokon Home.
Mój mózg już też stał się tak przeładowany, że sama zaczynałam się gubić w gąszczu swoich myśli. Ale - wyjazd w góry okazał się wybawieniem :) Ale wszelkiego rodzaju przypominajki zostały ;)
OdpowiedzUsuńSuper wpis! Czekam na następne :)
OdpowiedzUsuń