Wszystkie chwyty dozwolone

Wszystkie chwyty dozwolone w walce o szybkie nadejście wiosny. Mówiąc inaczej - cel uświęca środki, nawet te najdziwniejsze. W rozpaczliwym oczekiwaniu na ciepło postanowiłam wystawić ptasie domki. Może jedna jaskółka wiosny nie czyni ale i tak mam nadzieję, że skuszę ją tym do rychłego nadejścia. W końcu mam lokum dla trzech jaskółek!

Rano wybrałam się, mimo sypiącego śniegu, po pierwsze świąteczne zapasy i nie mogłam się skupić na wiosennym świętowaniu. Przyglądałam się okutanym w zimowe ciuchy ludziom i jakoś odeszła mi ochota od przygotowań. Rany! Ile można łazić w czapce i rękawiczkach.

Zła i zmarznięta zabrałam się po powrocie za przemalowanie moich ptasich domków. Bo w ten sposób dodatkowo będę zaklinała wiosnę. I takim sposobem mam zupełnie nieplanowaną, dodatkową dekorację. Może trochę tego za dużo, ale jako stworzenie ciepłolubne jestem zdesperowana.

Dwa domki dostały nowe biało-czarne wcielenia, trzeci, ten najmniejszy, zachował swoją oryginalną kolorystykę. Podrzuciłam w okolicach domków kilka "kukułczych" jajek. Wszystko gotowe do przyjęcia ptasich lokatorów. 

Jak wiadomo to ptaki zwiastują nadchodzącą wiosnę. Więc zapraszam... Wszystko gotowe! Wiosno, wiosno! - musisz się wziąć w garść.