Polecane posty

Kwiatowe black&white

Zacznę od tego, że niestety nie mogę podać dokładnego symbolu popielatej farby. Ktoś, pewnie ja, zamazał ubabranym w farbie paluchem początek. Było to G albo H 448. W każdym razie ten odcień ma zbyt wiele niebieskiego jak dla mnie. To taki typowo gołębi popiel. Następnym razem zdecyduję się na tę z numerem H450 ponieważ jest bardziej grafitowa. Zresztą Tikkurila proponuje tyle różnych odcieni, że naprawdę trudno wybrać. Myślę, że to zależy od dodatków i koloru mebli. Do zestawień biało-czarnych najlepiej według mnie pasują te grafitowe. 

Ja się bałam, że w przedpokoju grafitowa będzie zbyt ciemna, ale teraz wiem, że z bielą dobrze by zagrała. Dziś klasyczne zestawienie black&white w postaci hortensji. W zeszłym roku gościła u mnie różowa hortensja. W tym roku postawiłam na białą. Co prawda ta zeszłoroczna miała zdecydowanie ładniejsze kwiaty, ale ta też się dobrze prezentuje.


Chociaż jeszcze nie wszystkie rozkwitły. W związku z tym, że kwiaty są białe postanowiłam je umieścić w ciemnym pojemniku. Jedynym, który nadawał się wielkością okazał się pojemnik do schładzania szampana, kupiony na starociach za kilka groszy.


Nosiłam się z zamiarem wymiany etykietki na taką bardziej kwiatową, ale jak widać jeszcze się za to nie zabrałam. Uzupełnieniem są dwa małe dzbanki pochodzące również z targu staroci, które przemalowałam farba w sprayu. 



Komentarze

  1. Świetny ten kubełek na szampana i wiesz, ze ta etykietka wcale źle nie wygląda :)))Malunki spray'em rewelka! Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale się wszystko prezentuje,wręcz idealnie :)))
    Moje białe hortensje przekwitły i jak na razie nie raczą zakwitnąć :( a szkoda,bo bardzo je lubię.

    OdpowiedzUsuń
  3. dzbanki piękne! jak wyglądały "przed" ,były z cyny? pozdrowionka:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślałam, że te dzbanki już takie były. Idealnie im w tej czerni!

    OdpowiedzUsuń
  5. Super pomysł z wykorzystaniem kilera , dzbanuszki sprejowe jak się patrzy...gorące buziaki pa...pa...

    OdpowiedzUsuń
  6. No i efekt ,że mucha nie siada. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ślicznie:)
    Ślę uściski i słoneczne promyki z pozdrowieniami*
    Peninia ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny pomysł na przemalowanie ,. Wczoraj widziałam na jarmarku różne starocia i były miedziane ..Szkoda że wczoraj nie widziałam twojego pomysłu na przemalowanie , pewnie bym kopiła jeden dzbanek i bym go przemalowała na biało ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze warto spróbować. Jak nie wyjdzie to zostanie wiedza na ten temat.

      Usuń
  9. Fantastyczna przemiana. Połączenie bieli z czernią jest bardzo eleganckie, zawsze mi się podobało. Takie cudeńka za grosiki sprawiają wiele radości. Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. ojej - jakie cudo...zupełnie co innego niż wszytko co widziałam do tej pory u Ciebie...Ciekawe te dzbanki...masz niesamowite oko do takich drobiazgów..pamiętam kiedyś jak podziwiałam u ciebie takie koniki kolorowe i już wtedy pomyślałam że jesteś prawdziwym łowca skarbów. Takie stare przedmioty maja swoją dusze zawsze...patrzysz na nie i myślisz co z nimi robił poprzedni właściciel i jakich wydarzeń były świadkami..bardzo fajnie wszytko dobrane, a powiedz jaki kolor miały pierwotnie dzbanki? aż jestem ciekawa...
    ciepło pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też nie wiedziałam w co włożyć dopiero kupioną hortensję i padło na... worek jutowy! Uważam jednak, że w coolerze prezentuje się super :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny wazonik. Nie kupiłaś go czasem w połowie maja ;-).Pozdrawiam cieplutko.P.s. Boska hortensja

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam i cieszę się z wizyty.



instagram @kokonhome



Copyright © Kokon Home