Motylkowo

Obok bankomatu, z którego zazwyczaj pobieram pieniądze jest sklep towarów z drugiej ręki. Głównie oczywiście chodzi o ubrania i tym podobne. W przeciwieństwie do innych znanych mi sklepów tego rodzaju, tutaj dość często są i przedmioty dekoracyjne. Jeśli już muszę wyjąć kasę ze ściany to przy okazji wchodzę i do sklepu. Podczas ostatniej wizyty za całe trzy złote zakupiłam  turkusową ramkę z motylkiem w środku. Turkus taki lekko rozbielony i to mi się właśnie spodobało.

Widziałam na blogu Pod norweskim niebem taki obrazek, oczywiście o wiele większych rozmiarów. Ten jest naprawdę niewielki. Poza tym spodobał mi się kolor turkusowy, który do swojego wnętrza wprowadziła Dag -eSz. Jakiś większy przedmiot w tym kolorze pewnie by się gryzł z resztą wystroju ale taki drobiazg raczej nie. Zrobiłam więc sobie podwójną przyjemność: mam motyla i turkus. Postanowiłam stworzyć już samodzielnie coś podobnego. I tak oto powstało moje motylkowo. 

Do deseczki pomalowanej na niebiesko-szary kolor dorobiłam grafikę. Tło stanowi ramka z cytatem z Marylin Monroe, który kiedyś zamieściłam na swoim blogu. Moim zdaniem to naprawdę fajny cytat. Do tego dorobiłam motyla w 3D. Może na tym zdjęciu nie widać wyraźnie, że ma aż trzy warstwy. Ale zapewniam, że ma!

Będzie miła, letnia i kolorowa dekoracja sezonowa. W tle dwie nowe ramki zakupione ostatnio na wyprzedaży w Home&You. Chyba pasują do tych motylkowych obrazków. Muszę jeszcze tylko wydrukować odpowiednie fotki.

Dziś zabiorę się za odnowienie pary bardzo paskudnych świeczników. Zobaczymy co mi z tego wyjdzie. Walczę też z programem graficznym, którego nie znam, bo mój ulubiony padł, więc jakość fotek taka sobie. 

_______________________________________________________________________

" Są na świecie ludzie, których można smakować jak najwykwintniejszy posiłek..."

                                                                                                                 (J. Carroll " Całują Ul")