Trochę koloru nie zawadzi.
Zacznę od tego, co mnie mile zaskoczyło i wzruszyło, czyli od komentarzy pod ostatnim postem. Dziękuję serdecznie za wszystkie: i te popierające, i te z odmiennym zdanie…
Ten blog ma wartość sentymentalną – to tu zaczynała się historia Kokon Home. Dziś główne inspiracje znajdziesz na naszym blogu sklepowym.