Kolory na wiosnę 2021
Jak co roku Pantone zapowiada kolory, które będą na topie w nadchodzącym roku. Co prawda ta zapowiedź dotyczy branży modowej, ale doskonale wiemy, że trendy w modzie przenoszą się również na te wnętrzarskie. W przypadku urządzania wnętrz trudniej dokonywać zmian każdego sezonu. Tutaj decyzję podejmujemy na trochę dłużej więc musi być przemyślana. O wiele prościej wymienić garderobę na nową. Jeśli planujecie jakieś wnętrzarskie zmiany warto się tym trendom przyjrzeć i zainspirować. Może któryś z kolorów przypadnie wam do gustu i zagości w waszych domach. Z okazji nowojorskiego tygodnia mody eksperci Pantone ogłosili 10 głównych kolorów i 5 korowych klasyków, które zdominują branżę w nadchodzącym sezonie.
Rust
Jako pierwszy na liście pojawił się kolor o nazwie Rust. To kolor inspirowany ziemistym odcieniem brązu wpadającego w rdzawy. Zdecydowanie bardziej kojarzy się z jesienią niż wiosną dlatego jest najbardziej zaskakującym w tej palecie. Chociaż moim zdaniem we wnętrzach jest obecny już od jakiegoś czasu. Prawda?
Amethyst Orchid
To już bardziej wiosenna barwa. Nazwa co prawda nawiązuje do orchidei ale mnie zdecydowanie kojarzy się z kwitnącym bzem. Dość intensywny kolor ale dobrze się skomponuje z bielą, zgaszonym różem oraz beżami.
Wydaje mi się, że ten kolor we wnętrzach jest raczej dla odważnych. Jest tak zdecydowany, że trzeba go lubić żeby zaakceptować go na przykład na ścianach. Dla mnie to byłoby chyba za dużo.
No chyba, że tylko i wyłącznie w dodatkach i to nie w nadmiarze. Zwłaszcza, że fachowcy zazwyczaj radzą neutralną bazę a kolor jedynie w tekstyliach i dekoracjach.
Illuminating
Kolejny kolor wobec, którego nie można zostać obojętnym. Ten soczysty odcień świetnie zgrywa się z zielenią, czerwienią, oranżem, ale także bielą i niebieskimi odcieniami.
Mnie od pewnego czasu chodzi po głowie żółty ale w bardziej słonecznym odcieniu. Ostatnio widziałam w takim kolorze pościel w Lidlu. W dodatku była w czarne florystyczne wzory. Chyba skusiłabym się na nią ale mieli tylko taką na 160 cm a ja potrzebuję 200 cm.Green Ash
Ten kolor najbardziej mi się spodobał. Pewnie dlatego, że jest łagodny i przygaszony. Ten odcień zieleni nazywany jest również "zielonym popiołem". Podobno uspokaja, koi i wycisza. Z pewnością znajdzie zastosowanie nie tylko w stylizacjach, ale i we wnętrzach.
Wybieram się w przyszłym tygodniu na poszukiwania nowej oferty do mojego sklepu internetowego - Kokon Home. Bedę się rozglądała czy jest już coś w proponowanych tu kolorach. Co prawda to oferta na wiosnę ale być może hurtownie się już do tego przygotowały.
Cerulean
Kolejny na tej liście to kolor o nazwie Cerulean. To odcień niebieskiego, który był
kolorem roku 2000, a tym samym kolorem milenium. Przypomina czyste niebo w jasny, bezchmurny, letni dzień.
Marigold
Ten odcień swoją nazwę wziął od roślinki. Jest to rodzaj kwiatka z żółto-pomarańczowymi, pofalowanymi płatkami. Barwa z palety żółci wpadająca w pomarańcz.
Mint
Zdawać by się mogło, że mięta jest kolorem zbliżonym do Green Ash. Jednak mięta nie ma w sobie przygaszonego pigmentu, dzięki czemu zawsze będzie ożywiać, a nie tonować stylizację. Pasują do niej biel, beże, delikatne róże i fiolety, a także królewski błękit.
Na próbce koloru jest to barwa zdecydowanie bardziej nasycona niż tradycyjne wyobrażenie mięty. Dla mnie to kolor listka świeżej mięty.
Burnt Coral
Przygaszony, lekko brudny koralowy odcień. Nadaje stylizacjom ożywczego, pogodnego i dynamicznego charakteru. Nie wiem jak sprawdza się we wnętrzach ale z własnego doświadczenia wiem, że ubrany na siebie odmładza.
Właśnie dlatego go lubię w garderobie. Nadaje skórze zdrowy odcień i fajnie pasuje do moich siwych włosów.
Raspberry Sorbet
To już ostatni na tej liście. Wyjątkowo smakowita nazwa. Sorbet malinowy uwielbiam pasjami, oczywiście ten do jedzenia. Nie wiem dlaczego dotychczas nie przyszło mi do głowy, żeby wprowadzić go do wnętrza.
Malinowy sorbet jest kolorem, który możemy umieścić gdzieś pomiędzy fuksją, a amarantem. Jest bardzo ożywczy i energetyczny. Bez dodatku śmietanki dość zdecydowany, rozbielony łagodnieje.
Długaśny ten post ale za to bardzo kolorowy. Jestem przekonana, że dwa kolory na sto procent trafią do mojej garderoby na wiosnę, bo doskonale pasują do szarego, który uwielbiam. Co do mieszkania to ciągle myślę nad zmianami i szukam inspiracji. Podstawowe klasyki Pantone na wiosnę-lato 2021to temat na kolejny wpis.
wow! Poszaleli z tymi kolorami - fajnie się prezentują, ale dla mnie trochę zbyt jaskrawe do wnętrz.
OdpowiedzUsuńFrench Blue i Marigold to moi zdecydowani faworyci! Mam ścianę w podobnym kolorze niebieskiego i taką żółtą kanapę. Od kilku miesięcy co prawda, ale kompletnie inaczej przebywa mi się w takim, wnętrzu! Jakoś dobrze mi się odpoczywa. Wcześniej w salonie miałem styl skandynawski i nie było takiego klimatu.
OdpowiedzUsuńŻywe i bardzo energetyczne kolory! :) Świetnie będą się prezentować tej wiosny i lata
OdpowiedzUsuńMoja żona uwielbia kolor bzu! Wspaniała lektura, może sam skorzystam z powyższych porad. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPotwierdzamy modne kolory :) cegła , mega żółty , rdzawy, zieleń brudna to nasza typy na ten rok. W takich kolorach już projektujemy wzory. Super artykuł zapraszamy do nas po inspiracje.
OdpowiedzUsuńTak naprawdę każdy mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńWszystkie kolory świetne :D kwestia tego, jak się zaaranżuje przestrzeń.
OdpowiedzUsuńFrench blue - mój zdecydowany faworyt :D
OdpowiedzUsuńKoralowy piekny kolor na ściany.. wnętrze od razu nabiera wyjątkowego ciepła i klimatu :D
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się połączenie, które Instytut Pantone zaproponował w tym roku :) Nigdy nie byłam fanką żółtego, ale ten ciepły odcień zestawiony z szarością aktualnie marzy mi się w łazience :D
OdpowiedzUsuńSuper kolory!;)
OdpowiedzUsuńKażdy kolor może być fantastyczny, jeśli wie się, jak odpowiednio go zestawić z resztą pomieszczenia :D
OdpowiedzUsuńsuper dawka inspiracji :D
OdpowiedzUsuńNie umiałabym wybrać jednego, wszystkie piękne :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie sądziłam, że żółty może wyglądać aż tak dobrze ;)
OdpowiedzUsuń