Wydawała mi się nudna
Przyznaję się bez bicia, że jeszcze kilka lat temu biel wydawała mi się niezwykle nudna. Ta we wnętrzu, bo w ubiorze zawsze ją lubiłam. Nie byłam zachwycona kiedy mój mąż powiedział, że chciałby białe ściany. Wtedy moje mieszkanie miało afrykański klimat i do zimnej bieli było mu bardzo daleko.
To pod wpływem jego upodobań postanowiłam szukać inspiracji i przeglądać blogi, głównie skandynawskie, bo tam tej bieli było oczywiście najwięcej. Zaczęłam małymi kroczkami wprowadzać zmiany i dokumentować je tutaj. Jak widać przyczynił się również do mojej obecności w blogowym świecie.
Proponując mi białe ściany chyba nie przypuszczał, że na nich się nie skończy. Zresztą ja również nie! Dlatego nie pobieliłam całego otoczenia tak od ręki. Tylko po kawałku. Trochę to trwało. A właściwie trwa nadal. Ale im dalej w las, tym bielej :). Do białych ścian doszły białe meble, a ostatnio nawet dodatki są głównie w tym kolorze.
Chociaż
podobno biel to brak koloru. Czasami nawet kwiaty, które trafiają do
mojego domu są białe. I wiecie co? Nie chce mi się ta biel znudzić! Zestawiam białe z białym, przestawiam, zmieniam i ciągle mi się podoba. A jak zatęsknię do koloru to go sobie w niewielkich ilościach serwuję, co pokazywałam ostatnio.
Ciekawa jestem jak wytłumaczyłby tę skłonność ktoś, kto się zna na ludzkiej psychice i upodobaniach, a nawet uzależnieniach. W moim przypadku to o tyle dziwne, że nie mam nałogów. Nigdy nie paliłam i nie palę, nie piję, nie uprawiam hazardu a nawet od zakupów nie jestem uzależniona. To skąd ten białoholizm?
Biały: kolor symbolizujący czystość, tonuje emocje, uspokaja, koi stres. Przebywając w pomieszczeniu pomalowanym na biało łatwiej się myśli i tworzy. http://ezosms.pl/kolory-poprawiajace-nastroj-125.html
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńChyba ze wszystkich uzależnień najlepiej dla pacjentki cierpieć na białoholizm.Pozdrawiam dr Joanna;)PS.W razie potrzeby proszę stosować plamy koloru.
OdpowiedzUsuńDziękuję Pani doktor i się zastosuję :)
UsuńLike me! White is light and timeless. Therefore the big things, I like a white interior and then I can play with color accents ... forever!
OdpowiedzUsuńMia Coman , Sighisoara-Romania
I agree :)
UsuńBiel potrafi uzalezniać...ja również jeszcze jakiś czas temu nie wyobrażałam sobie białych ścian,a teraz wszystko, wszędzie przemalowuję na biało ;-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie :)
UsuńBiel uzależnia, zaczyna się od paru elementów, dodatków, a później chce się jej więcej i więcej i nie ma końca. :D Po wielu bojach walkach i rozmowach przekonałam Męża mego do bieli i zaczęliśmy - czeka nas teraz kuchnia - chyba najtrudniejszy orzech do zgryzienia, ale jest przekonany i jej chce ;)
OdpowiedzUsuńPolubi :) Powodzenia
UsuńJa jakoś nie mogę się przekonać do istnej bieli w mieszkaniu, natomiast kwiaty sadzę wyłącznie białe i ubrania w tej barwie uwielbiam :) U Ciebie natomiast wszystko pięknie i schludnie wygląda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie-D.
Dziękuję.
Usuńbiel jest ładna, świeża...ale jak dla mnie musi być jeszcze jakiś kolor
OdpowiedzUsuńŁatwo to w białym pomieszczeniu zrealizować bo niemal każdy pasuje
UsuńU mnie też z tą bielą podobna historia. Kiedyś kolorowo, a teraz coraz więcej bieli :)
OdpowiedzUsuńWiem
UsuńLilka, biel nigdy nie będzie nudna bo to mega kolor i moc ma w sobie! Moi klienci czasami mają problem z bielą ale finalnie są bardzo zadowoleni.
OdpowiedzUsuńKocham kolory, ale biel jest numer jeden! Zawsze mi się podoba. Nawet skromne wnętrza dobrze prezentują się w bieli.
OdpowiedzUsuńPozdraw serdecznie
Marta