Czasami wystarczy niewiele
Czasami wystarczy niewiele żeby odmienić przedmioty, które już mamy w domu. Doskonale wiecie, że ja zazwyczaj próbuję przerobić to, co już mam. Gdyby ewentualnie efekt tych przeróbek był straszny pozostaje kupienie czegoś nowego. Po co więc od razu wydawać pieniądze?
Wynikiem tych moich ryzykownych działań są przemalowane meble w kuchni i saloniku, co pokazywałam wcześniej na blogu. Najprostszym sposobem na odmianę opatrzonego mebla jest wymiana gałek. Widzę na waszych blogach, że i wy nie zostawiacie zazwyczaj standardowych uchwytów.
Świadczy o tym również zainteresowanie, jakim cieszą się gałki i uchwyty w moim sklepie. Te ze zdjęcia wysprzedały się ekspresowo. Niestety na nową dostawę musiałam dość długo czekać. Czasami moja cierpliwość ledwo wytrzymuje! A zapytań mailowych była w tym czasie masa...
Wszystkich zainteresowanych odsyłam na sklepowe półki do Kokon Home. Oba rodzaje są już ponownie dostępne. Wszystkie blogujące Panie, które odwiedzam to mistrzynie tworzenia czegoś nowego ze starego. To najlepszy dowód na to, że nie tylko kasa się liczy. Równie ważny jest pomysł i wkład własny.
Tak się teraz zastanawiam nad ogłoszeniem konkursu na ulubiony, własnoręcznie przerobiony mebel. Może to nie jest zły pomysł? Pomyślę nad jego formą i ewentualną nagrodą. Jeśli macie takie u siebie to już je sfotografujcie :). A z blogowych obserwacji wiem, że pomysłowość Wasza nie zna w tym zakresie granic!
Uwielbiam zamieniać stare w nowe, albo - na przekór - nowe w stare. :) Myślę, że takie "przeróbki" pozwalają nam pokazać swój charakter we wnętrzu, odróżnić go od innych. Moda na pewne style powoduje, że wiele mieszkań wygląda niemal tak samo, jak wyjęte z jednego katalogu. Takie drobiazgi, które wykonamy sami, albo odświeżone meble z duszą dają poczucie, że ten dom jest mój. Nikogo innego. :) Pozdrowienia serdeczne, Kaś.
OdpowiedzUsuńPiekne te uchwyty, tylko gdzie ja bym mogla je zainstalowac?
OdpowiedzUsuńja czekam na tą czerwoną wersję :D a ten konkurs to fajny pomysł.. ja jestem w trakcie kilku przeróbek ;) moze zdążę przed koncem konkursu ? :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie w blogowym światku miałam już nie raz okazję zobaczyć fenomenalne przemiany....choć mam wrażenie ,że ostatnio jest ich jakby mniej....niektóre z moich faworytek w tej dziedzinie"niestety" głównie ostatnio kupują nowe meble i różne przedmioty i nie silą się już na odnawianie czy przerabianie starych....szkoda bo to była wielka frajda ogladać takie przemiany... no ,ale może taki konkurs spowoduje ,że znajdą się inne perełki....buziaki i uściski....
OdpowiedzUsuńDla mnie, to zdjęcie w tle - rewelacja - ta dziewczyna jest piękna :) A co do mebli - ja ostatnio przerobiłam stołek z ikea i ze starej pufy :) może u Ciebie zaprezentuję ?
OdpowiedzUsuńA.
Zupełnie nie dziwię się, że się wyprzedały. Są piękne! Też jestem zwolenniczką przeróbek, przemalowań, powtórnego życia przedmiotów. Sama mam kilka szafek z różnymi gałkami, które zmieniam co jakiś czas zupełnie odmieniając wygląd mebla. Używam ich też jako wieszaków :-)
OdpowiedzUsuńA konkurs na własnoręcznie przerobiony mebel jak najbardziej! Zgłoszę się do niego :-)
uściski mocne