Co mi się w oczy rzuciło

O trendach rozpisywać się nie będę, bo od tego są fachowcy. Zresztą po obejrzeniu takiej masy różnych produktów uważam, że wszystko może być modne i na czasie. W sumie to dobrze. Skoro wybór szeroki, to każdy znajdzie coś dla siebie. Pewne trendy jednak rzucały się w oczy. Nawet mojemu mężowi, którego nie pasjonuje taki asortyment :)

Powiem o czterech podstawowych. Dziś o dwóch z nich. Na sto procent w tym roku na topie będą wszelkiego rodzaju naczynia ceramiczne o geometrycznych wzorach. Wazony, donice, pojemniki z przestrzennym wzorem były niemal wszędzie. Jedne przypominały składanki origami, inne plastry miodu lub strukturę kaktusa. Opisać wszystkich nie sposób.

Przy tak przestrzennej konstrukcji postawiono na stonowaną kolorystykę: biele, szarości i beże. Ceramika ma bowiem zachwycać formą nie kolorem. Drugim elementem, na który zwróciłam uwagę były marmurowe dodatki. Drobne przedmioty, tace lub deski kuchenne. W całości wykonane z marmuru lub łączone z innymi naturalnymi materiałami, na przykład drewnem.

Tego rodzaju przedmioty doskonale wpasują się we wnętrza o minimalistycznym lub skandynawskim charakterze. Moim zdaniem naturalne i szlachetne materiały pasują do każdego stylu. A ich zastosowanie zależy jedynie od pomysłowości właściciela lokum. Mimo ograniczonej kolorystyki zawsze zwrócą na siebie uwagę. 

Wazon - TUTAJ 

Marmurowe jajka - TUTAJ