Miałam tyle planów na weekend. Skończyło się niestety na planach. Wszystko przez tę NeverEnding Story, czyli sprzątanie. Zabrałam się za okna, a było naprawdę za co i ta…
Nie mam tutaj na myśli topienia Marzanny, słowiańskiej bogini symbolizującej zimę i śmierć. Właśnie próbowałam sobie przypomnieć czy kiedykolwiek to robiłam i wyszło mi …
Po tych ponurych, zimowych dniach czekam na słońce i kolor. We środę była naprawdę świetna pogoda. Zapachniało wiosną. Słońce świeciło wytrwale przez wiele godzin i napa…
Tak naprawdę to półka czekała na moją decyzję ponad rok. Kupiłam ją na all głównie ze względu na nietypowe wieszaczki. Sam fason półki jest raczej toporny. Pierwotnie wi…
Czasami przeglądając internet całkowicie przypadkowo trafi się na ciekawe przedmioty. Jedne mogą nas zainspirować kształtem, inne kolorem. W przypadku tych lamp i jedno,…
Wbrew pozorom nie będzie to post z serii stare kino. Co prawda w 1971 roku Kazimierz Kutz wyreżyserował film noszący właśnie taki tytuł. Była to opowieść o dziejach ro…