Nie lubię niebieskiego. Chyba mogę tak powiedzieć bo niewiele tego koloru w moim mieszkaniu i mojej szafie. Pewnie znajdzie się kilka elementów, ale to zaledwie symboliczna ilość. Jak już to granat do mnie bardziej przemawia. Dziś spojrzałam w bezchmurne, idealnie błękitne niebo i zastanowiło mnie dlaczego tak jest.
Przecież to kolor, który głównie kojarzy mi się z latem, wakacjami, morzem i dobrą pogodą. Czyli, według mnie, najpiękniejszym okresem w całym roku. Ciepłem, za którym tak przepadam. Czasem wolnym od budzika i rutynowych czynności dnia codziennego.
Powinnam go więc uwielbiać pasjami. A jednak jest inaczej. Hmmm... Dziwne, prawda? Jak widać błękit tylko czasami pojawia się w mojej przestrzeni domowej. Zazwyczaj właśnie w okresie letnim. Taka drobna plamka koloru pasująca do nieba za oknami.
Postanowiłam się w weekend wybrać do sklepów i przymierzyć coś w niebieskościach. Tak dla zabawy i sprawdzenia czy ten kolor współgra z moją zewnętrznością. Dotychczas chyba moje oko nie wyłapywało tego koloru, nie umiem sobie nawet przypomnieć czy ostatnio coś fajnego widziałam. A może nic po prostu nie ma w sklepach... Zobaczymy.
Ja za to niebieski kocham naj, naj, naj. Nie wyblakły, pastelowy tylko taki, że po oczach daje :)
OdpowiedzUsuńTo cudnie :)
UsuńBardzo ciekawe, ponieważ ja zauważyłam że właśnie niebieski do znudzenia przyciąga mój wzrok. Szczególnie przy wyborze drobiazgów i tkanin. Muszę poobserwować siebie tak nieco z boku czy tez nie wpadłam w jakiś utarty schemat :)
OdpowiedzUsuńTo chyba nie schemat tylko preferencje naszego mózgu :)
UsuńJa bardzo lubię niebieski :) piękne zdjęcia pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa za niebieskim nie przepadam we wnętrzach. Mimo, że jest to jeden z moich ulubionych kolorów, to niebieski kolor ścian, meble czy dodatki jakoś nie pasują do nowoczesnego stylu.
OdpowiedzUsuńZnam parę wnętrz, w których pasują ale trzeba to lubić :)
UsuńŚwietnie są te stojaczki na świeczki, można wiedzieć gdzie kupiłaś :) ?
OdpowiedzUsuńDziękuję. Świeczniki z www.kokonhome.pl
UsuńTo w przeciwieństwie do mnie:). Ja bardzo lubię niebieski, chociaż też odpowiednio dawkowany. Również kojarzy mi się z latem, porządkiem, ale przede wszystkim spokojem. Na mnie działa wręcz terapeutycznie:).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Barbara.
Na mnie też ale tylko w naturze :)
UsuńMam tak samo jak Ty! choć czasami coś mnie zauroczy i nabywam pomimo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
E.
Ja lubię niebieski, ale tylko niektóre jego odcienie. Kocham błękit: ostatnio nawet kupiłam fototapety ścienne w tym kolorze.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię niebieski :) Stojaczki na świeczki wygląda stylowo i elegancko.
OdpowiedzUsuń