Zaklinanie wiosny
Żółty nieodmiennie kojarzy mi się z wiosną. Zresztą bardzo lubię taki słoneczny odcień żółci. Cały czas chodzi mi po głowie żeby wprowadzić go do wnętrza. Ale to jest póki co w dalekiej fazie pomysłów. W tej chwili chcę zaczarować wiosnę. Może taki ładunek żółtego zmobilizuje ją do szybkiego przyjścia.
_______________________________________________________________________
[...] jeśli się uśmiechniesz, mogę oddychać; jeśli się roześmiejesz, mam dość pokarmu, aby przetrwać następne kilka dni.
(J. Carroll "Dziecko na niebie.")
Niezwykle energetyzujacy kolor, chociaz ja chyba balabym sie go zastosowac we wnetrzu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam goraco.
na tych zdjęciach wygląda ślicznie... ale jakoś chyba osobiście mi nie pasuje... hmmm tzn. w moim otoczeniu by mi nie pasował...
OdpowiedzUsuńŻóltych piskaków mi jeno brak.
OdpowiedzUsuńBuziole w noch
Kiedyś miałam żółty kolor ścian, ale nie tak ostry. Ogólnie kolor ładny, ale w dodatkach do ubrań, a nie do wnętrz moim zdaniem ;)
OdpowiedzUsuńKolor super, na tych zdjeciach wyglada rewelacyjnie... ale na to zeby go zastosowac we wnetrzu, trzeba byc odwaznym.. a ja do az takich nie naleze :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i milego weekendu :)
Alez soczyscie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń